


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Szura pisze:Chip jest umieszczony w strzykawce. Strzykawka jest duża i igła też, bo sam chip jest wielkości ziarnka ryżu. Aplikuje się go pod skórkę między łopatkami, bo tam skórka jest lużna i mniej boli. Gdyby mi to chcieli zaaplikować to przyznaje, bałabym się
Ale to jest bardzo ważne! Dane z tego chipu umieszczone są w europejskiej bazie danych. Jeśli kot zginie , a odnajdzie się w schronisku, u obcych ludzi, na allegro czy w speudo -hodowli, to zawsze można udowodnić, że jest Twój.
Nie wiem tylko czy w polskich schroniskach są czytniki.
Szura pisze:Ciekawe dlaczego tak mało osób chipuje swoje koty. Cena takiego ustrojstwa nie jest wysoka. Ja w swoim klubie płacę 23 zł. + 5 zł założenie.
Moja przesympatyczna pani wet również ma chipy po 25 zł, więc jest to kwestia 30zł, czy bym kupiła u niej czy w klubie, ale
kupując chipy w Klubie mam jednocześnie bezpłatną rejestrację w Europejskiej bazie Europetnet.
Z tego co wiem to weterynarze często życzą sobie za chip ok 75 zł, co jest grubą przesadą, ale wystarczy poszukać uczciwego weta z normalnymi cenami.
Chipy zakupione u weterynarza są rejestrowane zdaje się tylko w bazie wojewódzkiej, bo czy istnieje jakaś ogólnopolska to nawet nie wiem.
Użytkownicy przeglądający ten dział: PanPawel i 50 gości