wpisuję się na wątek.
Tweety, obiecuję, że zdjęcia Niny wstawię, najpóźniej w sobotę.
Moja Meiga jest chora. A już było tak dobrze. Teraz przestała jeść, wyszedł jej bardzo wysoki cukier, reszta wyników jutro. doopa jasna no.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
anna09 pisze:Tweety pisze:Molli pisze:W Krakowie jest szukany czarny kot:
W dniu 7/8 kwietnia zaginął w okolicach ulicy Wrocławskiej (okolice Urzędu Marszałkowskiego) czarny dwuletni kot z białą krawatką i białą "skarpetką" na tylnej łapce.
Pod brzuchem biały trójkącik.
Lekko zakrzywiony na końcu ogonek.
Kot raczej niedużego wzrostu,ale dość gruby,zadbany!!!
Może go ktoś widział?
mieszkam stosunkowo niedaleko, tym bardziej będę się rozglądać
To kot Antypatycznej
wermud pisze:to my tez sie wpiszemy, zeby na biezaco byc.
markopolo00 pisze:Tinka w nowym domku z pierwszej rozmowy wynika że trafiła dobrze
będzie miała swój pokoik opiekunowie gwarantowali jak najlepszą
opiekę zapisali sobie na karteczkach jakie pokarmy mają kupować
jakie wyposażenie zastosować w jej pokoiku gdzie leczyć i którzy
wetowie są najlepsi , czekamy na wieści .
Kinya pisze:markopolo00 pisze:Tinka w nowym domku z pierwszej rozmowy wynika że trafiła dobrze
będzie miała swój pokoik opiekunowie gwarantowali jak najlepszą
opiekę zapisali sobie na karteczkach jakie pokarmy mają kupować
jakie wyposażenie zastosować w jej pokoiku gdzie leczyć i którzy
wetowie są najlepsi , czekamy na wieści .
Właśnie otworzyłam pocztę i znalazłam takiego maila:
"Bylismy dzisiaj u Pana Marka
Tinka jest juz w domu - tzn u nas. Podczas wizyty nawet jej nie dotknelam, ale chyba od samego poczatku wiedzialam, ze po nia jedziemy.
Podczas transportu byla bardzo grzeczna, chociaz na poczatku drapala koszyk. Teraz schowala sie do zabudowanego koszyka i tam lezy - to dobrze, bo wczesniej weszla miedzy kanape a kaloryfer, szuka sobie ciemnych i ciasnych miejsc. Bardzo sie boi. Nic nie jadla i nie pila, ale przy koszyku i lezance ma miski i kuwete. Zamknelam ja w jednym pomieszczeniu, bo dom jest duzy i nie chcialabym jej jutro w nim nie moc znalezc. Z czasem mysle, ze pozna cale swoje terytorium, teraz strach bierze gore nad ciekawoscia.
Po krotkiej obserwacji kota wydaje mi sie, ze bedzie bardzo grzeczna i wrazliwa, a jak upiekszy futro po miesie - bedzie kocia dama. Oby tylko przestala sie tak bac.
pozdrawiam
a.ch."
Podpisali umowę? Bo tak czy inaczej do tych Zielonek trzeba się będzie kiedyś przejechać.
Molli pisze:Tak Anna09.
To kot Antypatycznej.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 164 gości