Kitka, Cyryl, Hestia i Alma - cz. 7; i tylko Domiś

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 21, 2009 11:29

dziś jeszcze nie... :twisted:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Wto kwi 21, 2009 21:30

Pisanie o devonkach - małe słoniki jest zdecydowanie nadużyciem semantycznym 8)

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto kwi 21, 2009 22:33

Nie jest.
IzaA, nie słyszałaś, jak one tupią :twisted:
Co prawda moje umieją głośniej, ale jak na takie lekkie kotki to i tak robią wrażenie.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 22, 2009 8:06

A widziałaś kiedyś jak słoń tupie? A widziałaś sikającego słonia?

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro kwi 22, 2009 8:09

Gruby devon :lol: :lol: :lol:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro kwi 22, 2009 16:20

smil słyszała to tupanie, więc wie, co mówi - nawet Chico tupie w galopie, chociaż nic nie waży :twisted:

Dziś minął kolejny, 14 tydzień jego życia, czekamy teraz na dogadanie terminu przeprowadzki :roll:
Ale na pewno jeszcze nie w ten weekend :mrgreen:


A Hestię pasę teraz karmą light i liczę na schudnięcie :roll:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro kwi 22, 2009 16:56

Dawno mnie tu nie było, co by popiskać z zachwytu.

Piiiiiiiiiiiiii....

Jaki on duży urósł....

I piękny jaki...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro kwi 22, 2009 17:16

Biały łysolek z każdym zdjęciem coraz większy :love:
Bravo rzeczywiście tłuściutki, ma boczki zupełnie jak moja Aida :roll:

[size=7]Kicorku, jest jakieś forum devonów???[/size]
1 bryt, 2 dachówki, 3 devonki, 2 orienty, 2 azjaty, 1 kundelka i straszne kudłate MCO

FluszakPluszak

 
Posty: 3465
Od: Pt gru 08, 2006 0:28

Post » Śro kwi 22, 2009 17:42

Patrząc na Bravo to doszłam do wniosku, że Gin nie jest jednak gruby :mrgreen:, śliczny brzusio, a może jak by Gin nie miał tyle kłaków to też by miał taki śliczny brzusio :wink:
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Śro kwi 22, 2009 19:02

Gin ma maskujące futro, i tyle ;)

O, Agn, jak miło :)

FluszakPluszak, oczywiście, że jest forum devonów, tyle że nie ejst tak dynamiczne jak miau http://devonrex.ras.pl/forum/


Zapomniałam o czymś napisać.
Wczoraj wyjęłam ostatnie jabłka z wiklinowego koszyczka stojącego na stole w kuchni. Koszyczek został tam, gdzie stał.
A dziś przed wyjściem do pracy przeliczałam jak zwykle kotostan i znalazłam Chico leżącego w koszyczku w charakterze dojrzałego jabłuszka 8O :lol:

Oczywiście poleciałam po aparat, więc nieco spóźniłam się do pracy :twisted:
W ogóle trochę zdjęć popstrykałam, przedwczoraj i dziś. Coś się wybierze, ale pewnie jutro, bo aktualnie kibluję w robocie do nocy, a jutro od świtu :roll:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw kwi 23, 2009 7:22

Kicorek pisze:Aha, a czy ktoś zamawiał tego kosmitę?
Korzystajcie, póki jest 8)
Obrazek
O matko, jaki cudny mały ufik. :lol:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt kwi 24, 2009 16:46

Kropka znów po stu latach :lol: :D


Wczoraj wieczorem zaczipowałam białaska, bo wcześniej się nie udało zgrać tego czasowo. Chwila moment i po sprawie, nawet nie pisnął :)
Ponieważ czekaliśmy dość długo w poczekalni (poszłam do mojej wetki-kastratorki, a ona miała dużo pacjentów), wyjęłam Czikunia z transporterka na kolana. Oczywiście wzbudził ogólne zdziwienie i zachwyt :mrgreen:
Natychmiast się wyluzowa. Mruczał, z zaciekawieniem obserwował otoczenia, a później zaczął ziewać i poszedł spać. A jak nie drzemał, to leżał grzecznie i tylko od czasu do czasu podnosił główkę i patrzył na mnie, jakby sprawdzał, czy jestem :love:
To najsłodszy kociak świata :love:

Może zamiast niego wyprawić z domu jego siostrunię-zołzunię? :twisted:
Ale kto by chciał takiego krokodyla... :twisted:
Charakter to ona ma mało devonowy, jedynie wygląd nieco ratuje sytuację ;)
Ale i tak ją kocham, a ona mnie, choć nie jest wylewna 8)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt kwi 24, 2009 17:42

Kicorek pisze: (...) wyjęłam Czikunia z transporterka na kolana.

Kicor, ja pardon bardzo, ale czy wozisz małego Chico w tym wielkim transporterze dla dorosłego kota rasy mięsnej? 8O :wink:
Toż to prawie jakby płynąć lotniskowcem na Bornholm.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 24, 2009 18:19

smil pisze:
Kicorek pisze: (...) wyjęłam Czikunia z transporterka na kolana.

Kicor, ja pardon bardzo, ale czy wozisz małego Chico w tym wielkim transporterze dla dorosłego kota rasy mięsnej? 8O :wink:
Toż to prawie jakby płynąć lotniskowcem na Bornholm.

:ryk: :ryk: :ryk:
O ile pamiętam to Kicorek kupiła taką saszetkę, co to miała być torbą na koty i pewnie w tym wozi Chico.

Kicorek, chcesz pożyczyć dla Chico moją hamerykańską przenoskę? Urządzisz mu tam kojec z posłaniem, kuwetą, miseczkami i drapakiem. :lol:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39311
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt kwi 24, 2009 18:29

Rozbawiłyście mnie do łez :ryk:

smil pisze:
Kicorek pisze: (...) wyjęłam Czikunia z transporterka na kolana.

Kicor, ja pardon bardzo, ale czy wozisz małego Chico w tym wielkim transporterze dla dorosłego kota rasy mięsnej? 8O :wink:
Toż to prawie jakby płynąć lotniskowcem na Bornholm.
Nie, w tym troszkę mniejszym, czyli w jedynce :twisted:

A "saszetka", jak ją uprzejmie nazwała Maria, jest na lato. Teraz jeszcze za zimno, zwłaszcza wieczorem :P
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Lifter, Marmotka i 31 gości