Kciuki wskazane -było POMOCY jest chyba O.K.

[Kretka]

Skąd go wziąść o tej godzinie?! Może jakieś domowe sposoby? Wiem, że mogłam pomysleć wcześniej, mea culpa, ślepa(i niedorozwinięta) komenda ze mnie

Kaftan: bierzesz rajstopy, odcinasz kawałek nogawki, taką tubę, robisz nacięcia na łapki i wsadzasz tam wijącą się ośmiornicę.

Myszko jesteś niezawodna, bardzo dziekuje.

[eve69]

rajstopy lub skarpetka, wycinasz dziurki na wysokosci 4 lapek , oblekasz obrazonego kota i juz
ja jeszcze wszywam tasiemke, zeby zawiazac z przodu, bo Mała jest mistrzynia cwaniactwa

[Ash]

A kolnierz kiedys (niedawno calkiem) widzialam na zdjeciu - ktos zrobil z okraglego pudelka plastikowego po margarynie

Trzymam kciuki, zeby Kretka odczepila sie od ranki! (ja moich kociawek usilowalam w nocy pilnowac

[Kretka]

Jesteście kochani, juz biorę się do pracy, jutro dokladna relacja z przebiegu zabiegu Pa!

[Ash]

Kretko, przeslalam Ci na priva rewelacyjny przepis na kaftanik. Sprawdzony (choc nie przeze mnie ) Mam nadzieje, ze zaraz dojdzie...

[Kretka]

No to opowiem w skrócie: Zajechałyśmy do Piotra, dostałysmy narkozę, w czasie ciecia okazało się , że nadchodzila juz wielkimi krokami kolejna rujka Ale poszło dobrze. Kretka dostała narkozę odwracalną. Super sprawa. i tak jak pisałam w domu od razu zabrala się do czyszczenia brzusia Zrobiłam jej kaftanik(ha)i w ciagu nocy pozbywała się go 4 razy. Ale zainteresowanie ranką zdecydowanie sie zmniejszyło. Przyszła rano do miziania więc chyba mnie jeszcze kocha Dziękuję wszystkim za kciuki i porady i przepraszam za histerie jaką wczoraj urządzilam, ale juz widziałam ją z rozwalonym brzuchem, w męczarniach.

[myszka]

SPoko, poszukaj sobie wątku sterylkowego mojej koty, ale była panika Cóż, mi się nawet zmora rozlizała, na szczęście później... Tylko mięsko wyjrzało. A ty już zrobiłaś kaftan... tak, że będzie ok Może podjedź do weta po specjalny kaftanik, on jest wiązany i w zw. z tym ciężej go zdjąć

[Nelly]

Zrobiłam jej kaftanik(ha)i w ciagu nocy pozbywała się go 4 razy. Ale zainteresowanie ranką zdecydowanie sie zmniejszyło. :

Przenosło się na to cuś w co ją ubrałaś Cieszę się, że wszystko z koteczką dobrze - bo tak wnioskuję. No, to są przeżycia! nie ma co. Ale wszystko na dobrej drodze już, najgorsze za Wami.
Mizianki dla Kretki.

[Batka]

i jak rekonwalescentka? samopoczucie dobre, kaftanik nie uwiera?

[Kretka]

Kaftanik słuzy teraz za zabawke, kretka przestała się interesować ranką jak zlizała całe sreberko Ale obserwujemy ją bacznie (tę rankę) i jest dobrze. Zrobila się mała kuleczka ale Piotr powiedział , że to od szwów więc się nie martwię. Krecia wesolutka jak ptaszyna na wiosne, apetyt dopisuje chyba mamy to za sobą (ikonka odpukująca w niemalowane)

[RyuChanek i Betix]

Cieszę sie że lepiej, Niedlugo o wszystkim zapomnicie. Pozdrawiam i lse glaski!