S.K.NIEKOCHANE X-ten wekend akcja w Silesii CC

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 23, 2009 19:46

Bardzo sie ciesze z tymczasu mamy i malenstwa :D

biedny ten powypadkowy kocurek :(
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt kwi 24, 2009 6:35

Biedny ten kocurek, co wypadł z okna.
Mała, podczytuję wątek i nieśmiało się przypominam, że w razie potrzeby to jestem. A może, skoro ten kocurek nieszczepiony to zaszczepić go dodatkowo na FeLV i do mnie na tymczas, co?
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt kwi 24, 2009 10:00

strasznie biedny ten kocurek :cry:
zaczynam sie o niego bardzo, bardzo martiwć.
Ma spuchniete przednie łapki, nie wiadomo czemu mu spuchły, nie jest wyczuwalne zadne złamanie :cry:
mamoooo, on powinien iśc na tymczas, powinien miec porobione rtg itd
Marysiu, tak bradzo chciałbym go zaszczepic piatką, ale on na antybiotyku-nie mozna szczepic,
nie wiem co z nim bedzie :(
( Twój dom z kotem z fiv to i tak dla niego byłaby sznasa, ale ja nic o nim nie wiem, teraz ciut syka, ale widac,ze sie panicznie boi, daje sie głaskac, brac na rece)
Moge tylko napisac, ze jak ktokolwiek wziałby go na tymczas, to my zbierzemy pieniazki na przeswietenia i leczenie ewentualne :(
On moze tylko potłuczony, no nie wiem

:(

no i znów kolejne dwie kotki nowe

jedna na siłe chciała wejśc jednej pani do domu
chciała wejsc, bo własnie zaczeła rodzic.
wczoraj wieczorem trafiła do schroniska, dzis juz jedno małe na swiecie :(
Sliczna, szarawa, na razie syczaca, i niestety znów na obserwacjii, bo ugryzła ta Panią. ale p.Waldek normalnie ja wział na ręce do transporterka. Kota na obserwacjii nie mozna leczyc, szczepić, nic :(
Obrazek

i kolejna kicia na ostatnich nogach, taka korytarzowa skąś.Jakis czas temu przyplatała sie na korytarz w jednym bloku.
była dokarmiana.totalny domowy miziak.Pewnie wywalona.
Tez pewnie urodzi w schronisku, bo sterylki w przyszłym tygodniu chyba, a ona zaraz peknie
Obrazek

Beldonia kiepska-o dzis na antybiotyku-kciuki potrzebne

Elza nadal pokichuje, ale ogolnie je , mizia sie itd

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt kwi 24, 2009 11:24

sandreku-przyszedł Twój liscik :1luvu:
przekazę mice xx :wink:

Pamietajcie-jutro i pojutrze akcja w Silesii
zapraszamy :cat3:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt kwi 24, 2009 11:41

Mała1 pisze:strasznie biedny ten kocurek :cry:
zaczynam sie o niego bardzo, bardzo martiwć.
Ma spuchniete przednie łapki, nie wiadomo czemu mu spuchły, nie jest wyczuwalne zadne złamanie :cry:
mamoooo, on powinien iśc na tymczas, powinien miec porobione rtg itd
Marysiu, tak bradzo chciałbym go zaszczepic piatką, ale on na antybiotyku-nie mozna szczepic,
nie wiem co z nim bedzie :(
( Twój dom z kotem z fiv to i tak dla niego byłaby sznasa, ale ja nic o nim nie wiem, teraz ciut syka, ale widac,ze sie panicznie boi, daje sie głaskac, brac na rece)
Moge tylko napisac, ze jak ktokolwiek wziałby go na tymczas, to my zbierzemy pieniazki na przeswietenia i leczenie ewentualne :(
On moze tylko potłuczony, no nie wiem

:(

no i znów kolejne dwie kotki nowe

jedna na siłe chciała wejśc jednej pani do domu
chciała wejsc, bo własnie zaczeła rodzic.
wczoraj wieczorem trafiła do schroniska, dzis juz jedno małe na swiecie :(
Sliczna, szarawa, na razie syczaca, i niestety znów na obserwacjii, bo ugryzła ta Panią. ale p.Waldek normalnie ja wział na ręce do transporterka. Kota na obserwacjii nie mozna leczyc, szczepić, nic :(
Obrazek

i kolejna kicia na ostatnich nogach, taka korytarzowa skąś.Jakis czas temu przyplatała sie na korytarz w jednym bloku.
była dokarmiana.totalny domowy miziak.Pewnie wywalona.
Tez pewnie urodzi w schronisku, bo sterylki w przyszłym tygodniu chyba, a ona zaraz peknie
Obrazek

Beldonia kiepska-o dzis na antybiotyku-kciuki potrzebne

Elza nadal pokichuje, ale ogolnie je , mizia sie itd

Więc tak: Michał ma FeLV a nie FIV ale to inna sprawa.
U mojego weta mogę zrobić rentgen, usg, ekg i badania krwi ale nie wiem, jak z innymi badaniami, gdyby zaistniała taka potrzeba a ja niezmotoryzowana więc gdyby trzeba było zrobić coś, co wykracza poza moje możliwości to musiałabym prosić o pomoc.
Nie mogę go odizolować od moich kotów bo nie mam gdzie, chyba tylko w tej klatce. No i dopóki jest na antybiotyku to nie mogę go zaszczepić.
To była ta jedna strona medalu a po drugiej jest moja chęć zaoferowania kiciorkowi tymczasu.
Teraz czekam na decyzję...
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt kwi 24, 2009 11:47

Z pewnością lepiej, żeby był w klatce w domu niż w schronisku. Miał niedawno dom. Strata domu to dodatkowy stres. :cry:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt kwi 24, 2009 11:47

ja wiem Marysiu ,ze Felw-pokickało mi sie.
mysle,ze tymczas dla niego Twój, to jego jedyny ratunek w tej chwili.
A twój dom to przeca najlepsze samnatorium na swiecie :wink:
Dzis jedziemy z mama-ale nie damy rady załatic obu spraw
cholewcia, wrr, nie wiem jak to ugryzc
Ostatnio edytowano Pt kwi 24, 2009 12:05 przez Mała1, łącznie edytowano 1 raz

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt kwi 24, 2009 11:52

im jeszcze musze sie dowiedzec jak to jest z tym ,,prawem własnosci,, tego poprzedniego ,,domu,,.bo moze byc tak,ze schronisko musi wydac, i chyba tak jest, ale mam wrazenie ,ze jak sie ich bedzie chcialo obciazyc kosztami leczenia to sami sie wycofają

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt kwi 24, 2009 12:02

moge go wziąc :wink: , w schronisku tez chca zeby dostał szanse, trudno, ci ludzie mieli go odebrac juz trzy dni temu

dziewczyny, postaram sie zalatwic inny transport do tego abrza, konkretnie mame Bandziorka-moze da rade na dłuzej pojezdzic.
będe wiedziec za 15 min

Będziemy potrzebowac pewnie wsparcia w leczeniu jesli okaze sie ,ze kocio potrzebuje zabiegów ortopedycznych.

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt kwi 24, 2009 13:24

Mała1 pisze:moge go wziąc :wink: , w schronisku tez chca zeby dostał szanse, trudno, ci ludzie mieli go odebrac juz trzy dni temu

dziewczyny, postaram sie zalatwic inny transport do tego abrza, konkretnie mame Bandziorka-moze da rade na dłuzej pojezdzic.
będe wiedziec za 15 min

Będziemy potrzebowac pewnie wsparcia w leczeniu jesli okaze sie ,ze kocio potrzebuje zabiegów ortopedycznych.


Mała ja za tobą nie nadążam! :? Do jakiego abrza? Kto to jest "abrz"? I O co chodzi z mamą Bandziorka, że gdzie ją zawozisz? No chyba wytrzyma w transporterku chwilę dłużej? Możesz po polsku? Proszę... :oops:
Bo w razie czego to mogę dzisiaj gdzieś jakąś kicię przewieźć, tylko musiało by straszne dziecko jechać z nami, będzie marudzić i jęczeć całą drogę, więc jak nie będziesz miała innego wyjścia to wtedy daj znać
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt kwi 24, 2009 13:42

ja tam wszystko rozumiem :D

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt kwi 24, 2009 13:45

mika_xx pisze:ja tam wszystko rozumiem :D

No to proszę przetłumacz na nasze :oops:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt kwi 24, 2009 13:50

Dobra - bez łaski - już wiem! Do Zabrza! Nie doczytałam :oops: Tylko miałaś zawieźź mamę tri, a nie Bandziorka. Tak się tam u was wszystko szybko zmienia :D
Ostatnio edytowano Pt kwi 24, 2009 13:53 przez pomponmama, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt kwi 24, 2009 13:53

hehe Mar9 mieszka w Zabrzu więc Mała szuka transportu dla kocurka do Zabrza;) Mama Bandziorka to osoba, która dała Bandziorkowi dom stały wiec Mama Bandziorka być może będzie mogła zawieść kocurka do Mar do Zabrza.. chyba wszystko już jasne:>

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt kwi 24, 2009 13:56

hihi, pomponmamo-jak czytam twoje posty, to zawsze opluje monitor :lol:

to ja przepraszam za liczne literówki :oops: , zawsze pisze w biegu :oops:
Mam juz transport-jest nim Karinka, która adoptowala naszego Bandziorka i sie przyłaczyła do pomocy :wink:-czyli czyt..mama bandziorka

jedziemy nie do Abrz :lol: , tylko do Zabrza :lol:
zawieżc na tymczas do halbiny :1luvu: ta sliczna parę
po drodze zahaczamy do weta
Obrazek Obrazek Obrazek


a dzis sie okaząło ,ze kochana Mar9 :1luvu: -wezmie na tymczas chłopaka, który wypadł z 7 pietra i jego dom o nim zapomniał :roll:
Mar9 mieszka w zabrzu
Obrazek Obrazek[/quote]

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 244 gości