PIOTRKOWSKIE KOTY: domy tymczasowe na cito

[Georg-inia]

Dama Ya, kotów w Waszym schronie jest niewiele, skoro finansowanie nie jest problemem, niech zakupią jedną klatkę wystawową dla kocic po sterylce. Jeśli sterylizacja nie jest aborcyjna wystarczy tydzień, żeby kotka doszła do siebie.
Chłopaka od biedy można przetrzymać w zwykłym transporterze, 24 godziny po zabiegu już będzie całkiem sprawny przecież.
A gdzie leży Tekla z maluszkami? przeciez chyba nie na ogólnym boksie?

[Dama Ya]

Baner zachęcający do pracy wolontarystycznej:

Kod: Zaznacz cały

[url=http://tiny.pl/zd1w][img]http://upload.miau.pl/3/206428.gif[/img][/url]

[MalgosiaD]

Dama Ya - jak dobrze, że się zdecydowałaś Trzymam kciuki, kibicuję i będę podczytywać

[Dama Ya]

A gdzie leży Tekla z maluszkami? przeciez chyba nie na ogólnym boksie?

Niestety w schronisku w kociarni jest tylko jeden drewniany budyneczek. Nie ma tu żadnych boksów... Wszystkie koty są razem...

[Georg-inia]

A gdzie leży Tekla z maluszkami? przeciez chyba nie na ogólnym boksie?

Niestety w schronisku w kociarni jest tylko jeden drewniany budyneczek. Nie ma tu żadnych boksów... Wszystkie koty są razem...

niedobrze
Tekla powinna być osobno z maluszkami - dorosły, niewykastrowany kocur może zrobić im krzywdę... przydałaby się klatka dla Tekli...

[Myszi]

Zgłasza sie kolejny kibucujący!

Zibi

[Dama Ya]

A gdzie leży Tekla z maluszkami? przeciez chyba nie na ogólnym boksie?

Niestety w schronisku w kociarni jest tylko jeden drewniany budyneczek. Nie ma tu żadnych boksów... Wszystkie koty są razem...

niedobrze
Tekla powinna być osobno z maluszkami - dorosły, niewykastrowany kocur może zrobić im krzywdę... przydałaby się klatka dla Tekli...

Zobaczę co się da zrobić... Zaraz napiszę do schroniska i zapytam czy można coś takiego nabyć.

[piotr568]

Dama Ya, "leżysz" na trasie moich regularnych podróży, więc jakbyś potrzebowała kogoś/coś przewieźć do Wawy, Opola czy gdzieś indziej to się odzywaj

[Dama Ya]

Dama Ya, "leżysz" na trasie moich regularnych podróży, więc jakbyś potrzebowała kogoś/coś przewieźć do Wawy, Opola czy gdzieś indziej to się odzywaj

Będę o tym pamiętać. Dziękuję SERDECZNIE

[Cameo]

Dama Ya, "leżysz" na trasie moich regularnych podróży, więc jakbyś potrzebowała kogoś/coś przewieźć do Wawy, Opola czy gdzieś indziej to się odzywaj

Skorzystamy, napewno

[Dama Ya]

Dama Ya, "leżysz" na trasie moich regularnych podróży, więc jakbyś potrzebowała kogoś/coś przewieźć do Wawy, Opola czy gdzieś indziej to się odzywaj

Skorzystamy, napewno

Cameo, też jesteś z moich okolic? I się nie ujawniasz? Ładne rzeczy!

[Dama Ya]

Pozostałe kotki przebywające w kociarni nie są tak ufne i wylewne jak zaprezentowana przeze mnie dwójka. W kilku z nich jest jednak potencjał . Mam kilka zdjęć, muszę je przejrzeć i zamieszczę jutro. Sesja na odległość nie wychodzi tak dobrze jak z bliska Ciężko też z daleka rozpoznać płeć, więc na razie muszę zdać się na swoją intuicję i poczekać do następnego tygodnia, kiedy to znów zawitam w schronisku...

Na zachętę mogę powiedzieć, że jest jeszcze: srebrzysty Morfeusz (podchodził i uciekał, chciał i jednocześnie bał się, taki niezdecydowany z wielkim potencjałem), buro-ruda Karotka (mocno wymieszana szylkretka zainteresowana jedynie smakołykami, które przyniosłam), biało-bury z pięknym pasiastym ogonem Pan Kot (zdystansowany, dostojny, z prezencją), biało-bura schorowana Myszka (nie wygląda dobrze, ma zaropiałe oczka, trzeba będzie zająć się nią w pierwszej kolejności) oraz Coś z czarnym uchem (bo ze sterty słomy wystawało tylko czarne ucho, a po jednym czarnym uchu trudno powiedzieć cokolwiek poza tym, że Coś ma czarne ucho ).

[Dama Ya]

A, i zapomniałam o ważnej informacji. Jeśli ktoś będzie zainteresowany współpracą, to proszę o kontakt ze mną na pw ("werbunkiem" zajmuję się ja - Dama Ya ). Podam wtedy szczegóły i namiary...

[Cameo]

Cameo, też jesteś z moich okolic? I się nie ujawniasz? Ładne rzeczy!

Nieee ja bardziej z okolic Korciaczek pomyślałam że może mogłabym spróbować sił jako DT

[TyMa]

Życzę wytrwałości i sukcesów w Twojej działalności!