mam dziś już 7-dniowego kotka, zmarła mu mama jak miał 3 dni, od tamtej pory karmie go Mixolem na podane tam proporcje (jedna porcja preparatu na dwie wody) i mam pytania:
czemu kotek ma zatwardzenie? jak mu zaradzić doraźnie i na przyszłość?
(chyba raz zdarzyło mi sie o 4 w nocy na śpiąco coś powalić proporcje, od tamtej pory właśnie zauważyłam problemy, kupka wychodzi mimo to tak jakoś 2 razy dziennie, bardzo twarda i trzeba kiciusiowi pomagać w wypróżnieniu)
karmimy co dwie godziny - czy to nie za często-rzadko? czy można czasem robić dłuższe przerwy?
(opiekujemy się nim we dwie, jedna z nas ma w tym roku mature, druga rok mlodsza ale nie mniej pracy, po godzinie pisania postu widac jak wyglada nasze spanie i nauka z budzikami co 2h. szczegolnie ze jutro poniedzialek na 6h musze zostawic kotka z babcia, ktora nie wiem czy dobrze sie nim w tym czasie zaopiekuje - mam dodatkowo zgraje psow do opieki przy czym troche mam juz doswiadczenie w zajmowaniu sie nim, babcia niezbyt)
kiedy samo mleko zastepcze przestanie wystarczać? czy porcje mleka bedzie mozna kiedys zmniejszyc albo zrobic je bardziej stezone przy rzadszym stosowaniu? kiedy zaczac wprowadzac stałe pokarmy?
mama kotka miała kk, czy przez te 3 dni mogla sie nim zarazic? kiedy ja szczepic? jakie sa objawy kk u takich niemowlat?
(u kici zauwazylam rzaaadkie kichanie, ale zdaje sie byc ono bardziej z wpadniecia np mleczka do noska przypadkiem niz chorobowe, oraz jakas wydzielinka w mikroskopowych ilosciach wydostaje sie z kacika oczu, ktore sa jeszcze zamkniete. zadnych niepokojacych oznak kk oprocz tego nie widze).
prosze o rady

spiaca kocia mamka