K-rk,maluchy z 1000-lecia, z Kłaja, ze schronu już u nas

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 19, 2009 14:32

Patka_ pisze:
Tweety pisze:Majka pilniejsza, bo dom czeka, chyba, że Patka może wziąć i Dalię i Tinkę, obydwie zdrowe, szczepione i ciachnięte. Karola, proszę Cie zadzwoń do Miuti i dogadaj się z nią, bo ja już muszę zaraz lecieć do szpitala a boję się, że wieczorem sobie zapomnę.

Dzwoniły dziewczyny z Kłaja - dzika rozpacz, tri łazi wszędzie tylko nie do dzieci :evil: , maluchy ok tygodniowe, 3 sztuki, tri, rude z czymśtam i chyba bure.
Łapnęły kotkę, prawdopodobnie "ciężarówkę", na drugą o podobnych kształtach zasadzają się.

Wieści z .... - akcja przypadkowo spier...na na całego :evil: :cry: Trzeba chwilę odczekać. Oby zwierzaki dożyły udanego odbicia :roll: :(

Cały czas jest jeszcze aktualna sprawa kotki z małymi na 1000-lecia, Marek i Lutra nadzorują to ale może potrzebują pomocy. Kto ma tam jeszcze jakiś gram wolnego czasu to bardzo proszę o pomoc.



Powiem tak mam rudi od pieczarki z traumą - jeśli ktoś by wziął ode mnie tą kotkę i sprobował jakoś oswoic (moje wariaty nie pomagaja) to sadze ze moglabym wziasc 2 panie - musze jeszcze TŻ ugłaskać, żeby sie zgodzil na zakocenie:>

Przypominam sie jakby udalo sie porwac mame z malymi ze mam ogrom przestrzeni - nieuzywane pietro dla rodzinki, pietro nie bylo uzywane wiec tam jets sterylnie. Zreszta moge je extra odkazic kilka razy. Same kociaki odpadaja - niestety pracuje i nie dokarmie:(


Wiadomo, że trzeba pomagać wszystkim kotom, ale ta kicia już jest pod opieką jakiejś fundacji/organizacji/grupy,tak? Czy też jest u Ciebie "na dziko" i ma trafić pod opiekę AFN-u??? Nie wiem jak to jest, chyba trzeba zapytać Agi... Jest taki ogrom kotów, że masakra

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 19, 2009 14:49

kastapra pisze:
Patka_ pisze:
Tweety pisze:Majka pilniejsza, bo dom czeka, chyba, że Patka może wziąć i Dalię i Tinkę, obydwie zdrowe, szczepione i ciachnięte. Karola, proszę Cie zadzwoń do Miuti i dogadaj się z nią, bo ja już muszę zaraz lecieć do szpitala a boję się, że wieczorem sobie zapomnę.

Dzwoniły dziewczyny z Kłaja - dzika rozpacz, tri łazi wszędzie tylko nie do dzieci :evil: , maluchy ok tygodniowe, 3 sztuki, tri, rude z czymśtam i chyba bure.
Łapnęły kotkę, prawdopodobnie "ciężarówkę", na drugą o podobnych kształtach zasadzają się.

Wieści z .... - akcja przypadkowo spier...na na całego :evil: :cry: Trzeba chwilę odczekać. Oby zwierzaki dożyły udanego odbicia :roll: :(

Cały czas jest jeszcze aktualna sprawa kotki z małymi na 1000-lecia, Marek i Lutra nadzorują to ale może potrzebują pomocy. Kto ma tam jeszcze jakiś gram wolnego czasu to bardzo proszę o pomoc.



Powiem tak mam rudi od pieczarki z traumą - jeśli ktoś by wziął ode mnie tą kotkę i sprobował jakoś oswoic (moje wariaty nie pomagaja) to sadze ze moglabym wziasc 2 panie - musze jeszcze TŻ ugłaskać, żeby sie zgodzil na zakocenie:>

Przypominam sie jakby udalo sie porwac mame z malymi ze mam ogrom przestrzeni - nieuzywane pietro dla rodzinki, pietro nie bylo uzywane wiec tam jets sterylnie. Zreszta moge je extra odkazic kilka razy. Same kociaki odpadaja - niestety pracuje i nie dokarmie:(


Wiadomo, że trzeba pomagać wszystkim kotom, ale ta kicia już jest pod opieką jakiejś fundacji/organizacji/grupy,tak? Czy też jest u Ciebie "na dziko" i ma trafić pod opiekę AFN-u??? Nie wiem jak to jest, chyba trzeba zapytać Agi... Jest taki ogrom kotów, że masakra


Coś będę myśleć, narazie biore Dalie dzisiaj
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 19, 2009 14:59

Patka_ pisze:
kastapra pisze:
Patka_ pisze:
Tweety pisze:Majka pilniejsza, bo dom czeka, chyba, że Patka może wziąć i Dalię i Tinkę, obydwie zdrowe, szczepione i ciachnięte. Karola, proszę Cie zadzwoń do Miuti i dogadaj się z nią, bo ja już muszę zaraz lecieć do szpitala a boję się, że wieczorem sobie zapomnę.

Dzwoniły dziewczyny z Kłaja - dzika rozpacz, tri łazi wszędzie tylko nie do dzieci :evil: , maluchy ok tygodniowe, 3 sztuki, tri, rude z czymśtam i chyba bure.
Łapnęły kotkę, prawdopodobnie "ciężarówkę", na drugą o podobnych kształtach zasadzają się.

Wieści z .... - akcja przypadkowo spier...na na całego :evil: :cry: Trzeba chwilę odczekać. Oby zwierzaki dożyły udanego odbicia :roll: :(

Cały czas jest jeszcze aktualna sprawa kotki z małymi na 1000-lecia, Marek i Lutra nadzorują to ale może potrzebują pomocy. Kto ma tam jeszcze jakiś gram wolnego czasu to bardzo proszę o pomoc.



Powiem tak mam rudi od pieczarki z traumą - jeśli ktoś by wziął ode mnie tą kotkę i sprobował jakoś oswoic (moje wariaty nie pomagaja) to sadze ze moglabym wziasc 2 panie - musze jeszcze TŻ ugłaskać, żeby sie zgodzil na zakocenie:>

Przypominam sie jakby udalo sie porwac mame z malymi ze mam ogrom przestrzeni - nieuzywane pietro dla rodzinki, pietro nie bylo uzywane wiec tam jets sterylnie. Zreszta moge je extra odkazic kilka razy. Same kociaki odpadaja - niestety pracuje i nie dokarmie:(


Wiadomo, że trzeba pomagać wszystkim kotom, ale ta kicia już jest pod opieką jakiejś fundacji/organizacji/grupy,tak? Czy też jest u Ciebie "na dziko" i ma trafić pod opiekę AFN-u??? Nie wiem jak to jest, chyba trzeba zapytać Agi... Jest taki ogrom kotów, że masakra


Coś będę myśleć, narazie biore Dalie dzisiaj


Uf to dobrze. Ja gdyby nie notoryczny brak czasu tojuz dawno wydałabym Kolika, bo dom czeka. No ale zaszczepić trzeba, a mały chorował :( Myślę, że w tym tygodniu go wydam, to w drodze wyjątku, biorąc pod uwagę obecną sytuację dobrałabym trzeciego kota (licząc, że nie rozniosą domu w iment podczas mojej nieobecnosci)

Proszę o tel do Miuti, ktoś ma???????

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 19, 2009 16:00

Tweety pisze:
A moje koty do weta to chyba pójdą same :cry: I Beksa też się chyba zajmie sama sobą :(


No to teraz mam mega wyrzuty sumienia, że Ci i Glusia podrzuciłam :( Daj znać - jakby co to podjadę po niego.


(P.S. zeżarł kurczaka czy marudził?)[/code]
pozdrawiam,
ogocha
Obrazek
Chałwa, Kitel i Thalia ['] na zawsze ze mną

ogocha

 
Posty: 1309
Od: Wto sie 07, 2007 22:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 19, 2009 16:08

markopolo00 pisze:Mam pomocnika do maluchów
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
:lol:


Rewelacja zdjęcia :)
Na pierwszy rzut oka myślałam, ze maluchy leżą na puchatym białym kocyku :)
pozdrawiam,
ogocha
Obrazek
Chałwa, Kitel i Thalia ['] na zawsze ze mną

ogocha

 
Posty: 1309
Od: Wto sie 07, 2007 22:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 19, 2009 16:16

Byłam na Wielopolu dziś, 2 godziny po kimś, więc wszystko było ślicznie. Miluś znowu się nie dał :evil: tym razem zaszufladkował się za białym kotem w szafce i nawet nie mogłam tam sięgnąć bez targania obydwu... No cóż, będę polowała dalej.

Agnieszko, ja moge być na Wielopolu w środę późno wieczorem i w piątek póżno wieczorem, no i jakoś w weekend, jak zawsze, w czwartek niestety się zwolnię ok. 22 na drugim końcu miasta i już nie dam rady.

Czy ktoś może wziąć czwartek??

milu

 
Posty: 4085
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 19, 2009 16:32

milu pisze:Byłam na Wielopolu dziś, 2 godziny po kimś, więc wszystko było ślicznie. Miluś znowu się nie dał :evil: tym razem zaszufladkował się za białym kotem w szafce i nawet nie mogłam tam sięgnąć bez targania obydwu... No cóż, będę polowała dalej.

Agnieszko, ja moge być na Wielopolu w środę późno wieczorem i w piątek póżno wieczorem, no i jakoś w weekend, jak zawsze, w czwartek niestety się zwolnię ok. 22 na drugim końcu miasta i już nie dam rady.

Czy ktoś może wziąć czwartek??


Ja podjadę we czwartek.

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 19, 2009 17:10

Młodszy Łapankowy Lutra melduje, że w dniu dzisiejszym w gminie Kłaj złapane zostały dwie kotki w celu sterylizacji. Weszłyśmy w posiadanie trzech kociąt: rudy - chłopak, bury-chłopak, trzykolorowy - kotka.
Strat nie odnotowano żadnych.
Interakcje z tambylcami przebiegły spokojnie, choć jedna zakończyła się krótką wymianą s...łów. Żadnych słów na "k" i na "s" nie wypowiedziano.
Koty odstawione, sprzęt zakonserwowany, czeka na kolejne manewry.
Odmeldowuję.
lutra
PS
Serio, to cel osiągnięty. Tri z maluchami u K, a bura ciężarówka wielopoluje.

PPS
Kłajowo było!

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Nie kwi 19, 2009 17:30

Mogę zawielopolować we wtorek wieczorem.

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Nie kwi 19, 2009 20:20

ja biorę rano i wieczór poniedziałek oraz wtorek rano
wieczorem Lutra
a kto w środę??
:roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Nie kwi 19, 2009 20:58

markopolo00 pisze:ja biorę rano i wieczór poniedziałek oraz wtorek rano
wieczorem Lutra
a kto w środę??
:roll:


W środę wieczorem ok. 20.30 ja
W czwartek kastapra (j.w.)
W piątek wieczorem ok. 19.30 ja
weekend też ja

najwyżej ktoś jeszcze może w tygodniu w sensowniejszych godzinach :)

milu

 
Posty: 4085
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 19, 2009 21:33

No to zostały ranki
szukamy chętnych na godz. przedpołudniowe
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Nie kwi 19, 2009 22:46

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 19, 2009 22:46

ależ się potraficie super zorganizować, wiedziałam, że można na Was polegać :1luvu:

a Młodszy Łapankowy zastosował/a ten sam manewr co kiedyś Kosma z Wielką Szu (nie wiedziała, że należy się jej bać i złapała ją do rąk :D ) tzn nie wiedziała, że tri robi sobie z nas podśmie...jki i nie daje się łapnąć.
Brawo, Młodszy Łapankowy, w taki sposób to szybki awans przed Wami, żołnierzu Lutra. I jeszcze ta dyplomacja w kontaktach z tambylcami, no, no. Jak to mój TŻ powtarza: kultur musi być (biedny, śpi tam teraz na drewnianym krzesełku przy łóżku Moniki :( )

Byłoby idealnie gdyby kota z Kłaja pojechała jutro do Chirona na usg, bo dobrze by było gdyby okazało się, że można pannę ciachnąć. Ktoś zmotoryzowany mógłby się tym zająć czy za wiele wymagam? :oops: Lutra zapewnia swoje towarzystwo

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 19, 2009 22:51

Tweety pisze:ależ się potraficie super zorganizować, wiedziałam, że można na Was polegać :1luvu:

a Młodszy Łapankowy zastosował/a ten sam manewr co kiedyś Kosma z Wielką Szu (nie wiedziała, że należy się jej bać i złapała ją do rąk :D ) tzn nie wiedziała, że tri robi sobie z nas podśmie...jki i nie daje się łapnąć.
Brawo, Młodszy Łapankowy, w taki sposób to szybki awans przed Wami, żołnierzu Lutra. I jeszcze ta dyplomacja w kontaktach z tambylcami, no, no. Jak to mój TŻ powtarza: kultur musi być (biedny, śpi tam teraz na drewnianym krzesełku przy łóżku Moniki :( )

Byłoby idealnie gdyby kota z Kłaja pojechała jutro do Chirona na usg, bo dobrze by było gdyby okazało się, że można pannę ciachnąć. Ktoś zmotoryzowany mógłby się tym zająć czy za wiele wymagam? :oops: Lutra zapewnia swoje towarzystwo


Aga ja to mogę załatwić, bo będę jutro w Chironie. A dr wie ze przywiozę Majkę?

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Szymkowa i 139 gości