Miniuś w Bytomiu ma swoją królową Beatę Wielką i koci dwór :

» Sob kwi 18, 2009 22:50

Podniosę, może ktos go zauważy. :cry:

» Sob kwi 18, 2009 23:33

Biedny, biedny kocio

Nie mogę z tym forum, co chwile jakies dramatyczne historie

Dobrze, że już jest u Ciebie, trzymam kciuki za wyleczenie i domek, na pewno będzie ślicznym kotkiem! Buraski są urocze :love:

» Nie kwi 19, 2009 9:11

Podrzucę - po domek!
Kto przyjmie biedaka do siebie?...

» Nie kwi 19, 2009 10:36

wercia pisze:Zas taki kawal drogi odemnie hmm zaczynam myslec

Mysl, myśl :wink:

» Nie kwi 19, 2009 11:03

Może to nic wielkiego, ale mogę zrobić alegratke jeśli potrzebna. :roll:

Potrzebna Ci jakaś pomoc finansowa?
Do kiedy może zostać u Ciebie?

» Nie kwi 19, 2009 11:36

kocham to forum! Droga daleka? Pikuś, dowiozę, albo się dogadamy po połowie drogi??? jakby tylko domek chciał!
Sądzę, że Miniuś łatwo się dogada z każdym, żył pod blokiem, a za schronienie miał dziurę między domami

. Wiem, że bardzo lubi dzieci, jak je widział próbował za nimi biegać.
Kot ma zapewniony szpitalik -hotelik do wyzdrowienia, odjajczenia, zapłacę. Trudno mi mówić, że już szukamy domku stałego, bo kocio ledwo zipie, jeszcze trochę drogi do zdrowia ma, ale mam cień nadziei, ze ktoś się zakocha i przygarnie Miniusia. A kocio pokocha całym sercem, którego pewnie ma najwięcej w swoim chudzieńkim ciałku.

» Nie kwi 19, 2009 11:41

» Nie kwi 19, 2009 12:03

Słodki buras

.
A nie lepiej ten wątek umieścić tam gdzie są koty w potrzebie? :oops:

JA się nie znam tak tylko pytam.

» Nie kwi 19, 2009 12:10

jak tylko kocio zdecydowanie zawróci z drogi za TM dam tytuł, że szuka domku, a tak najbardziej to teraz potrzeba kciuków za jego zdrowie, a dla mnie wsparcia, że domek się znajdzie (a może już jest? tylko MYŚLI?)

Tak bardzo się bałam, że zobaczę spalonego kota, który umiera, a zobaczyłam szkielecik, który łasi się do rąk. Miniusiu zdrowiej!

» Nie kwi 19, 2009 12:22

Kciukasy masz zapewnione

Za domek i za Miniusia :ok:

» Nie kwi 19, 2009 12:26

Trzymam kciuki za tego buraska

i szybkiego powrotu do zdrowia mu życzę !
Buraski są cudne, sama mam dwa

Mam nadzieję, że Miniuś znajdzie dom,który wynagrodzi mu wszystkie dotychczasowe cierpienia.

» Nie kwi 19, 2009 12:28

Juz raz akcje przewozu kotka z Pomorza robilismy moze tym razem by sie udało.U mnie obecnie jest miejsce.Wprawdzie myslelismy o malym piesku ale co kot to jednak kot.

Ja mam tylko jedno pytanko czy on nie ma jakiejs choroby ktora by mogla zarazic moje koty.(nie szczepilam wszystkich bo siedza w domu)Jesli jest czysty moge go przyjąć do domu.Potem mozna pomyslec co dalej.

» Nie kwi 19, 2009 12:28

» Nie kwi 19, 2009 12:34

Kciuki za zdrówko i za domek :ok:

Jak dobrze, że już jest bezpieczny :wink:

też kocham buraski :wink:

Miniuś w Bytomiu ma swoją królową Beatę Wielką i koci dwór :

Kto przegląda forum