Dama, łachudra, słodziak i... mruczące potwory. cz. 5

[maciejowa]

Aaaaajajajaj zapomnialem sie przywitać Dzien dobry
Mru zawstydzony

[batumi]

Koci qoopalek niezakopywany ma istotnie swoisty aromacik... u mnie Bella nie zakopuje a Kawa to górnik... mam problem, zeby odnaleźć w kuwecie . Ale Benek - zapach lesny, jak jest podlany przez kota to ładnie pachnie. A dodatkowo wysypuje w kuwetce neutralizator zapachów hiltona i to rzeczywiście działa. Papier toaletowy zapachowy (tescowy) i nie mam nie fajnych odczuć łazienkowych

[estre]

Prezes też niestety raczej nie raczy sobie łapek żwirkiem zbrudzić, zrobi co ma zrobić, zostawi, a ja mam kuwetę w sypialni

[kalair]

To trzeba doopki ruszyći samemu zakopać! A potem sprzątnąć.

[estre]

No chyba nie ma innego wyjścia

[kinga w.]

Ale nam sie fajnie gówniany temacik rozkręca! "Odwaniacz" hiltona mam... Odniosłam wrażenie że czy jest czy go nie ma na jedno wychodzi. Sprzątam często (w kuwecie bo ogólnodomowe porządki wprost proporcjonalnie do entuzjazmu) ale jednak... Jak mnie nie ma w domu to sie potrafi nazbierać w kuwecie a nie wszyscy skrupulatnie zakopują.

O. żesz! Dałam im 2 jajka rozbełtane na surowo!! Pora biegać po trzecie! Futro i Miyuki nawet nie powąchały. 2minuty i wylizana miseczka.

[kalair]

Kinga,nie wymagaj,żeby wszystkie koty miały jeden gust..

[kinga w.]

One nie zdążyły powąchać!! Wszystko wrąbały Kłaczek i Hino! Tysiek zlał, oczywiście, on sobie życzy smażone, a Miyuki teraz wylizała miseczkę z której jeszcze z pół jajka wyżarła Hino. Swoją drogą jak tak patrzę na Tyśka... Chyba Dora miała rację - klusek sie robi. Taki pająkowaty małolat był, jak to małolaty a teraz... taki bardziej tobołek.

[kalair]

Kochana, młodzież dorasta, niestety..

[dora750]

Chyba Dora miała rację - klusek sie robi. Taki pająkowaty małolat był, jak to małolaty a teraz... taki bardziej tobołek.

No on był chudy i długi, a na zdjęciach ewidentnie okrągły i długi Kastrat, kawał kocura może być z niego.

[kinga w.]

Idę usmażyć jajko dla Tyśka coby mi nie głodował. Jeszcze by się zamknął w sobie...
A! Pochwaliłam się?? Miyuki udeptuje!! Już nie tylko mruczy ale jak mi sie wtarabani do łóżka to i udeptuje.
Procedura:
Ścielę łóżko, Tyś pomaga
Miyuki śpiąc na komputerze czeka aż się położę i zgaszę górne światło
Przełazi przez monitor i pakuje się "na gotowe" do łóżka.
Mizianki, mizianki, mizianki... Mrrruuu

[kalair]

Mrrrrruuuu...alefajnie! Głaski. I czekam na Futerko!

[kinga w.]

Chyba Dora miała rację - klusek sie robi. Taki pająkowaty małolat był, jak to małolaty a teraz... taki bardziej tobołek.

No on był chudy i długi, a na zdjęciach ewidentnie okrągły i długi Kastrat, kawał kocura może być z niego.

Wczoraj wieczorem tak się draniowi przyglądnęłam i ku zdumieniu swemu niebotycznemu zauważyłam że gdzieś mi zginęła kocia szyja. On ma normalnie karczycho. Jak na byczego kocura to jest za krótki i za niski. Porównując z Miyuki na przykład to kurdupel jest. Ona nawet łeb ma dwa razy większy, o długości nie wspomnę. Niemniej jednak jeśli ma możliwości to niech rośnie (utuczyc bym nie chciała) - wielkie kociska są suuuper.
Futerko mam malutkie i ona będzie już chyba taką kruszynką.

[dora750]

Przecie miał szyję i długie nogi. Ucięłaś?

[kinga w.]

Przecie miał szyję i długie nogi. Ucięłaś?

Obrosły?? A nóżki... Cóż, Chińczyk by sie ucieszył.