Pomocy!!Koty z pogorzeliska ok.Łodzi Kacper wrócił z adopcji

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 16, 2009 22:22

piękne koty, piękna akcja i piękne ogłoszenia :)

jeśli mogę się wtrącić- zachęcam do wrzucania kociastych na Gumtree, ostatnio mało jest ogłoszeń, powinno to cos dać :) sama bym to zrobiła, ale mi się zdjęcia nie ładują, co nie pomaga przy adopcjach :( mogę je za to dać na cafeanimal, jeśli jeszcze ich tam nie ma :)
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt kwi 17, 2009 8:33

XAgaX dzięki za propozycję jesli możesz to zobacz czy na Cafeanimal nie ma naszych kotów jesli nie to je ogłoś. Mamy całą siatkę ogłoszeniodawców, a przyznam szczerze, że nie wiem gdzie kto.. :oops: kazdy ma swój przydział, Mokkunia tym głównie zarządza.


A teraz następne ogłoszenia:

Aramis, przypominam - półroczniak, w sobotę idzie na kastrację.
Obrazek
Aramis - chłopak z maską na twarzy

Aramis zwany Maską, bo zamaskowany chłopak, w życiu nie daje sobie zrobić zdjęcia. Trzeba wierzyć na słowo, że jest przepięknym, młodym kawalerem o niebywale umaszczonym futerku.
Zdjęcia Aramisowi zrobić się nie da, a nawet jeśli to nawet w 1% nie oddaje ono jego uroku. No po prostu mało fotogeniczny jest kawaler. To chyba jedyna jego wada. Więcej nie ma.
Wzięty na ręce wtula się w człowieka z całej siły, jakby już nie chciał puścić tego szczęścia, jakim jest dla niego obcowanie z człowiekiem.

To jeszcze dzieciak, a tyle już przeszedł. Żywioł zabrał namiastkę jego domu. Aramis wraz z innymi kotami trafił do naszego hoteliku na sterylizację. Do hoteliku, gdzie przetrzymuje się dzikie koty po zabiegu, tylko Aramis nie ma nic wspólnego z dzikim kotem.
I nie ma dokąd wrócić.

Dom Aramisa zabrał ogień, mieszkał na opuszczonej działce w Sokolnikach koło Łodzi.
Nie było to wspaniałe życie, bo o ile wiosną i latem, miejscowość ta aż roi się od letników, to długie jesienne wieczory i mroźne zimy są dla tych kotów bardzo ciężkie. Zawsze jednak miały ten kawałek dachu nad głową i dobrą duszę, która przynosiła im jedzenie. Teraz to wszytko zabrał pożar.
Nie ma już tej namiastki domu. Nie ma nic...

Aramis patrzy na człowieka, jak na największego przyjaciela. Delikatnie zaczepia łapką, byś tylko wziął go na ręce i przytulił. Przytulił i już nie opuścił. Nigdy.
Mały, pełen ufności i wiary, że nikt go już nie skrzywdzi. Czeka na dom, który zapewni mu beztroskie dzieciństwo, bo to dzieciak jeszcze, chce się bawić papierowymi kulkami i zapomnieć o koszmarze.

Sytuacja jest o tyle dramatyczna, że na miejscu zgliszczy pozostało jeszcze kilkanaście kotów, czekają na zabiegi sterylizacji nim będzie ich znów więcej. Nie mamy im jak pomóc, bo nasz hotel, czyli przystosowana na potrzeby rekonwalescencji suszarnia w blokowej komórce nie jest z gumy - i niestety, czekają w kolejce kolejne koty stamtąd, musimy im pomóc...

Aramis zostanie wykastrowany w sobotę, korzysta z kuwety, ma zaledwie 6 miesięcy, całe życie przed nim.
Błagamy o dom, na już, chociaż tymczasowy, bo przecież nie może wrócić na pogorzelisko, nie może.


Jeśli szukasz prawdziwego przyjaciela, na dobre i złe, mruczącego i pełnego miłości kociego futerka to pomyśl o Aramisie; jeśli możesz zaoferować dom tymczasowy zadzwoń:
Gośka
tel. 0 603 117 913
mail: goska6@poczta.onet.pl


I Stokrotka

Obrazek

Stokrotka - dużo miłości w małym, kocim ciałku

Stokrotka, bo taka drobna i delikatna. Mimo swoich 4 lat wciąż wygląda jak koci podlotek. Tak ufna i kochająca ludzi.
Mała ciałem, wielka duchem. Wciąż w tym małym ciele gra kocia muzyka miłości. Pragnie bliskości z człowiekiem i ciągłych zapewnień, że ktoś ją pokocha i nigdy nie opuści.

Historia Stokrotki jest bardzo smutna, żywioł zabrał namiastkę jej domu. Stokrotka wraz z innymi kotami trafiła do naszego hoteliku na sterylizację. Do hoteliku, gdzie przetrzymuje się dzikie koty po zabiegu, tylko Stokrotka nie jest dzika.
I nie ma dokąd wrócić.
Dom Stokrotki zabrał ogień, mieszkała na opuszczonej działce w Sokolnikach koło Łodzi.
Nie było to wspaniałe życie, bo o ile wiosną i latem, miejscowość ta aż roi się od letników, to długie jesienne wieczory i mroźne zimy są dla tych kotów bardzo ciężkie. Zawsze jednak miały ten kawałek dachu nad głową i dobrą duszę, która przynosiła im jedzenie. Teraz to wszytko zabrał pożar.
Nie ma już tej namiastki domu. Nie ma nic...

Stokrotka oddaje swe serce bezwarunkowo, każdemu, wciąż patrzy z nadzieją w oczach, czeka na prawdziwy dom. Grzeczna, kochana, malutka koteczka, w której sercu mieszka ogromna potrzeba miłości.
Stokrotka rozkwita z dnia na dzień, wtedy, kiedy jest obok niej człowiek. Potrzebuje prawdziwego domu, odda wtedy całe swoje, małe, wielkie serduszko.

Sytuacja jest o tyle dramatyczna, że na miejscu zgliszczy pozostało jeszcze kilkanaście kotów, czekają na zabiegi sterylizacji nim będzie ich znów więcej. Nie mamy im jak pomóc, bo nasz hotel, czyli przystosowana do przystosowana na potrzeby rekonwalescencji suszarnia w blokowej komórce nie jest z gumy - i niestety, czekają w kolejce kolejne koty stamtąd, musimy im pomóc...

Stokrotka jest wysterylizowana, korzysta z kuwety, ma 4 lata i wyglad 6 miesięcznego kocięcia, całe życie przed nią.
Błagamy o dom, na już, chociaż tymczasowy, bo przecież nie może wrócić na pogorzelisko, nie może.


Jeśli szukasz prawdziwego przyjaciela, na dobre i złe, mruczącego i pełnego miłości kociego futerka to pomyśl o Stokrotce; jeśli możesz zaoferować dom tymczasowy zadzwoń:
Gośka
tel. 0 603 117 913
mail: goska6@poczta.onet.pl



I Portos, ok 3 letni kumpel Aramisa z klatki, słodki zezol, kóry nie chce zezika pokazać na zdjęciach

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

andorka

 
Posty: 13777
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pt kwi 17, 2009 8:41

I jeszcze małe podsumowanko, bo tak cykam tymi zdjęciami i każdy może się zgubić.

Na chwile obecną stan jest taki:

2 pigmejki z lecznicy CC mają już domy - jedna pojechała, a druga jedzie chyba w sobotę

W Lecznicy została czarna Pimejka
Cycatka z grzybem do doleczenia jedzie dziś do DT do Rybnika, do Cameo

U nas hoteliku rezydują: Portos i Aramis, Stokrotka, Grzechotka i Depi oraz Centusia, która nie jest kotem sokolnickim ale jest równie miziata jak one.

Poproszę pilnie o domki, bo po niedzieli planujemy następny wyjazd do Sokolnik, na 100% zostały tam dwie płodne kotki - pingwinka i cała biała i 4 kocury, a co jeszcze to się okaże.
Obrazek

andorka

 
Posty: 13777
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pt kwi 17, 2009 11:57

A jak wygląda Centusia, bo porozsyłałam taką ofertę kocią
tylko Centusi nie mogę znaleźć :roll:

Aramis
półroczniak, w sobotę idzie na kastrację.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Aramis - chłopak z maską na twarzy
Aramis zwany Maską, bo zamaskowany chłopak, w życiu nie daje sobie zrobić zdjęcia. Trzeba wierzyć na słowo, że jest przepięknym, młodym kawalerem o niebywale umaszczonym futerku.
Zdjęcia Aramisowi zrobić się nie da, a nawet jeśli to nawet w 1% nie oddaje ono jego uroku. No po prostu mało fotogeniczny jest kawaler. To chyba jedyna jego wada. Więcej nie ma.
Wzięty na ręce wtula się w człowieka z całej siły, jakby już nie chciał puścić tego szczęścia, jakim jest dla niego obcowanie z człowiekiem.

Stokrotka
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Stokrotka - dużo miłości w małym, kocim ciałku
Stokrotka, bo taka drobna i delikatna. Mimo swoich 4 lat wciąż wygląda jak koci podlotek. Tak ufna i kochająca ludzi.
Mała ciałem, wielka duchem. Wciąż w tym małym ciele gra kocia muzyka miłości. Pragnie bliskości z człowiekiem i ciągłych zapewnień, że ktoś ją pokocha i nigdy nie opuści.
Stokrotka jest wysterylizowana, korzysta z kuwety, ma 4 lata i wyglad 6 miesięcznego kocięcia, całe życie przed nią.


Portos
ok 3 letni kumpel Aramisa z klatki, słodki zezol, kóry nie chce zezika pokazać na zdjęciach
Obrazek Obrazek Obrazek

Oto czarnulka Depi w pełnej krasie:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Depi - spragniona miłości
Depi o wyglądzie czarnej pantery i sercu gołębim. Drobna koteczka, która chce kochać całą sobą.
Każdy jej gest, każdy ruch, aż krzyczy o odrobinę czułości, chce tylko kochać i być kochaną...
Depi jest wysterylizowana, korzysta z kuwety, jest młodziutka, ma zaledwie ponad rok, całe życie przed nią.


Grzechotka
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Grzechotka - mruczy o dom
Grzechotka zawdzięcza swoje imię dźwiękowi, jaki wydaje ilekroć jest obok niej człowiek, aż cała wibruje prosząc o odrobinę czułości.
Młodziutka koteczka o orzechowym spojrzeniu, cała się pręży by tylko ktoś dotknął jej burego futerka, by pogłaskał i pokochał...
Wygląda z okienka hoteliku z nadzieją, że ujrzy sylwetki jakichś Dużych, tych Dużych, którzy będą chcieli słuchać słodkiego grzechotu kochanej Grzechotki już zawsze...
Grzechotka jest wysterylizowana, korzysta z kuwety, jest młodziutka, ma zaledwie ponad rok, całe życie przed nią.

Centusia
Obrazek Obrazek Obrazek
Centusia wygląda niczym gepard, boki futerka pokrywają setki cętek, nie widać tego na zdjęciach, ale właśnie dzięki tym cetkom dostała swoje nowe imię.
Imię, które mamy nadzieję, rozpocznie nowy etap w jej życiu i Centusia nigdy nie będzie musiała już być bezdomną i wolną, bo w przeciwieństwie do geparda, ma ogromną potrzebę bycia z ludźmi - byle bliżej, mocniej, na zawsze...
Centusia jest młodą koteczką, niedługo przejdzie zabieg sterylizacji.


Jeśli szukasz prawdziwego przyjaciela, na dobre i złe, mruczącego i pełnego miłości kociego futerka jeśli możesz zaoferować dom tymczasowy zadzwoń:
Gośka
tel. 0 603 117 913
mail: goska6@poczta.onet.pl
Ostatnio edytowano Pt kwi 17, 2009 12:56 przez ruru, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 17, 2009 12:32

Centusia jest tutaj http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=77628&start=1080 tak w połowie strony.
Obrazek

andorka

 
Posty: 13777
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pt kwi 17, 2009 14:15

I jesze małą czarną Pigmejkę wcisnęłam magdaradek na DT. Jutro pojedzie do Magdy (bardzo Ci dziękuję). Dzieciaki już przygotowały dla niej nowe imię tymczasowe - Shakira :twisted:

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 17, 2009 14:58

Brawo Aniu za siłę przekonywania :D
A jeszcze większe brawo dla Magdy za dobre serduszko :1luvu: , mam nadzieje, że mała długo u Was nie pomieszka, widzę że natura próżni nie lubi :D
Obrazek

andorka

 
Posty: 13777
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pt kwi 17, 2009 15:42

ale widze ze Madzia sie rozkrecila :kitty: :mrgreen:

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt kwi 17, 2009 17:47

jak nie znajdę Waszych kotuchów na CA, to je ogłoszę, ale pewnie dopiero w niedzielę wieczorem :oops:

niezmiennie :ok: :ok: za domki :)
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt kwi 17, 2009 18:32

A Cycunia już w drodze.

edit: literówki.
Ostatnio edytowano Pt kwi 17, 2009 19:16 przez Cameo, łącznie edytowano 1 raz

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pt kwi 17, 2009 18:42

:dance: Najnowsze wiadomości czarna Depi pojechała do nowego domku
:dance2: :dance2:

wiedźma_65

 
Posty: 1345
Od: Śro lis 08, 2006 22:38
Lokalizacja: Łódź- Bałuty

Post » Pt kwi 17, 2009 18:57

łał
jak zwykle
nie nadążam
za wami
:dance: :dance: :1luvu: :dance: :1luvu: :balony: :1luvu: :balony: :1luvu: :dance: :dance: :balony: :king: :balony: :balony: :ok: :cowsleep:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 17, 2009 19:07

a miała chyba jutro być "wizytowana" ? nieważne4, najważniejsze, że mała już bezpieczna :ok: :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 17, 2009 19:23

wiedźma_65 pisze::dance: Najnowsze wiadomości czarna Depi pojechała do nowego domku
:dance2: :dance2:


WOW!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tak bardzo , ogromnie się cieszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :dance: :dance2: :balony: :dance: :balony: :dance: :dance2: :balony:

a domek dobry??

A co z Shakirą? bo też słyszałam, że ktoś miał ją oglądać?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 17, 2009 20:05

magdaradek pisze:a domek dobry??

A co z Shakirą? bo też słyszałam, że ktoś miał ją oglądać?


Wiesz Madziu pytanie czy domek dobry jest hmmm, no problematyczne. Na ocenę Gośki i Wiedźmy to dobry, ale ten pierwszy do którego trafił Maniek też wydawał się dobry i to nie tylko nam...
Umowa podpisana, wieści mają być, się okaże :?

Państwo byli oglądać Shakirkę, ale wcześniej byli oglądać koty w hoteliku i zaczarowała ich Centusia, panna ponoć bajerowała jak trzeba i mimo, że chceli młodego kociaka powiedzieli, że będa czekać na Centkę, bo ona musi najpierw dokurowac cycuszki, potem iść na sterylkę i dojść po niej do siebie. Gotowi są czekać nawet 2-3 tyg.


Bardzo się cieszę, że tak się układa sokolnickim kotom, dzięki temu, ze zwolniło się troszke miejsca będziemy mogłu pojechać po następne.
Obrazek

andorka

 
Posty: 13777
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 138 gości