Permanentny PMS. Nieplanowana okupacja łazienki
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
- Posty: 207
- Od: Sob wrz 27, 2008 20:49
- Lokalizacja: Kraków
Będze mniał z niego domek pociechę, tylko pozazdrościć.
- Posty: 22929
- Od: Czw sie 11, 2005 11:57
grzdyl już w domu.
domu znakomitym
pojechał wczoraj, od razu. wątpliwości nie miałyśmy żadnych.
Dom będzie go na razie leczył u Pani Doc (gotowość regularnego jeżdżenia z Ursusa na Białołękę nas powaliła na kolana ), aż do zaleczenia pieczary.
w nocy był już sms, że mały zaaklimatyzował się bezstresowo, a rezydentka jest nim pozytywnie zainteresowana
domu znakomitym
pojechał wczoraj, od razu. wątpliwości nie miałyśmy żadnych.
Dom będzie go na razie leczył u Pani Doc (gotowość regularnego jeżdżenia z Ursusa na Białołękę nas powaliła na kolana
), aż do zaleczenia pieczary.
w nocy był już sms, że mały zaaklimatyzował się bezstresowo, a rezydentka jest nim pozytywnie zainteresowana
- Posty: 11026
- Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
- Lokalizacja: Warszawa-Piaski
Brawa dla małego Grzdyla 
Super, że juz w nowym domku
Super, że juz w nowym domkuSzkodniki dwa Zoja i Gabor plus Mały Rudy
- Posty: 207
- Od: Sob wrz 27, 2008 20:49
- Lokalizacja: Kraków
- Posty: 11026
- Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
- Lokalizacja: Warszawa-Piaski
-
- Posty: 16813
- Od: Śro lut 16, 2005 10:47
- Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)
-
- Posty: 39656
- Od: Pon cze 02, 2003 10:17
- Lokalizacja: prawie Kraków
- Posty: 22929
- Od: Czw sie 11, 2005 11:57
No. 
Teraz będzie kilka odcinków pamiętnika PMSositterki.
Byłam.
W drzwiach powitał mnie wężowy ssssyk - znaczy Mruf ma pamięć dobrą i mnie poznała
.
Co za kot, naprawdę.
Nakarmiłam bardzo już głodne stadko, wymieniłam wodę podlałam bazylię (info dla Uschi lub tanity, nie wiem czyja bazylka personalnie ).
Koty na początku nieco się boczyły, oglądały spode łba, potem się rozruszały, rozbawiły, Pestkę wyczesałam, ona naprawdę lubi takie bardziej brutalne pieszczoty
Tyle na dziś, ciąg dalszy nastąpi
Teraz będzie kilka odcinków pamiętnika PMSositterki.
Byłam.
W drzwiach powitał mnie wężowy ssssyk - znaczy Mruf ma pamięć dobrą i mnie poznała
.
Co za kot, naprawdę.
Nakarmiłam bardzo już głodne stadko, wymieniłam wodę podlałam bazylię (info dla Uschi lub tanity, nie wiem czyja bazylka personalnie
).
Koty na początku nieco się boczyły, oglądały spode łba, potem się rozruszały, rozbawiły, Pestkę wyczesałam, ona naprawdę lubi takie bardziej brutalne pieszczoty
Tyle na dziś, ciąg dalszy nastąpi
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.
-
- Posty: 8129
- Od: Śro gru 07, 2005 17:15
- Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)
Znaczy się dziewczyny wybyły na wywczasy?
-
- Posty: 18789
- Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
- Lokalizacja: Warszawa-Ursus
Niomk
A ja w kalendarzu, przez bity tydzień mam wpisane, po południu: PMS.
Nie ma to jak zaplanować sobie różne takie
A ja w kalendarzu, przez bity tydzień mam wpisane, po południu: PMS.
Nie ma to jak zaplanować sobie różne takie
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.
-
- Posty: 8129
- Od: Śro gru 07, 2005 17:15
- Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)
sibia pisze:Niomk
A ja w kalendarzu, przez bity tydzień mam wpisane, po południu: PMS.
Nie ma to jak zaplanować sobie różne takie
No, to jakby Ci ktoś grzebał w kalendarzyku, to by się mocno zdziwił
- Posty: 6550
- Od: Pon paź 15, 2007 20:58
- Lokalizacja: Pruszków
-
- Posty: 16813
- Od: Śro lut 16, 2005 10:47
- Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, zuzia115 i 57 gości