K-rk,maluchy z 1000-lecia, z Kłaja, ze schronu już u nas

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 16, 2009 17:02

Dalia wróciła
Żeby się nie rozpisywać została zwrócona ze względu na sprzeczkę
opiekunów i ich rozstanie ,jutro sterylna
Obrazek
Obrazek
Szukamy znowu domku dla naszej piekności
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Czw kwi 16, 2009 17:07

Prosimy o kciuki, panowie pojechali łapać mamusię z 1000-lecia :roll:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 16, 2009 17:33

kotka urodzia jeszcze 3 maluchy w krzakach, jedno zagryzła :cry: dwa pozostałe dołączyły do rodzeństwa w pudełku. Kotka siedzi koło samochodów.
Co robić?? Zostawić ich wszystkich w spokoju? Małe chyba niegłodne, bo siedzą cicho.
Dawno nie byłam tak głupia jak teraz :oops:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 16, 2009 18:15

hej, hej, pomocy! kto coś doradzi?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 16, 2009 18:32

Hej hej ... :( ja to chyba kiepski doradca w takich sprawach
ale bym pozwoila kotce zajmowac sie nimi - moze to wszystko odbywa sie na uboczu, i przetrwaja ??
sorry ze tak malo moge pomoc
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 16, 2009 18:34

Polowanie nie udane kotka ukradła jedno z małych
i uciekła w nieznanym kierunku młode wyziębione
pudełko obłożone szmatami może kotka przyjdzie i nakarmi
niemowlaki a przy okazji ogrzeje – niedobrze
ma ktoś jakieś pomysły jutro podejdziemy sprawdzimy
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Czw kwi 16, 2009 18:37

Zowisia pisze:Hej hej ... :( ja to chyba kiepski doradca w takich sprawach
ale bym pozwoila kotce zajmowac sie nimi - moze to wszystko odbywa sie na uboczu, i przetrwaja ??
sorry ze tak malo moge pomoc
zo

Może i racja ale żeby matka chociaż zaniosła do ciepłej
piwnicy i tam nimi się opiekowała zresztą tak żeśmy zrobili
nie było innego wyjścia :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Czw kwi 16, 2009 18:46

ale ona ponoć jako jedyna nie chce wchodzić do tej piwnicy :roll: Nie wiadomo czy wróci po pozostałe maluchy, czy one przeżyją, czy nie trzeba było ich wziąć (ale kto by je karmił) czy nie humanitarniej byłoby je uśpić niż by miały umierać z głodu i wyziębienia??, no ale jak wróci po nie to mają szansę na przeżycie ...
tysiące pytań, zero pomysłów :oops: :cry:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 16, 2009 18:54

Tweety pisze:ale ona ponoć jako jedyna nie chce wchodzić do tej piwnicy :roll: Nie wiadomo czy wróci po pozostałe maluchy, czy one przeżyją, czy nie trzeba było ich wziąć (ale kto by je karmił) czy nie humanitarniej byłoby je uśpić niż by miały umierać z głodu i wyziębienia??, no ale jak wróci po nie to mają szansę na przeżycie ...
tysiące pytań, zero pomysłów :oops: :cry:


jeśli beda sie tam ludzie krecic to ona po nie nie wroci
skoro wrcila po jednego moze wrocic po nastepne
ja bym jej dala szanse
wiem jak to brzmi ale dalabym jej szanse
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 16, 2009 18:57

BarbAnn pisze:
Tweety pisze:ale ona ponoć jako jedyna nie chce wchodzić do tej piwnicy :roll: Nie wiadomo czy wróci po pozostałe maluchy, czy one przeżyją, czy nie trzeba było ich wziąć (ale kto by je karmił) czy nie humanitarniej byłoby je uśpić niż by miały umierać z głodu i wyziębienia??, no ale jak wróci po nie to mają szansę na przeżycie ...
tysiące pytań, zero pomysłów :oops: :cry:


jeśli beda sie tam ludzie krecic to ona po nie nie wroci
skoro wrcila po jednego moze wrocic po nastepne
ja bym jej dala szanse
wiem jak to brzmi ale dalabym jej szanse


no to właśnie dostała szansę (ja zresztą nie umiem uśpić maluchów). wszystko to jest do "d" a nawet do "c" (jak mawia mój znajomy i chyba ma rację)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 16, 2009 19:40

Który podrzucił mi tego przerośniętego kota łóżka ?
Obrazek
:twisted:
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Czw kwi 16, 2009 21:41

Ja nic nie doradzę ale....

Dla mamy z małymi oddam poddasze - ale nie takie poddasze metr wysokosci mamy cale ogromne pietro ktorego narazie nie wykorzystujemy jets tam tylko polozona podloga, ale jest cieplo i ogrom przestrzeni.Jest bardzo jasno i wysokosc to ok 4 m - mysle, ze byloby dobrze rodzince :)
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 16, 2009 21:48

Tweety pisze:Kama w najgorszym razie może iść na Wielopole, jeżeli będą Cię wystawiać razem z nią na ulicę :(

Właśnie miałam paskudne zgłoszenie, Marek poleciał na interwencję. Dzika kotka rodzi w krzakach, na ziemi, nie ma jak jej złapać. Kto ma doświadczenie w tym zakresie? Przecież tam to zaraz je psy wyniuchają, dzieci znajdą, zmarzną. To jakaś masakra :cry:


Tweety to nie jest dobry pomysł...
Ona jest nie szczepiona. Dopiero skończyła 3 tygodniową kurację antybiotykiem. A na Wielopolu jest spora rotacja kotów .....

Kurcze .......

Z drugiej strony ojciec się rzuca jak ... :cry: :cry: .
Ech ...
Czarno to widze
:cry:
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Czw kwi 16, 2009 22:41

Etiopia pisze:
Tweety pisze:Kama w najgorszym razie może iść na Wielopole, jeżeli będą Cię wystawiać razem z nią na ulicę :(

Właśnie miałam paskudne zgłoszenie, Marek poleciał na interwencję. Dzika kotka rodzi w krzakach, na ziemi, nie ma jak jej złapać. Kto ma doświadczenie w tym zakresie? Przecież tam to zaraz je psy wyniuchają, dzieci znajdą, zmarzną. To jakaś masakra :cry:


Tweety to nie jest dobry pomysł...
Ona jest nie szczepiona. Dopiero skończyła 3 tygodniową kurację antybiotykiem. A na Wielopolu jest spora rotacja kotów .....

Kurcze .......

Z drugiej strony ojciec się rzuca jak ... :cry: :cry: .
Ech ...
Czarno to widze
:cry:


to ogłaszamy konkurs na to kto może przyjąć nieszczepiona śliczną tri pod swój dach.
Etiopia, jak rozumiem to ona zaszczepiona jeszcze być nie może, tak? No to szukamy tymczasu na okres 3-4 tygodni czyli czas kiedy będzie mogła zostać zaszczepiona i czas po szczepieniu

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 16, 2009 22:45

Szkoda, ze tak pozno weszlam:(
Kiedys zmotywowalam kotke do pozostania w wybranym miejscu 5 litrowym baniaczkiem z ciepla woda. Zeby szybko nie stygla podlozylam pod niego styropian.
Zmniejszyliscie moze to wejscie do pudla? Wlasciwie to nawet wystarczylo by odwrocic gora do dolu, oblozyc styropianem, wylozyc jakims kocem i pod koc baniaczek.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 50 gości