Dama, łachudra, słodziak i... mruczące potwory. cz. 5

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 16, 2009 19:43

Kroję na ławie bo mi wygodniej usiąść. Kłaq staje słupka, jednym pazurkiem sobie zaczepia upatrzony kawałek i ściąga na ziemię, gdzie albo pożera albo odpuszcza innym. Ktoś to powinien sfilmować. :lol:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw kwi 16, 2009 19:46

Chłopak wie, czego chce! :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw kwi 16, 2009 19:50

Bezczelny gówniarz! :twisted:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw kwi 16, 2009 19:51

kinga w. pisze:Czemu?? NIe mam żadnych problemów ze stadem. Dogadały się między sobą, potrafią się już razem bawić, sypiają na drapaku, na kanapie, na łóżku - jak komu wygodnie. Jadają zgodnie, kuwetkują też bez oporów. Spokojniutko. Zabawy maja spektakularne bo 4 sztuki w galopie tabunowym przewalające sie po chacie to jest widok godny uwiecznienia, ale mnie to nie przeszkadza. Zdecydowanie jest ok. Miyuki i Hino pięknie sie aklimatyzują, są niesamowicie pro ludzkie... Bajka!

Ja to kurcze z Ciebie to akurat nic nie ściągnę - one wszystkie raczej spolegliwe? Chyba będę musiała wykastrować ze dwie przybłędy na raz. A Myiu też taka spolegliwa?

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Czw kwi 16, 2009 19:53

Miyu.. :wink:

Hausa nie ma dzisiaj. :evil: Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw kwi 16, 2009 20:31

Motodrama pisze:Ja to kurcze z Ciebie to akurat nic nie ściągnę - one wszystkie raczej spolegliwe? Chyba będę musiała wykastrować ze dwie przybłędy na raz. A Myiu też taka spolegliwa?

Pierwsze wejście to było raczej smoka - panny weszły, pofuczały na tubylców... Myślałam ze bedzie jatka, ale nie. Potem tubylce syczały, te chowały się po katach albo też syczały. Później gówniażeria wzięła się za przełamywanie lodów, a Kłaqlec jest w tym dobry. Tysiek obserwował z bezpiecznej odległości, Futro czaiła się po kątach (ta miała stresa), potwory powoli wypełzały na pokoje. Pierwsze dni spędziły w łazience. Hino na wycieraczce koło kuwety, Miyuki na koszu z brudami albo w pralce. I tak powoli wypełzały aż wypełzły na kanapę, na łóżko, na komputer...
W tej chwili Futro jeszcze się z nimi nie bawi i jak znienacka na nią wypadną to fuczy. (Fuczy także przy lepszym żarełku - generalnie zawsze ustępowała smarkaterii pierwszeństwo przy misce, teraz jada ostatnia.) Ale też dziwolągi mają przewagę masy - Futro jest drobniutka, między nią a Hino prawie 1kg różnicy. 70dag do Miyuki. Bywa że goniąc się ze smarkaterią tabun się po niej przeleci - traumatyczne. Zakładałam że panienki będą nieco dostojniejsze w zachowaniach a one czasem jak kompletna gówniarzeria... Grzeczne są zdecydowanie. Żadnych bójek, żadnej agresji. Są niesamowicie kontaktowe. Wczoraj miałam gorszy dzień, poryczałam się. Hino łaziła koło fotela, miauczała, zaczęła zaczepiać tak jak zwykle robi domagając się pieszczot - wspina się przednimi łapkami na podłokietnik i jedną łapką trąca mnie w ramię. Dotąd marudziła aż zaczęłam z nią gadać. Miyuki też jest gaduła. Siada, patrzy w oczy i drze ryj - zgadnij świecie co by chciała. Teraz się bawią. Chyba Hino przegina bo Miyuki na nią zaczęła fuczeć. Generalnie nie miałam burzliwych dokoceń. Zawsze na spokojnie i z Kłaczkiem w roli negocjatora.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw kwi 16, 2009 20:51

kinga w. pisze:Zawsze na spokojnie i z Kłaczkiem w roli negocjatora.


Potwierdzam! Jak przyjechałam z wystraszonym Ptysiem, to Kłaczek za nim chodził jak cień. Od razu było widać, że mu się spodobał. I proszę: zaprzyjaźnili się :oops: :lol:
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Czw kwi 16, 2009 20:58

A jak BarbAnn przywiozła Miyuki i Hino to na początku nawet Kłaczek fuczał. Tysiek był mały, a tu nagle dwa wielkie dziwolągi - poczuł respekt. Jednak on pierwszy zaczął za nimi chodzić, zaczepiać, wąchać...
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw kwi 16, 2009 21:04

Młody odważny! :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw kwi 16, 2009 21:08

kalair pisze:Młody odważny! :lol: :lol:

Albo głupi i nie wie na co się waży! :lol:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw kwi 16, 2009 21:45

kinga w. pisze:
kalair pisze:Młody odważny! :lol: :lol:

Albo głupi i nie wie na co się waży! :lol:


Dobrze, że nie młody gniewny :twisted:
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Czw kwi 16, 2009 21:50

dora750 pisze:
kinga w. pisze:
kalair pisze:Młody odważny! :lol: :lol:

Albo głupi i nie wie na co się waży! :lol:


Dobrze, że nie młody gniewny :twisted:

no, nie. Ale potrafi dać popalić. Tyle że nie jest agresywny. Społecznik taki - nawet potrafi sie podzielić jak ukradnie. Robin Hood footrzasty. :lol:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw kwi 16, 2009 21:52

kinga w. pisze:
dora750 pisze:
kinga w. pisze:
kalair pisze:Młody odważny! :lol: :lol:

Albo głupi i nie wie na co się waży! :lol:


Dobrze, że nie młody gniewny :twisted:

no, nie. Ale potrafi dać popalić. Tyle że nie jest agresywny. Społecznik taki - nawet potrafi sie podzielić jak ukradnie. Robin Hood footrzasty. :lol:

No, młody,odważny sprawiedliwy. :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw kwi 16, 2009 21:56

kalair pisze:No, młody,odważny sprawiedliwy. :lol: :lol:

Sie nie rozpędzaj. NIe zapominaj w tych peanach ze mowa o KOCIE. Upierdliwy, leniwy, podstępny, egoista, zgnuśniały gówniarz. Brzmi właściwie.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw kwi 16, 2009 21:57

kalair pisze:
kinga w. pisze:
dora750 pisze:
kinga w. pisze:
kalair pisze:Młody odważny! :lol: :lol:

Albo głupi i nie wie na co się waży! :lol:


Dobrze, że nie młody gniewny :twisted:

no, nie. Ale potrafi dać popalić. Tyle że nie jest agresywny. Społecznik taki - nawet potrafi sie podzielić jak ukradnie. Robin Hood footrzasty. :lol:

No, młody,odważny sprawiedliwy. :lol: :lol:


Przypomniał mi się wierszyk Janusza Kofty :"Czy świat się wiele zmieni, gdy z młodych gniewnych wyrosną starzy wku...eni" :lol:
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 93 gości