» Czw kwi 16, 2009 16:44
no i cóż...
usg wykluczyło jeszcze raz przerost serca (czasem przerost objawia sie tylko zgrubieniem ścian serca, bez zwiekszania jego wielkości).
Woda schodzi po furosemidzie, została w śródpiersiu, więc nie było koniecznosci punkcji. Płuca są wietrzone, ta ich część która została.
Dostaje furosemid, antybiotyk nadal, i dodatkowo relanium na poprawę apetytu. Od soboty Fil samodzielnie nie zjadł nic. Max 10ml convalescenta dziennie, średnio 3-5ml, za malo, musi zacząć jeść, bo się zagłodzi. Problem z podawaniem jedzenia jest taki, że się krztusi, dusi, nawet gdy podaje się po ociupince na język strzykawką. Może relanium zadziała, oby. Jutro i pojutrze mamy zastrzyki do domu, odpada stres jeżdżenia. W niedzielę wizyta. Na rtg na razie za wcześnie, od ostatniego zdjęcia niewiele się zmieni na zdjęciu w kwestii przerzutów.
Jesli uda się ustabilizować jego stan, jeszcze z nami zostanie, ale nie wiemy, czy dni, tygodnie czy miesiące.