Dama, łachudra, słodziak i... mruczące potwory. cz. 5

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 16, 2009 8:15

bazylica pisze:
kalair pisze:
bazylica pisze:do tego Pussy nie stosyje żadnych neutralizatorów, ładnie pachnie :D
w kuwecie wystarcza na 4-5 dni, jedno opakowanie wystarcza mi na 4 wsypy

małe mam jeszcze pojęcie o żwirkach :oops: :oops:

Na JEDNEGO kota?! 8O

na jednego
a co?

Strasznie niewydajny..Zwykły bentonit z Kaufa-taniusi, starcza mi na tydzień. Na DWA. Benek podobnie. Kupuję zamiennie. :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw kwi 16, 2009 8:32

hmmm a mnie się wydawa że jak jedno opakowanie starcza mi na prawie miesiąc to jest ok
zobaczę może kiedyś tego Benka, ale od paru osób słyszałam że go "czuć" a tego nawet jak jest zasikany to nie czuć

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 16, 2009 8:43

Też zaleta. :wink: Z tym, ze jak sprzątasz na bieżąco-a się zbrylają, więc nie ma problemu-to też nic nie czuć.
Bazylica, źle Cię zrozumiałam, jak jedna na miesiąc, to ok! Myślałam, że na kilka dni na jednego kota :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw kwi 16, 2009 8:46

wiecie co przejrzałam sklep i Benek jest dwa razy droższy
Pussy 9l- 12 zł
http://zoologiczny.super.sklep.pl/sklep ... ts_id=9208
Benek 10l- 26 zł
http://zoologiczny.super.sklep.pl/sklep ... ts_id=6379

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 16, 2009 8:48

bazylica pisze:wiecie co przejrzałam sklep i Benek jest dwa razy droższy
Pussy 9l- 12 zł
http://zoologiczny.super.sklep.pl/sklep ... ts_id=9208
Benek 10l- 26 zł
http://zoologiczny.super.sklep.pl/sklep ... ts_id=6379


Porównujesz żwirek zbrylający z niezbrylającym ;) Tego nie da się porównać cenowo, bo to są zupełnie różne funkcjonalności

Poza tym jakiś drogi ten sklep :twisted:
http://allegro.pl/item606871634_zwirek_super_benek_compact_40l_4x10l_kurier.html
http://allegro.pl/item609681630_super_benek_compact_10l_tylko_tu.html

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 16, 2009 8:56

po 1 jaka jest różnica międzi tymi żwirkami? :oops:
czy to zbrylanie ma duży wpływ na użytkowanie?

a wtym sklepie zamawiam bo nie płacę za przesyłkę- odbiór osobisty 8)

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 16, 2009 8:59

bazylica pisze:po 1 jaka jest różnica międzi tymi żwirkami? :oops:
czy to zbrylanie ma duży wpływ na użytkowanie?

a wtym sklepie zamawiam bo nie płacę za przesyłkę- odbiór osobisty 8)


Nawet jak nei płacisz za przesyłkę to i tak Ci drożej wychodzi niż z przesyłką ;) Na Allegro masz np. 4 compacty z transportem za 23,50 sztuka
A i taniej pewnie by się znalazło. Pussy nie znalazłam, bo on jest bardzo mało popularny

Zbrylający żwirek: jak kot się załatwi to to mokre miejsce zmienia się w kulkę (twardą) którą później się wyrzuca i już. Żwirek zostaje czysty. Tak jest higieniczniej

Niezbrylający - tak jak Pussy niezbrylający. Wszystko zostaje w żwirku, nie jesteś w stanie dokładnie tego wybrać.

A tak naprawdę to kwestia gustu - co kto lubi i co kot zaakceptuje :lol:

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 16, 2009 9:09

Dzięki za odpowiedź
kiedyś go sprawdzę
teraz to nawet jest wygodnie bo spuszczam w ubikacji, tego zbrylającego już raczej nie spuszczę
ale ja jestem typ sprawdzający więc kupię go kiedyś i sprawdzę
ten Pussy mi na razie pasuje bo jak zrobi siku to nie wybieram tego, bo to się wchłania
kupię mu kiedyś ale jak zrobi tak jak u Kingi to będzie bardzo nieciekawie bo kuwetę mamy w pokoju

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 16, 2009 9:10

Dzień dobry. Używałam Pigwy, silikonowego, jakichś wynalazków, których nazw nie pamiętam i zostałam przy benku. Może to kwestia kotów? Ale benek najmniej śmierdział. Silikonowy - kwestia gustu - ale na pewno to ile ma wytrzymać jest dwukrotnie przereklamowane w związku z czym (albo szczym bo to raczej koty) śmierdziało jak w męskim kiblu. Wystarczy tylko niechcący ruszyć łopatka przy wyciąganiu qpali. Smród utrzymuje się intensywnie i zbyt długo. Pigwa była fajna bo mogłam nią w zimie palić w piecu - ale nie zgodzę się z tym, że ekonomiczna (chyba, ze ktoś lubi zasikane kuwety), i że nie pyli - bo przy kotach grzebułach pyli jak nie wiem co. Benek przynajmniej u mnie nie śmierdzi. Wybieram raz - dwa dziennie. I nie śmierdzi. Ładnie się zbryla więc wszystko zostaje dokładnie wybrane. Kwestia przeliczników cenowych dla mnie nieznacząca bo ja po prostu kupuje nie porównując cen i jestem zdrowsza bo nie czuję, ze przepłacam czy coś. Nigdy mi się nie chciało przeliczać. Benki kupuję 10 kg, zbrylające lawendowe.
Ja jakoś nie mogę jak wiem, ze siuśki się wchłaniają - znaczy ciągle tam są, jak są to koty po tym łażą, jak łażą a ja je miziam to miziam siuskowe łapki :( nie dla mnie takie coś. Musi być czysto.

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Czw kwi 16, 2009 9:21

drewniany to też się mało sprawdził u mojego królika, więc nie dziwi mnie niesprawdzenie się u kota

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 16, 2009 11:50

Dorota pisze:
dora750 pisze:Popracuję, ale do momentu ukończenia studiów. Czyli gdzieś max. do czerwca przyszłego roku. A może ktoś inny by popracował 5 lat, a nie rok... Jakaś 20 latka, która porzuciła szkołę, a teraz ma szansę na zdobycie zawodu...No i jeszcze kwestia urlopu na dojazdy do Polski. Czasem to tylko weekend, a czasem...6 tygodni jak ostatnio :roll: (W tym semestrze mam tylko 40 godzin praktyk, to jest 5 dni, ale nie wiem jeszcze ile w następnym mnie czeka...)


Kciuki!!!!
I buziaki...

Chcialabym zadac pytanie...
O pacjentow
:oops:


Mnie zadać pytanie? Proszę bardzo!

No buźki, buźki :lol:
Ostatnio edytowano Czw kwi 16, 2009 11:56 przez dora750, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Czw kwi 16, 2009 11:53

bazylica pisze:
kalair pisze:Bry późnowieczorne. Kindze zdechł komp. Żwirek drewniany śmierdzi. :roll:

:wink:

śmierdzi?????


Nie śmierdzi. Pachnie drewienkami. Rozpuszcza się, jak kot zrobi siu, można spuścić w WC, nie zbryla się, nie kurzy (a jeśli kurzy to wg mnie mniej od innych żwirków, nie drewnianych) i jest wydajny zazwyczaj. U nas zawsze była Pigwa albo Pini, tutaj kupuję http://www.petsathome.com/find/category ... /pgs-is-32
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Czw kwi 16, 2009 12:34

My kupujemy drewniany Pinio. Nie smierdzi, nie pyli, spuszczamy w kibelku, kot lubi. Nie zbryla sie, ale zdaje sie, ze zbrylajacy tez jest tylko drozszy. Za to mokry zamienia sie w wiorki dzieki czemu wiem gdzie wybierac ;) Bazylico zaopatrujemy sie w tym samym sklepie :)

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 16, 2009 12:41

dora750 pisze:
bazylica pisze:
kalair pisze:Bry późnowieczorne. Kindze zdechł komp. Żwirek drewniany śmierdzi. :roll:

:wink:

śmierdzi?????


Nie śmierdzi. Pachnie drewienkami. Rozpuszcza się, jak kot zrobi siu, można spuścić w WC, nie zbryla się, nie kurzy (a jeśli kurzy to wg mnie mniej od innych żwirków, nie drewnianych) i jest wydajny zazwyczaj. U nas zawsze była Pigwa albo Pini, tutaj kupuję http://www.petsathome.com/find/category ... /pgs-is-32

Hmm..ro może zależy jaki..Niektórym śmierdzi.. :lol:
A tam, Benek jest ok. Silikon, gdyby się zbrylał, też by był, ale tak..Jakoś nie..
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw kwi 16, 2009 13:10

Kurcze zbrylający jest super, tylko mam jedno zastrzeżenie. Właśnie od początku jade na zbrylajacym, ale te bryłki sie rozlatują w trakcie "operacji" i jak się taka bryłka zaszczana rozleci to juz jest smród. Po kilku takich Wypadkach mam w kuwecie wilgotny, śmierdzący żwirek. Fuj.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 90 gości