Moderator: Estraven
Dama Ya pisze:Etka pisze:oj wiem jak moze to szarpac serce
Nie straszcie mnie, bo przede mną dopiero pierwszy tymczas...
tillibulek pisze:Korciaczki, tyle robicie dla tych kotkow, a one przychodza i odchodza.. Na to trzeba wieeeele sily... Dlatego jest tak malo DT... Ach, boli serce, boli przy rozstaniach... Ja tez nie wyobrazam sobie oddac kota.... I dlatego podziwiam Was, Dziewczyny, za tymczasowanie, Waszych Rodzicow za wspieranie Was w staraniach o te kotki, Wasze zwierzaki, ze tak ładnie je przyjmują i witaja w swoich progach... W ogole wszystkie DT są suuuuuuper...

Korciaczki pisze:My raczej skromne jesteśmy![]()
![]()
. Naprawdę nie robimy tego dla pokłonów...
![]()
![]()

Justa&Zwierzaki pisze:Korciaczki pisze:My raczej skromne jesteśmy![]()
![]()
. Naprawdę nie robimy tego dla pokłonów...
![]()
![]()
Wiemy to wszyscy ale WY tak wiele robicie że az miło patrzeć na Wasze działanie


Zaprzestała już swojego niskopodłogowego kłusika - po domu porusza się elegancko i pewnie siebie! Nie ucieka już, tak jak kiedyś, na sam widok człowieka, przeciwnie - ciekawie obserwuje co robi Duży, raz po raz mrugając lub cichutko pomiaukując
Wiedziała kiedy przyjść...
Korciaczki pisze:Dawno nie pisałyśmy co u Lenki, więc napiszemy teraz - a jest co pisać![]()
Lenka, zupełnie już rozmruczana książniczka na podusie, codzień rano wita domowników głośnym: mru i mrauStałą się naprawdę kochaną iście domową miziaczką. Wystarszy wskazać palcem łóżko, by ta niezwykle zadowolona sprężyśnie wskoczyła na wskazane miejsce
Już po chwili barankuje i ugniata całą kołdrę. Stała się odważniejsza i ufniejsza
Zaprzestała już swojego niskopodłogowego kłusika - po domu porusza się elegancko i pewnie siebie! Nie ucieka już, tak jak kiedyś, na sam widok człowieka, przeciwnie - ciekawie obserwuje co robi Duży, raz po raz mrugając lub cichutko pomiaukując
W Wielkąnoc (chyba?) wieczorem oglądałyśmy film pt: "Park Jurajski" Bardzo ciekawy, wciągający, choć niektóre sceny nieco straszne, straszne jeśli ten film ogląda się z...nudzącą się Lenką
![]()
Scena w kuchni (środek filmu), dwoje dzieci, trzy dinozaury, a w tle odgłos drzęku metolowych sztućców. Napięcie rośnie - w pokoju panuje zupełnia cisza, tylko z głośników wydobywa się głęboki oddech jednego z mięsążerców. Napięcie wzrasta jeszcze bardziej - czy bohaterzy przeżyją? Czy może zginą? Już, już mamy się dowiedzieć wraz z postępującą sceną. Już, już, gd nagle w tem od tyłu atakuje nas...wielki 'stworek potworek' serią baranków i głośnych pomrukówI to w takiem momencie
Wiedziała kiedy przyjść...
Taka sytuacja powtórzyła się jeszcze kilka razy...

Użytkownicy przeglądający ten dział: Manuelowa, sebans, Silverblue i 42 gości