Lenka w DS u noko, Leoś u Wiewior006- szczęście do kwadratu!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro kwi 15, 2009 14:17

Korciaczki, tyle robicie dla tych kotkow, a one przychodza i odchodza.. Na to trzeba wieeeele sily... Dlatego jest tak malo DT... Ach, boli serce, boli przy rozstaniach... Ja tez nie wyobrazam sobie oddac kota.... I dlatego podziwiam Was, Dziewczyny, za tymczasowanie, Waszych Rodzicow za wspieranie Was w staraniach o te kotki, Wasze zwierzaki, ze tak ładnie je przyjmują i witaja w swoich progach... W ogole wszystkie DT są suuuuuuper...

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro kwi 15, 2009 14:22

Ja podziwiam..na prawdę podziwiam i kłaniam się nisko za to co robicie..
Trzeba mieć wielkie serce i wiele odwagi, żeby być domkiem tymczasowym..

Nie smutać się Korciaczki.. :D zwłaszcza,że domek Lenki jest super !!! :D

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Śro kwi 15, 2009 14:42

Dama Ya pisze:
Etka pisze:oj wiem jak moze to szarpac serce :(


Nie straszcie mnie, bo przede mną dopiero pierwszy tymczas...


DT to bardzo trudna sprawa i emocjonalna huśtawka.... :wink:
Z jednej strony wiadomo, pomagamy zwierzkom - nie raz ratujemy ich życie i szukamy najlepszego domu, z drugiej - tak szybko zaczyna się kochać zwierzaki - chwila moment i już nie potrafimy ich oddać.... a tu trzeba :( bo przecież tyle innych na pomoc czeka, a w domu nie możemy mieć przytuliska... 8)

Trzymam kciuki za twoje tymczasowanie :ok:
Ja mam skromny "dorobek" ale.... 9 kotków w moim DT z czego 3 kotki zostały już u mnie na zawsze :wink: A każdy oddany był do adopcji z bólem serca :wink: - ale teraz mają się dobrze :lol:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 15, 2009 17:07

tillibulek pisze:Korciaczki, tyle robicie dla tych kotkow, a one przychodza i odchodza.. Na to trzeba wieeeele sily... Dlatego jest tak malo DT... Ach, boli serce, boli przy rozstaniach... Ja tez nie wyobrazam sobie oddac kota.... I dlatego podziwiam Was, Dziewczyny, za tymczasowanie, Waszych Rodzicow za wspieranie Was w staraniach o te kotki, Wasze zwierzaki, ze tak ładnie je przyjmują i witaja w swoich progach... W ogole wszystkie DT są suuuuuuper...

Ogromna praca i zaangazowanie w to co robicie , wielkie pokłony :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro kwi 15, 2009 17:24

My raczej skromne jesteśmy :oops: :oops: :oops: . Naprawdę nie robimy tego dla pokłonów... :oops: :oops: :oops:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Śro kwi 15, 2009 17:26

Korciaczki pisze:My raczej skromne jesteśmy :oops: :oops: :oops: . Naprawdę nie robimy tego dla pokłonów... :oops: :oops: :oops:

Wiemy to wszyscy ale WY tak wiele robicie że az miło patrzeć na Wasze działanie :1luvu:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro kwi 15, 2009 17:30

Justa&Zwierzaki pisze:
Korciaczki pisze:My raczej skromne jesteśmy :oops: :oops: :oops: . Naprawdę nie robimy tego dla pokłonów... :oops: :oops: :oops:

Wiemy to wszyscy ale WY tak wiele robicie że az miło patrzeć na Wasze działanie :1luvu:


Macie Wielkie Serca :1luvu:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Śro kwi 15, 2009 17:49

Obrazek
Lenka pozdrawia wszystkich :D
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Śro kwi 15, 2009 18:13

Ale fota :love:

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Śro kwi 15, 2009 18:18

piekna jest :D

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro kwi 15, 2009 18:27

śliczna ta Lenka :1luvu:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Śro kwi 15, 2009 18:32

Dawno nie pisałyśmy co u Lenki, więc napiszemy teraz - a jest co pisać :lol:

Lenka, zupełnie już rozmruczana książniczka na podusie, codzień rano wita domowników głośnym: mru i mrau :D Stałą się naprawdę kochaną iście domową miziaczką. Wystarszy wskazać palcem łóżko, by ta niezwykle zadowolona sprężyśnie wskoczyła na wskazane miejsce :D Już po chwili barankuje i ugniata całą kołdrę. Stała się odważniejsza i ufniejsza :ok: Zaprzestała już swojego niskopodłogowego kłusika - po domu porusza się elegancko i pewnie siebie! Nie ucieka już, tak jak kiedyś, na sam widok człowieka, przeciwnie - ciekawie obserwuje co robi Duży, raz po raz mrugając lub cichutko pomiaukując :lol:

W Wielkąnoc (chyba? :lol: ) wieczorem oglądałyśmy film pt: "Park Jurajski" Bardzo ciekawy, wciągający, choć niektóre sceny nieco straszne, straszne jeśli ten film ogląda się z...nudzącą się Lenką :spin2:
Scena w kuchni (środek filmu), dwoje dzieci, trzy dinozaury, a w tle odgłos drzęku metolowych sztućców. Napięcie rośnie - w pokoju panuje zupełnia cisza, tylko z głośników wydobywa się głęboki oddech jednego z mięsążerców. Napięcie wzrasta jeszcze bardziej - czy bohaterzy przeżyją? Czy może zginą? Już, już mamy się dowiedzieć wraz z postępującą sceną. Już, już, gd nagle w tem od tyłu atakuje nas...wielki 'stworek potworek' serią baranków i głośnych pomruków :lol: I to w takiem momencie :strach: Wiedziała kiedy przyjść...
Taka sytuacja powtórzyła się jeszcze kilka razy...
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Śro kwi 15, 2009 19:27

:lol:

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro kwi 15, 2009 19:47

A co z naszym pingwinkiem? Jak Leoś z Lunką?????? Dla informacji - dzisiaj mieli zostać po raz pierwszy sami w domu na czas pracy Mamy i Magdy.Mamy nadzieję, że nie było to coś w rodzaju "Leoś sam w domu" :wink:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Śro kwi 15, 2009 23:02

Korciaczki pisze:Dawno nie pisałyśmy co u Lenki, więc napiszemy teraz - a jest co pisać :lol:

Lenka, zupełnie już rozmruczana książniczka na podusie, codzień rano wita domowników głośnym: mru i mrau :D Stałą się naprawdę kochaną iście domową miziaczką. Wystarszy wskazać palcem łóżko, by ta niezwykle zadowolona sprężyśnie wskoczyła na wskazane miejsce :D Już po chwili barankuje i ugniata całą kołdrę. Stała się odważniejsza i ufniejsza :ok: Zaprzestała już swojego niskopodłogowego kłusika - po domu porusza się elegancko i pewnie siebie! Nie ucieka już, tak jak kiedyś, na sam widok człowieka, przeciwnie - ciekawie obserwuje co robi Duży, raz po raz mrugając lub cichutko pomiaukując :lol:

W Wielkąnoc (chyba? :lol: ) wieczorem oglądałyśmy film pt: "Park Jurajski" Bardzo ciekawy, wciągający, choć niektóre sceny nieco straszne, straszne jeśli ten film ogląda się z...nudzącą się Lenką :spin2:
Scena w kuchni (środek filmu), dwoje dzieci, trzy dinozaury, a w tle odgłos drzęku metolowych sztućców. Napięcie rośnie - w pokoju panuje zupełnia cisza, tylko z głośników wydobywa się głęboki oddech jednego z mięsążerców. Napięcie wzrasta jeszcze bardziej - czy bohaterzy przeżyją? Czy może zginą? Już, już mamy się dowiedzieć wraz z postępującą sceną. Już, już, gd nagle w tem od tyłu atakuje nas...wielki 'stworek potworek' serią baranków i głośnych pomruków :lol: I to w takiem momencie :strach: Wiedziała kiedy przyjść...
Taka sytuacja powtórzyła się jeszcze kilka razy...

:love: :love: :love: :love: :love:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Manuelowa, sebans, Silverblue i 43 gości