Hospicjum'Jeszcze i jeszcze'(3). Convenia. Proszę o pomoc!

[anna57]

Dwa biedaki...
Wspomagają się nawzajem.

[aga9955]

Sagala ....Ona wie ze On jest chory.....kochana dziewczynka...mam nadzieje ze Felix ma guz operacyjny i ze bedzie mogl przytulac sie do Sagali.... ehh takie to smutne

[Modjeska]

Kciuki dla Feliksa i reszty od zalesiowych footerek.

[Etka]

zaczelam podczytywac watek, dobre masz serduszko Agnieszko, trzymam kciuki za cale stadko, za nasze eksmitki.
I do tego najmocniejsze za Felixa, zeby mu sie udalo!

[Fundacja KOT]

mamy nadzieję, że Felix będzie mógł dalej przytulać się i bawić ze swoimi fundacyjnymi koleżankami i kolegami, nie byłoby dobrze obciążać Agnieszkę kolejnym kotem, tymczasem bardzo nam pomogła zabierając teraz Felixa, bo mamy w fundacji jeszcze jedną kotkę na kroplówce, a nas mało

dziś będziemy znali jego wyniki krwi, a sytuacja ma się wyjaśnić w ciągu najbliższych dni

[Zakocona]

Agn, nie potrzebujesz ornipuralu?

[aga9955]

Agn, nie potrzebujesz ornipuralu?

glupia ze mnie.....ja tez mam. Moze dla Sagali i dla Feliksa.

Agnieszko przelew poszedl

[Agn]

Agn, nie potrzebujesz ornipuralu?

glupia ze mnie.....ja tez mam. Moze dla Sagali i dla Feliksa.

To ja goopia...
Tyle razy mi mówiłaś, że masz.
Poproszę, Aguś. Zwłaszcza dla Sagali.

Agnieszko przelew poszedl

Bardzo Ci dzię kuję.

[aga9955]

Agn, nie potrzebujesz ornipuralu?

glupia ze mnie.....ja tez mam. Moze dla Sagali i dla Feliksa.

To ja goopia...
Tyle razy mi mówiłaś, że masz.
Poproszę, Aguś. Zwłaszcza dla Sagali.

Agnieszko przelew poszedl

Bardzo Ci dzię kuję.

Agnieszko jutro wysle....Napisze tez do Mileny zeby nam dawkowanie rozpisala, bo ja kompletnie zielona jestem. Wysle kurierem. Tylko podaj mi na pw adres czy ten do przelewu jest prawidlowy? Jak nie to mi podaj nowy:)

[villemo5]

Czy pamiętacie o głosowaniu na Agn??
Prooooooooooooszę!!!

[aga9955]

Czy pamiętacie o głosowaniu na Agn??
Prooooooooooooszę!!!

Rowniez prosze......

[lolak]

Zagłosowane.
Feliksiu, trzymam za Ciebie kciuki
Przelew poszedł

[Zowisia]

Pozdrawiam
zdjecia do obejrzenia skombinuje
jak Feliks ???
zo

[dora750]

Agn, pozwoliłam sobie na "pożyczenie" Felixowej fotki. Jeśli sobie nie życzysz, powiedz. Umieściłam zdjęcie w moim profilu na NK z odpowiednią notką agitacyjną. Wraz z linkiem do Twojego wątku i linkiem do krakvetu

[Agn]

Troszkę miałam kłopotów i zamieszania na PW.
Wolałam się też przymknąć na chwilę, żeby nie było, że jakimś wpisem agituję sama za sobą. Jestem zła i rozżalona...
Ale - co ma być, to będzie. Ja będę pracować dalej tak samo, w takim samym trybie i w oparciu o te same zasady.

Wczoraj doszły do mnie wyniki Feliksa. I mamy niezły zgryz.
Ale najpierw wyniki.
Mocznik - 57
Kreat - 1,20
Bilirubina całkow. - 6,77
bezpostaciowa - 5,60
Amylaza - 763
ALP - 10
AST - 51
ALT - 52

WBC - 15,6
Lymph - 27%
Neutr. - 70%
RBC - 6,94
Hgb - 8,6
HCT - 32
MCV - 46,7
MCH - 12,4
MCHC - 26,5
PLT - 1100
RDW-SD - 21,9

Rozmaz - podziel. 70
lim. 27
mon. 3

A zatem żółtaczka nie jest `wątrobowa`. Białaczka - z wyników krwi i z faktu obecności guza - wysoce prawdopodobna. Doc radzi [jest wyjechany, wiec telefonicznie], żeby wprowadzić tetracykliny na wypadek obecności pasożytów krwi. Oraz wykonać laparotomię zwiadowczą.

No i tu zaczynają się schody.
Feliś czuje się dość dobrze. Troszkę sam je. Samodzielnie pije. Nawet się bawi troszkę. Wenflon jest i tak do wymiany, więc już nie męczę go kroplówką [bo i tak się mocno denerwuje; im lepiej się aklimatyzuje u mnie w domu, tym gorzej znosi podłączenie].
Jeśli go teraz otworzymy, to być może okaże się, że guz jest nieoperacyjny i wybudzanie go nie będzie miało sensu. Może bowiem być tak, że zanim się zdąży dobrze zagoić i mieć jeszcze jakąś przyjemność z życia, to guz urośnie na tyle, że i tak będzie trzeba pomóc mu odejść za TM. Bez otwierania nie będzie bólu operacji i Feliś może sobie żyć u mnie ile będzie mógł.
Zatem - pat. Bez otwierania nie dowiemy się, czy guz jest operacyjny, a nie otwierając go możemy pozbawić go możliwości usunięcia zmiany i być może przedłużenia życia. Zaś decyzja o otwarciu teraz, może być decyzją o pożegnaniu.
Jakoś to trzeba będzie rozgryźć.