S.K.NIEKOCHANE X-ten wekend akcja w Silesii CC

[BOENA]

Płaczę od rana po stracie Scarlett
To była taka kochana kicia,tylko Nas widziała od razu chciała być głaskana, zawsze zagadywała z tej klatki......dlaczego musiała odejść!!!
dwa dni....

[*]kochana Scarlett

[Ewaa6]

nie moge w to uwierzyc...

['] dla troskliwej mamy Scarlett

[some]

i znów płaczę czytając forum
[*]

[Mała1]

mała Pulpecja -teraz Klari ma sie dobrze, ma apetyt, sama je juz royalka,rozrabia.
mamy nadzieje,ze jej nie dopadło, ale cały czas sie boję
jej duzi znaja powage sytuacjii


mam juz zgloszenia o trzech kotach szukajacych domów, dostane maile ze zdjęciami.
dorosłe koty
na razie chyba moga byc tam gdzie sa, ale grozi im schron
-jeden to roczny bury kastrat-chłopak-mieszka w domu wychodzacym, lubi ludzi, lubi psy, inne koty tłucze.
-i para trzylatków-kastrat biało-bury i tricolorka nie ciachnieta
oba łagodne

[Lola_]

Scarlett ;( ;( [i]
to takie chwile w których mam wyrzuty sumienia ze lezalam do gory brzuchem korzystajac z urokow wiosny gdy Scarlett walczyla o zycie
nie moge czytac tych stron ;( jak sobie z tym radzic?

Pyzo, Aureliuszku, tyle ludzi was kocha i mama czuwa nadal
musi byc dobrze

jak dobrze że chociaz Pulpecja opuscila schron w ostatniej chwili i jest bezpieczna
i u Astonka lepiej

ahhhhhhh

[sandrek]

Smierc Scarlet chyba kazdym tak wstrzasnela Kochana, troskliwa mamusia [i]
Az sie doslownie wierzyc nie chce i jeszcze tak niepewnosc o maluszki i resztki kotow Czasami sie czlowiek zastanawia gdzie ta sprawiedliwosc...
Trzymajcie sie dziewczyny, sciskam was mocno

[rozczochrany]

Dziewczyny, który kot potrzebuje najbardziej tymczasu?
Bo zastanawiam się nad wzięciem jakiegoś do siebie...

[Mała1]

ja do teraz co o niej pomysle-ryczę.
w poniedziałek rano-jak dostała parwoglobuline- za jakis czas wyszła do nas z pudła, staneła przy kracie i tak patrzyła...prosto w oczy.
wydawało nam sie ,ze pyta-gdzie dzieci...
a ona chyba przyszła sie pozegnac i poprosic o opiekę nad dziecikami


Kimi zasmarkana, ale suche je
Elza i Fatka chyba tez oki
ale to sie wszystko okaze za jakies 5 dni

na kociarni nie w formie Balbina-zasmarkana, nie wita w drzwiach ze swoim wrednawym skrzekiem.

Tak sie zastanawiam, czy Kimi i moze tez Balbinie-choc o nia mniej sie martwie, nie zasponsorowałybysmy zylexisu-jak myslicie?

Poza tym konczą sie nam nasze puszeczki, ktore kiedys przywiozł z niemiec Kuba.
A wejscie bez puszeczki na kociarnie pododuje totalna obraze całego majestatu kociego
Moze udałoby sie znów jakieś pospolite ruszenie-zbiorka kaski na ,, puszki przekupne,,
Kuba niestety nie jedzie do Niemiec, zresztą euro posżło do gory i chyba ceny juz nie sa takie atrakcyje.
Ale moznaby posprawdzac ceny w Polsce, chocby kk, albo rossmanowych puszeczek.
Ja moge pojezdzic po hurtowniach,sprawdzic, jakby co.ale przydałby sie ktos ,kto zajmie sie osobiscie zbiorka kaski i kupi zapasik.
jesli cos nazbieramy

[Lidka]

Jesli beda kocieta moge sprobowac wzac. Mam w piwnicy matke z malymi.
Alw piwniczne koty nie sa szczepione:(

Okolo 20 przyjedzie pan, ktory przywozi dosc tanie puszki z Niemiec. Ja kupuje tez u niego. Jesli chcecie moge spytac co bedzie mial.

[Mała1]

rozczochrany-teraz dojrzałam Twój wpis

Ze wzgledu na to ,ze zaczął sie sezon maluszkowy , a w schronisku teraz moze byc dla malców wyjatkowo niebezpiecznie-czekaj na znak
Bedę do Ciebie dzwonic, jak tylko jakies malce sie pojawią.
Tak zeby wogole nie musiały do klatki trafiC.

zreszta juz mam w pamieci ,ze mozesz byc poczatkujacym potencjalnym DT-i masz juz przekichane , na bank w koncu zadzwonie.

Lidka-dowiedz sie co to za puszki-dobrze? bo schroniskowce nie chca jeśc wszystkiego

[moony]

Kochanej mamusi [*]

Tak, zróbmy składkę na puszeczki. Ja mam na dniach dostać jakiś pieniądz, więc chętnie się dołożę.

Była u mnie Duża Tola. Mamy jej dać nasze ulotki i wydruki z informacją o kociastych poszukujących domu. Zostaną wywieszone na AWFie i może się da w pałacu młodzieży.

[BOENA]

ja do teraz co o niej pomysle-ryczę.
w poniedziałek rano-jak dostała parwoglobuline- za jakis czas wyszła do nas z pudła, staneła przy kracie i tak patrzyła...prosto w oczy.
wydawało nam sie ,ze pyta-gdzie dzieci...
a ona chyba przyszła sie pozegnac i poprosic o opiekę nad dziecikami

dalej nie mogę się pogodzić z Jej odejściem,przypomina mi się zaraz bura mama z dziećmi i czarna mama z dziećmi,które zabrała ta wredna pp w tamtym roku
Pyza mam wrazenie bardzo tęskni za mamą,też patrzy prosto w oczy,kwili i wiem,że chciałaby się w Nią wtulić
Nikt nie przypuszczał,że pojawi się tak nagle to świństwo,Ona dosyć długo była w schronisku,szkoda,że nie było tymczasu dla całej rodzinki

[mar9]

Dziewczyny, wiecie, że mój Michał miał dodatni wynik testu ne FeLV, jest w trakcie leczenia cykloferonem, jest więc potencjalnym zagrożeniem dla innych kotów ale jeśli macie jakiegoś kotka zaszczepionego i już odpornego to mogę wziąć na tymczas. Ta ch...pp znowu będzie zbierać żniwo, więc może i mój niezbyt bezpieczny DT na coś się przyda.
Jeśli zdecydujecie na TAK to miałabym tylko jedną małą prośbę: niech to nie będzie kotek "z charakterem". Znoszę jakoś prawie codzienne walki Myszki z Brzózką ale kolejny charakterny kot to może być trochę za dużo dla mnie.

[Mała1]

mar9-wiesz,ze koty w schronisku sa szczepione trójką.
o dorosłych moze teraz nie mysl, Ty sie musisz pozbierac , nabrac sił, bo widzę,ze osłabłas przez problemy
nie wiem jak z maluchami

....a w schronisku.....
Kimi nadal ciut słabowita, ale ona nie ma pp, ona ma zapchany jeszcze troche nos, i swój wiek, a jest po sterylce aborcyjnej.
jutro dostanie zylexis.
u Fatki i Elzy oki.
Balbina tez na kociarni zasmarkana.

n i trafiły dzis do schroniska dwa wolnozyjace, ale dokarmiane koty z Huty Beldon.
Jedna kicia, staruszka, w bardzo złym stanie, bardzo-weterynarz pomogł jej odejsc.
i druga-bardzo do pierwszej podobna, młodsza, chociaz nie małolat, zdrowa na oko.
Została zaszczepiona i trafi na kociarnie.
Jest miziasta i sliczna, taki ciemny bardzo pregus.
Te kotki były kiedys przez schronisko kastrowane.

Dzis najprawdopodobniej do schroniska trafi trzy miesieczny kociak-to kto bierze na tymczasik? mają do mnie dzwonic.
Kociak sie przyplątał do jednej pani, ponoc normalnie daje sie brac na rece.

I chciałam wszystkich zaprosic do szkoły podstawowej nr 29
to chyba Kostuchna
schronisko zostało tam zaproszone na akcje adopcyjna na 10ta rano w sobote.
wpadnijcie

[mar9]

mar9-wiesz,ze koty w schronisku sa szczepione trójką.
o dorosłych moze teraz nie mysl, Ty sie musisz pozbierac , nabrac sił, bo widzę,ze osłabłas przez problemy
nie wiem jak z maluchami

....a w schronisku.....
Kimi nadal ciut słabowita, ale ona nie ma pp, ona ma zapchany jeszcze troche nos, i swój wiek, a jest po sterylce aborcyjnej.
jutro dostanie zylexis.
u Fatki i Elzy oki.
Balbina tez na kociarni zasmarkana.

n i trafiły dzis do schroniska dwa wolnozyjace, ale dokarmiane koty z Huty Beldon.
Jedna kicia, staruszka, w bardzo złym stanie, bardzo-weterynarz pomogł jej odejsc.
i druga-bardzo do pierwszej podobna, młodsza, chociaz nie małolat, zdrowa na oko.
Została zaszczepiona i trafi na kociarnie.
Jest miziasta i sliczna, taki ciemny bardzo pregus.
Te kotki były kiedys przez schronisko kastrowane.

Dzis najprawdopodobniej do schroniska trafi trzy miesieczny kociak-to kto bierze na tymczasik? mają do mnie dzwonic.
Kociak sie przyplątał do jednej pani, ponoc normalnie daje sie brac na rece.

I chciałam wszystkich zaprosic do szkoły podstawowej nr 29
to chyba Kostuchna
schronisko zostało tam zaproszone na akcje adopcyjna na 10ta rano w sobote.
wpadnijcie

Faktem jest, że sytuacja trochę mnie podłamała ale z drugiej strony pomaganie tym biedakom nadaje sens mojemu życiu.
Mogę wziąć na tymczas malucha, mogę dorosłego, ważne, żebyście miały świadomość, że Michał ma FeLV (objawów choroby nie ma ale zagrożenie istnieje) dlatego następny tymczas przychodzący do mnie musi być maksymalnie zabezpieczony przed zagrożeniem.