Wstałam rano i łeb mnie boli

Chba za mało krwi w alkoholu?...albo odwrotnie

Babajago ratuj! Potrzebuje transfuzji...
Frędzelka oko nadal zamglone, idziemy dzisiaj do weta, ale popołudniu, bo muszę kasę od taty pożyczyć

Pompon namiętny niezwykle czeka tylko żebym gdzieś przysiadła, po czym owija się wokół mnie starając się przytulać do mnie w miarę możliwości całym ciałkiem i krótkim, stanowczym miauczeniem domaga się miziania
A ja się domagam Babajagi i wideokonferencji jutro!!!

To o której jesteśmy umówione?

bo może bym do Małej zadzwoniła?... Pewnie jak zwykle nie będzie miała czasu, ale może akurat...
