kiwi pisze:Legnica pisze:Coś jeszcze zauważyłam.Konrad w ogóle nie korzysta z wersalki,foteli,puff,on jest cały czas na podłodze,nigdzie wyżej nie wskakuje,nawet śpi na podłodze.Ja dość późno kładę się spać i za każdym razem,kiedy się juz położę,Konrad zaczyna chodzić po mieszkaniu i miauczy.Wczoraj też nie mogłam go uspokoić ani kicianiem,ani zamykaniem swoich drzwi,wzięłam go do siebie na wersalkę,chwilkę poleżał,trochę mruczał,ale był przestraszony i po chwili znów zeskoczył na podłogę i znów zaczął miauczeć.Nie wiem o co mu chodzi?Może nie chce żebym szła spać,tylko żebym z nim ciągle była?
On sie zachowuje bardzo podobnie do Prezeska. Przez pol roku wstawalam w nocy bo on chodzil po mieszkaniu i plakal! Mowilam do niego duzo, nie lubil brania na kolana i nie sypial na kanapie. Przychodzil czasem do mamy spac ale poczatkowo tez sie bal. Lubil sypiac na pralce albo w transporterku wiklinowym.
Mój Prezesek też tak robi

Często łazi w nocy i miaukoli. Nie sypia w łóżku w ogóle.
Czasem jak go położę na fotelu koło łóżka to uspokaja się i zasypia, ale nie zawsze.
Przez pierwsze miesiące płakał co godzinę przez całą dobę. Wstawałam głaskałam, bawiłam się...
Teraz robi tak już rzadziej.