Witamy się poświątecznie
Bardzo, bardzo dziękujemy za wszystkie życzenia !!!!!
violavi szczególnie za prześliczny portrecik wielkanocnego Krakuska
Jest lepiej
Nie ma grzyba
Tak jak przypuszczała iskra to była reakcja alergiczna na zastrzyki.
Zastrzyki już sie skończyły, jeszcze doleczamy się synoluxem i na wzmocnienie jest scanommune. I kropelki do oczu.
Mam nadzieje ze Krakusik w koncu dojdzie do siebie tak juz na 100 %.
Kolejna kontrola u weta w sobote.
Krakusik nadal w panice ucieka przede mną ale jak szykuję kotom jedzenie to jest pierwszy do miski i bardzo sie głośno tego jedzenia domaga
No i dziś był ogromny sukces na polu oswajania - przyszedł rano do łóżka i połozył sie koło mnie

i dał się pogłaskać
oczywiście jak tylko się ruszyłam to zwiał ale mam nadzieję ze to dobrze rokuje