Lenka w DS u noko, Leoś u Wiewior006- szczęście do kwadratu!

[Korciaczki]

CO DO NOWEGO DOMKU LENKI:
Państwo z Warszawy odpowiedzieli pozytywnie na wszelkie możliwe pytania. Są na przyjęcie Lenki bardzo dobrze przygotowani (przesłali nam na pw zdjęcia z ekwipunkiem dla Lenki i moskitierami w oknach). Poza tym maja wielkie serce - widzieli zdjęcie z łysawymi pleckami Lenki i w o góle tym się n przerazili, wręcz przeciwnie - robia wywiady na tema t dobrych weterynarzy w Warszawie i studiują o aplikowaniu leków. Wiedzą o nieufnym charakterze koteczki (choć szczerz powiedziawszy dzizewczyny robią z nią cuda) i będą ciepliwie czekać na barankowanie. Rozmawiałam również z Panem Pawłem (pozdrawiam) prze telefon, rozmawiała takze Marta (która na poczatku miała pewne obiekcje). Po rozmowie telefonicznej Marta już obiekcji nie miała. Pan Paweł (Pańcia też jest) rzeczowo, spokjnym głosem wyjaśniał wszelkie wątpliwości. Zrobił na Marcie bardzo dobre wrażenie. Ja wątpliwości również już nie mam. Marta spotka zresztą się jeszcze z Państwem po świętach, u nich w domu.Zresztą pozwoliłam sobie skonsultować się z Etką w tej sprawie (czytała korespondencję) i Etka równiez potwierdziła, ze bardzo dobry domek. Będziemy rozmawiać z domkiem w sprawie transportu Lenki po świętach. Bardzo się cieszę. Pozdrawiam.

Bardzo dziękujemy wszystkim za pomoc w podejmowaniu właściwych decyzji, zwł. Etce i Ja-Bie, które słuzyły radą i wparciem. Etce jeszcze raz pięknie dziękujemy za Allegro.

[Etka]

domek ktory sie uczy i pyta by bylo jak najlepiej bedzie dobrym domkiem.
Bo takie ewoluuja do tych najlepszych
Pozytywnie zakoconych

trzymam kciuki za przeprowadzke Lenki!

[Dama Ya]

domek ktory sie uczy i pyta by bylo jak najlepiej bedzie dobrym domkiem.
Bo takie ewoluuja do tych najlepszych
Pozytywnie zakoconych

trzymam kciuki za przeprowadzke Lenki!

Ja również.

[Dama Ya]

domek ktory sie uczy i pyta by bylo jak najlepiej bedzie dobrym domkiem.
Bo takie ewoluuja do tych najlepszych
Pozytywnie zakoconych

trzymam kciuki za przeprowadzke Lenki!

Ja również.

[Agness78]

super informacje, czekamy na rozwój sytuacji i trzymamy mocno kciuki

[violavi]

To jest zadziwiające jak Korciaczki szybko znajdują wspaniałe domy dla swoich podopiecznych.

Kciuki za super domek dla Lenki.

[Korciaczki]

To jest zadziwiające jak Korciaczki szybko znajdują wspaniałe domy dla swoich podopiecznych.

Kciuki za super domek dla Lenki.

Z potencjalnym domkiem od pewnego czasu jesteśm w kontakcie na PW.

Lenka dziekujemy wszytskim

[Korciaczki]

[nika28]

[Korciaczki]

Żeby nie było tak idealnie: rozmawiałyśmy z Pańcią Lonka przez telefon i... Pancia trochę nie wyspana. Lonek z Lunką ganiali się prawie całą noc po mieszkaniu, przy czym Leoś wydawał odgłosy bojowe (może dlatego że w dzień nie miał odwagi, więc cały przespał "w butach"). Lunka obserwuje poczynania Lonka, a jak go nie widzi, szuka po mieszkaniu. Pańcie bardzo cierpliwe, ale prosimy o trzymanie kciuków.

[nika28]

Bardzo prosimy o trzymanie kciuków za Pańcie i kociaki

Kciuki

[Wiewior006]

Nie no, co do tych odgłosów bojowych to trochę przesada. Leoś wydaje z siebie bardzo subtelne odgłosy - coś pomiędzy krótkim miauknięciem a mruczeniem. Wg mnie jest to słodkie i wcale nie przeszkadza. Po prostu mamusia tak się boi o kotki, że na każde miauknięcie to ona by od razu leciała do nich ;] Kotki dogadują się całkiem nieźle i są sobą coraz bardziej zainteresowane, więc wszystko idzie w dobrym kierunku. Musimy troszkę ograniczyć ilości jedzonka podawane Leosiowi, bo klucha się zaczyna z niego robić (czyli muszę przypilnować mamę, żeby nie dawała mu za każdym razem dokładek - ona nie potrafi się oprzeć kocim oczkom ;] ). Tak ogółem to wszystko jest ok. Teraz zwierzaczki odpoczywają po drugiej aktywnej nocy

Oto kilka zdjątek:



Nie wiem czemu takie małe mi wyszły... ;( Ale jak się na nie kliknie, to się powiększają.

[gosiaa]

Oj tutaj same dobre wieści, cieszę się bardzo, trzymam kciuki za przeprowadzkę Lenki i już jestem ciekawa kto będzie kolejnym szczęściarzem i wyląduje u Korciaczki na DT

[izydorka]

hm... bojowe odgłosy... to chyba to, co ja mam około 4 rano w sypialni... I żeby nie było głupich domysłów, to wydaje je pewna mała kocica z ADHD .
Wiem z doświadczenia, że to przechodzi, więc łączę się z nowymi właścicielkami pingwinka w ...cierpliwości .
Opowiadałam sąsiadom co u Lonka i są w szoku, bo mało kto wierzył, że da się go złapać, a co dopiero oswoić...
Jeden pan powiedział nawet, że on też by się tak chętnie dał złapać

[tillibulek]

Oj tutaj same dobre wieści, cieszę się bardzo, trzymam kciuki za przeprowadzkę Lenki i już jestem ciekawa kto będzie kolejnym szczęściarzem i wyląduje u Korciaczki na DT

a ja juz wiem