Rudy,piękny Teksas w swoim domu.Nie żyje !

[oliva]

Witam,
Sprobuje dzis wkleic pare nowych zdjec Teksia.
Kotek chyba zadomowiony na dobre

[oliva]

[img][img]http://upload.miau.pl/3/198276m.jpg[/img] [/img]

[oliva]

[img][img]http://upload.miau.pl/3/198276m.jpg[/img] [/img]

[ewar]

Śliczna córeczka!Teksio też przystojniak.Cieszę się,że coraz lepiej.

[piccolo]

jaki śliczny ten Teksas !
córeczka urocza

jak sie dogadują

[ewar]

Oliva,nie zapominaj o nas! Jak się miewa Teksio?

[ewar]

Ponowię pytanie.

[oliva]

Teksio sie cakowicie zadomowil
Mam wrazenie, ze zbudowany zostal razem z tym domem
Jest cudowny, wciaz uwielbia wolowinke zato bardzo nie lubi sie czesac
podgryza jak tylko cos mu sie nie podoba a juz o obcinaniu pazurkow mozna zapomniec.
w przyszlym tygodniu ide z nim do weta, moze on nauczy mnie jak trzymac Teksa, zeby obciac mu pazury bez wiekszych ubytkow na zdrowiu - moim oczywiscie
Do dzieci jest wciaz lekko zdystansowany ale one i tak go uwielbiaja
Niepokojace jest to ze Teksio potwornie chce wyjsc na dwor - chyba kupimy mu szelki...

[oliva]

Przepraszam za dlugie przerwy w pisaniu ale jeszcze przez najblizsze 5 tygodni bede miala ograniczony dostep do internetu

[ewar]

Dziękuję za odpowiedź.Jest nieźle,jak na dwa tygodnie.Ja mu obcięłam pazurki.Nie rób tego na siłę.Najlepiej jak śpi,albo spokojnie leży,obciąć dwa i dać spokój,potem kolejne.Może dostać potem kawałek czegoś dobrego.Przyzwyczai się.Jak będziecie go trzymać,zawsze będzie cyrk,nerwy,po co?Jeśli kot mieszka w domku,w spokojnej okolicy to moim zdaniem powinien wychodzić,szelki to dobry pomysł na początek.Teksio to nie typ włóczykija,tak mi się wydaje,jest wykastrowany,to też ma znaczenie.Na wszelki wypadek obróżka z identyfikatorem i już.Moje koty mają tylko balkon,a i tak są szczęśliwe,że ciepło,że słońce grzeje,leżą całymi dniami obserwując świat na zewnątrz.
Wesołych Świąt życzę i proszę o mizianki dla Teksia ode mnie i p.Ireny.

[ewar]

Rozmawiałam z Olivą.Z Teksiem super,jest zdrowy,ma jeszcze tylko resztki świerzbu.Był u weta.Zadomowił się,biega po całym domu.Jest ulubieńcem TŻ-a Olivy,który wcześniej deklarował,że nie lubi kotów.No,proszę.Coraz mniej już podgryza,to dobrze.Trochę schudł i to też jest dobra wiadomość,bo był zdecydowanie za tłusty.Waży teraz ponad 5 kg(dokładnie nie pamiętam,ile).Będzie ważył więcej,bo to duży kot,ale nie będzie to tłuszcz,tylko mięśnie.ależ się cieszę,że Teksio ma taki dobry domek.

[velvet]

oby tylko tak dalej:)

ja tez się cieszę

[velvet]

u Texasa też cisza

[ewar]

Dzwoniłam,zostawiłam wiadomość,dzwoniłam ponownie,wysłałam pw.Nic,zero odzewu.

[velvet]

oliva napisz coś!!!!!