Teksio sie cakowicie zadomowil
Mam wrazenie, ze zbudowany zostal razem z tym domem
Jest cudowny, wciaz uwielbia wolowinke zato bardzo nie lubi sie czesac
podgryza jak tylko cos mu sie nie podoba a juz o obcinaniu pazurkow mozna zapomniec.
w przyszlym tygodniu ide z nim do weta, moze on nauczy mnie jak trzymac Teksa, zeby obciac mu pazury bez wiekszych ubytkow na zdrowiu - moim oczywiscie
Do dzieci jest wciaz lekko zdystansowany ale one i tak go uwielbiaja
Niepokojace jest to ze Teksio potwornie chce wyjsc na dwor - chyba kupimy mu szelki...