Koć&Pluszon 9. Gościnnie Wiking Fiord.

[sibia]

redaf kota na devona chce przerobić
Tak dogryza Kicorowi, dogryza, ale się musi zapatrzyła.
Łyse podejrzewam jeszcze nie raz wyjdzie, bo on pod kołtunem miał nieźle podrażnioną skórę. Więc możliwe, że naprawdę się ześfinksi.
A czym ty go czeszesz, jak gilotynę w zoologu porzuciłaś?

Gratuluję remisu, niech ten goopek zacznie zdrowieć. A, na focie wygląda, jakby trochę zbladł, nie ma już takich koszmarnie czerwonych uszu i nosa. Oraz dziąseł.

[redaf]

A czym ty go czeszesz, jak gilotynę w zoologu porzuciłaś?

Moją szczotką do włosów.

nie ma już takich koszmarnie czerwonych uszu i nosa. Oraz dziąseł.

Ja dopiero na tym zdjęciu zauważyłam bardzo czerwone dziąsła.
I własnie zaczęłam wpadać w histerię

Plusz leży na moich kolanach.
Fiordek siedzi przy szybie i luka do wnętrza.
Wyraźnie ma mu się na życie

[sibia]

Nenene, dziąsła są lepsze niz wczoraj.
On wczoraj jak królik albinos wyglądał, miał strasznie podrażnione wszystkie śluzówki, na fotach lepiej.
Napisz, jaką metodą wcisnęłaś w kota lekarstwo?

A szczotę drugą masz jakoś, czy zacząć, jako ten paparazzi, pod domem czatować, coby foty i innym udostępnić?

[Aleba]

Czy ja mu mogłam zwykłą szczotką kołtuna wyrwać?
I czym się taką dziurę na skórze leczy?

To nie po kołtunie, to na pewno grzyb jest

[redaf]

to na pewno grzyb jest

No ba!
Gdyby mi Sib jako zajączek kota bez grzyba sprezentowała czułabym się niedoceniana

[sibia]

Tja, już się wszystkim z grzybem kojarzę

Chwilowo nie strzelę focha, bo w ramach życzeń świątecznych dostaję na maile foty byłych adoptusiów i sie rozmaśliłam. Ciekawe, czy ten łysiejący skandynaw kiedyś z nowego domu będzie foty słał...

Kuuurdę, zaczynałam od małych, słodkich rudych kociaczków.

[redaf]

czy ten łysiejący skandynaw kiedyś z nowego domu będzie foty słał....

Po 28 kwietnia z Twojego domu sobie może ich nasłać do woli.
Jaki łysiejący?
Kłaczy jak na długowlosa przystało.
A że się mu kołtun ze skórą wyrwał...
Było nie oddawać biednego koteczka w niewprawne ręce

zaczynałam od małych, słodkich rudych kociaczków.

Ja też.
Małych rudych ciężarnych kociczek w rujce.
Plusze z nich wyrastają

[sibia]

Jaki bank do 28 kwietnia udzieli mi kredytu hipotecznego, cobym mogła wykupić mieszkanie sąsiadów?
Ja bożebroń, nie narzekam, w moich łapach dużo więcej futra stracił, tylko ja operowałam nożyczkami do papieru, szczotki nie posiadam bowiem.
Dokonałam przeglądu zabawek i ma jakieś mysze opiórczone oraz niezwykle wqrwiającą mysz samobieżną, kiedy mogę podrzucić?

[Aleba]

Dokonałam przeglądu zabawek i ma jakieś mysze opiórczone oraz niezwykle wqrwiającą mysz samobieżną, kiedy mogę podrzucić?

Z grzybem som?

[sibia]

Nie
Nówki

[redaf]

ma jakieś mysze opiórczone oraz niezwykle wqrwiającą mysz samobieżną, kiedy mogę podrzucić?

W opozycyjny otwór sobie te mysze wsadż!
Zabawek Fiordziak ma od kota nawrzucane w gułagu.

Miłości mu trzeba!

[sibia]

Miłości dostatek, to mu już ciocia redaf po kokardę zapewnia.
Jakoś tak między wierszami wyczytuję, że masz do niego słabość.

Miałam składać w moim wątku, ale se tu trolnę, bo muszę się iść pakować zaraz, że wszystkim, a szczególnie nieoceniodej cioteczce redaf, pięknych świąt życze.

To mówiłam ja, zajączek.

[redaf]

To mówiłam ja, zajączek.

Zajączkowi kopa!
Najpierw smołą go.
Potem dokładnie pierzem obtoczyć

[redaf]

Apdejt
Poszłam mna taras.
Wyczesałam z Fiordka kolejną poduszkę.
Mamy zrobiony już grzbiet i boczki

Czy na pewno tak wygląda bardzo chory kotek?
Mruczy?
Żre do wypęku?

[redaf]

Apdejt2
Biedny, chory kotek wylazł spod fotela.
Na fotelu leży.
Kołami do góry