Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kinga w. pisze:Poczytałam i nie zdzierżyłam. Dziewczyny troche przegięły z klimatem wypowiedzi jak myślę. Jednak trochę kontroli nad emocjami... Tam przestało być merytorycznie a zrobiło sie bazarowo. Za bardzo.
kinga w. pisze:Dzięęki za takie wrażenia - przeżycie metafizyczne graniczące z ekstazą - śrubokręt mi sie omsknął.![]()
Tak, Bożenko, ale wysyłanie człowieka do psychiatry i to co zostało napisane w ostatnich postach było zdecydowanie przesadzone. Uważam że powinno się jednak bardziej ważyc słowa niezależnie od tonu w jakim pisze interlokutor. Wiem, czasem ponosi... Ale tam zrobiło sie chamsko.
AYO pisze:..bry![]()
Ja byłam całkiem dorosła jak cudem - wiedziona jakimś przeczuciem - w ostatniej chwili zdjęłam bose stopy z metalowej "podkładki" pod węglarkę.. zaraz potem piorun walnął potężnie i bardzo blisko a ze wszystkich metalowych elementów płyty kuchennej oraz instalacji elektrycznej posypały się iskry![]()
Burzy przestałam się bać dopiero jak wróciłam do cywilizacji czyli Gdańska
kalair pisze:kinga w. pisze:Dzięęki za takie wrażenia - przeżycie metafizyczne graniczące z ekstazą - śrubokręt mi sie omsknął.![]()
Tak, Bożenko, ale wysyłanie człowieka do psychiatry i to co zostało napisane w ostatnich postach było zdecydowanie przesadzone. Uważam że powinno się jednak bardziej ważyc słowa niezależnie od tonu w jakim pisze interlokutor. Wiem, czasem ponosi... Ale tam zrobiło sie chamsko.
Ale wrażenia były!![]()
![]()
Kinga, rozumiem, ale popatrz..wątek ma już 11, czy 12 stron..ileż można? Nikt od razu z takimi tekstami nie wyjechał..Nie popieram chamstwa, ale qrka, ten jego ostatni post..No, przedobrzył jednym słowem.
kinga w. pisze:kalair pisze:kinga w. pisze:Dzięęki za takie wrażenia - przeżycie metafizyczne graniczące z ekstazą - śrubokręt mi sie omsknął.![]()
Tak, Bożenko, ale wysyłanie człowieka do psychiatry i to co zostało napisane w ostatnich postach było zdecydowanie przesadzone. Uważam że powinno się jednak bardziej ważyc słowa niezależnie od tonu w jakim pisze interlokutor. Wiem, czasem ponosi... Ale tam zrobiło sie chamsko.
Ale wrażenia były!![]()
![]()
Kinga, rozumiem, ale popatrz..wątek ma już 11, czy 12 stron..ileż można? Nikt od razu z takimi tekstami nie wyjechał..Nie popieram chamstwa, ale qrka, ten jego ostatni post..No, przedobrzył jednym słowem.
Taaa... Przedobrzył, ale w takim układzie najprościej jest nie dac sie wkręcić tylko po prostu dać wątkowi "spłynąć". Zrobiła sie kompletna pyskówka, wypowiedzi zeszły z poziomu... No, w sumie parodia dyskusji. Nie zaglądałam do tego wątku celowo i gdybys mnie nie spytała czy doczytałam to dalej bym go "spuszczała", właśnie żeby sobie nie pozwolić na kolokwializm, który - przykro mi bardzo - sam się tu wyrywa.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 57 gości