Serducho jest już w domku :)))) tymczasowym

[Dama Ya]

za Koko

[Mruczeńka1981]

Zainteresowanych losem naszych schronowców zapraszam na wątek
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4286186#4286186

nie mam jeszcze info o Koko z dzisiaj,ale Maciek jedzie do Kociej Mamy do Łodzi
no i kogo ja tu umieszcze w tym wątku

[Mruczeńka1981]

Zostaną kotki w DT i na nich przez święta się musimy skupić i ogłaszać i ogłaszać
Kacperek, Filet-Tito i Długouszek
czy będzie świąteczny cud??

[alessandra]

Zostaną kotki w DT i na nich przez święta się musimy skupić i ogłaszać i ogłaszać
Kacperek, Filet-Tito i Długouszek
czy będzie świąteczny cud??

[Kicia_]

Niestety, obrażenia Koko okazały się zbyt poważne i zostanie dziś uśpiony. Doczekał się w końcu USG i badanie wykaząło porażenie odbytu i pęcherza moczowego. Koko nie jest w stanie sam się załatwić i bardzo cierpi. Dołączy do naszej Lodzi, Krówka i innych za TM.

[CoToMa]

Przykro mi bardzo.
Myślałyśmy, że do nas trafi.
Ale najważniejsze jest, żeby nie cierpiał...

[amyszka]

Niestety, obrażenia Koko okazały się zbyt poważne i zostanie dziś uśpiony. Doczekał się w końcu USG i badanie wykaząło porażenie odbytu i pęcherza moczowego. Koko nie jest w stanie sam się załatwić i bardzo cierpi. Dołączy do naszej Lodzi, Krówka i innych za TM.

[Agness78]

Niestety, obrażenia Koko okazały się zbyt poważne i zostanie dziś uśpiony. Doczekał się w końcu USG i badanie wykaząło porażenie odbytu i pęcherza moczowego. Koko nie jest w stanie sam się załatwić i bardzo cierpi. Dołączy do naszej Lodzi, Krówka i innych za TM.

['] Koko ...
Dalczego takie badania nie sa robione od razu, jak kot trafia w takim stanie do schronu? Nie mają USG na miejscu?
Czy naprawdę trzeba było go meczyć tyle dni bez potrzeby?
Wiem, nie jestem lekarzem i być może był w tym jakiś sens... ale ja go nie widzę Bardzo mi go żal

[Kicia_]

Niestety, obrażenia Koko okazały się zbyt poważne i zostanie dziś uśpiony. Doczekał się w końcu USG i badanie wykaząło porażenie odbytu i pęcherza moczowego. Koko nie jest w stanie sam się załatwić i bardzo cierpi. Dołączy do naszej Lodzi, Krówka i innych za TM.

['] Koko ...
Dalczego takie badania nie sa robione od razu, jak kot trafia w takim stanie do schronu? Nie mają USG na miejscu?
Czy naprawdę trzeba było go meczyć tyle dni bez potrzeby?
Wiem, nie jestem lekarzem i być może był w tym jakiś sens... ale ja go nie widzę Bardzo mi go żal

W schronisku jest na miejscu USG i RTG, kupione za pieniążki, które ludzie wpłacali na ten cel na konto schroniska. Można te badania robić od razu na miejscu.

[Agness78]

Niestety, obrażenia Koko okazały się zbyt poważne i zostanie dziś uśpiony. Doczekał się w końcu USG i badanie wykaząło porażenie odbytu i pęcherza moczowego. Koko nie jest w stanie sam się załatwić i bardzo cierpi. Dołączy do naszej Lodzi, Krówka i innych za TM.

['] Koko ...
Dalczego takie badania nie sa robione od razu, jak kot trafia w takim stanie do schronu? Nie mają USG na miejscu?
Czy naprawdę trzeba było go meczyć tyle dni bez potrzeby?
Wiem, nie jestem lekarzem i być może był w tym jakiś sens... ale ja go nie widzę Bardzo mi go żal

W schronisku jest na miejscu USG i RTG, kupione za pieniążki, które ludzie wpłacali na ten cel na konto schroniska. Można te badania robić od razu na miejscu.

Pozostawię to bez komentarza... Nie mam siły nawet już nic pisać na ten temat
Bardzo mi szkoda Koko ['] i mam ogromny żal że tak długo i niepotrzebnie cierpiał....

[dzonss]

[dzonss]

Dlaczego tak sie dzieje w miejscach, ktore z zalozenia powinny sluzyc dobru zwierzat? dlaczego? bo ja tego nigdy nie zrozumiem.
i nie wierze, ze to zbraku pieniedzy, nawet w tym przypadku sprzet byl na miejscu jak piszecie. Dlaczego tam nie ma zadnej woli zrobienia czegokolwiek. i dlaczego o tym sie nie mowi..

[Mruczeńka1981]

Strasznie mi przykro,bo walczyłam o tego kotka do końca,a potem musiałam podjąć wraz z Szamanką decyzję,chyba jedną z najtrudniejszych w życiu Ale Koko mógłby umierać w koszmarnych cierpieniach,ponieważ jelitka i pęcherz były zapchane,a przy robieniu usg tryskała krewka...
Jest jeszcze wiele kotków do ratowania,czasem któregoś nie da się uratować...Tylko,że strasznie boli bezsensowne cierpienie i taka śmierć.

[amcia]

kiedy przeczytałam, że z kicia coś się leje a potem, że w Opolu zostanie zrobione mu USG, pomyslałam, że czegoś nie zrozumiałam
a teraz widzę, że nie...
że niestety... Koko leżał cierpiał, bo kotu po wypadku nie zrobiono nawet USG
nie mam słów

Mruczeńko, nie płacz, że umarł\płacz, że cierpiał niepotrzebnie

[Mruczeńka1981]

Ja wiem,że cierpiał niepotrzebnie.Dostawał na szczęście p\bólowe leki.Niestety jako wolontariuszki nie możemy sugerować leczenia.Dopiero niedawno okazało się,że to nie jest złamanie miednicy.Na początku takie miałyśmy info i byłyśmy pewne,że było robione RTG.