Frędzel Wędrowniczek 2. Imieniny kota. Kawalerskiego ofkors!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 03, 2009 18:07

Chłe chłe
Frędzlon na nowego nadwornego miziacza. 8)

Cze, niania Ghati!
Tu matka zastępcza.
Nie wiem, czy Cię Rank przed wyjazdem uprzedził, że Frędzlon ma dużą, silnie związaną z nim emocjonalnie rodzinę?
Która od czasu do czasu musi się naocznie przekonać, czy naszemu skarbeńkowi nie dzieje się krzywda. :twisted:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 03, 2009 18:29

redaf pisze:Chłe chłe
Frędzlon na nowego nadwornego miziacza. 8)

Cze, niania Ghati!
Tu matka zastępcza.
Nie wiem, czy Cię Rank przed wyjazdem uprzedził, że Frędzlon ma dużą, silnie związaną z nim emocjonalnie rodzinę?
Która od czasu do czasu musi się naocznie przekonać, czy naszemu skarbeńkowi nie dzieje się krzywda. :twisted:


zabrzmialo jak groźba :lol: :lol:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 04, 2009 23:02

dalia pisze:
redaf pisze:Chłe chłe
Frędzlon na nowego nadwornego miziacza. 8)

Cze, niania Ghati!
Tu matka zastępcza.
Nie wiem, czy Cię Rank przed wyjazdem uprzedził, że Frędzlon ma dużą, silnie związaną z nim emocjonalnie rodzinę?
Która od czasu do czasu musi się naocznie przekonać, czy naszemu skarbeńkowi nie dzieje się krzywda. :twisted:


zabrzmialo jak groźba :lol: :lol:
to pogłośnij 8) rodzina jezd rozrosła wzdłuż i wszerz na całą Polskę 8) i miewa stołeczne delegacje ;)
Mrux, Mrops & Mami

pluszak

 
Posty: 4391
Od: Wto gru 18, 2007 10:00
Lokalizacja: tri

Post » Śro lut 18, 2009 11:30

O rodzinie zostałam uprzedzona :) goście mile widziani, zapraszam (po wcześniejszej zapowiedzi :)) Frędzel na pewno sie ucieszy.
Zaczynam odkrywać nowe talenty mojego małego podopiecznego :) Talent do polowania, to żadna nowość, choć ciekawie wygląda Obrazek

Ale talent do majsterkowania, to już pewne odkrycie :) cokolwiek w domu jest skręcane, naprawiane, podłączane - Frędzel pierwszy śpieszy z pomocą Obrazek

A na dzień kota :) dostał nową zabawkę (zdjęcie w późniejszym terminie :)) ale za to bardzo ładnie za nią podziękował ;) Obrazek

Ulubionym zajęciem kota są spacery po korytarzu - zaszywa sie czasami nawet na pół godziny i zwiedza :) noo... i jest wyjątkowo rozmowny :)

Pozdrowienia dla rozległej rodziny :)
Ghati :)

Ghati

 
Posty: 2
Od: Wto lut 03, 2009 13:37
Lokalizacja: Zielona Góra / Warszawa

Post » Śro lut 18, 2009 11:39

To ja jeszcze bezlitośnie nakabluję, czym spowodowany był tak długi brak wiadomości od frędzloniani.
Musiała się dopiero osobiście przekonać, że stawianie wazonika z kwiatkiem na stole przy laptoku jest błędem w designie zakoconego domu. :twisted:

Z sadystyczną przyjemnością wypożyczyłam jej moją "dodatkową okazjonalną zalaniową" klawiaturę i myszę.
Niech se teraz kto inny ma elektroniczną cepelię w domu 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 19, 2009 17:41

:lol: :lol: :lol:

No bo kto stawia wazon z wodą koło kompa? No kto? Początkujący opiekun kota. Czyli POK 8)

Zdjęcia Frędzelka cudne. Bardzo sympatycznie na nich wygląda :D
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 19, 2009 23:00

Hmmm, czujność mi się włączyła ;) Nianiowa. Po jakim korytarzu spaceruje Frędzel? Bo pół godziny po tym w mieszkaniu to się nie da, a na klatkę mu nie wolno.
Istnieje ryzyko, że mógłby wybrać wolność, wszak on wędrowniczek.

Z gór pozdrawiam doczytując, nie mam siły już pić, wieć zełgałam, ze muszę pilnie popracować i nadrabiam zaleglosci ;).
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Wto kwi 07, 2009 14:49 Wstydu nie macie:)

Wstydu Wy nie macie, zeby chocby jednej wiadomosci nie wyslac, z zapytaniem, czy prawowity wlasciciel zyje, ale rozumiem, rozumiem, kolacyjke zjesc wspolnie, o emocjonalnych wieziach pogadac, prosze bardzo, ale jak do faktow dochodzi to cisza jak stad do rownika (czyli w rzeczy samej niezbyt odlegla, bo zaledwie hop na gorke, pol godzinki i prosze - rownik jest). Redaf to moglaby wlaczyc tak zwany roaming, dzieki czemu moglaby otrzymywac esemsy, ale wyraznie nie jest zainteresowana :evil:
Nie mam pewnosci, czy Fredzel jeszcze zyje, bo jego Matka Zastepcza tez nie daje znaku zycia, a przeczytalem przed chwila o Fredzlu, ktory ma nowy dom...w Poznaniu, wiec nieco sie zaniepokoilem. Biedny kotek, naprawde, zdjecia pewnie zmanipulowane, takie niebieskie jakies, a jak niebieskie, to kazdy, kto jezykow liznal, wie, ze w angielskim blue to smutny, ot co.
Tak naprawde jednak to pisze, gdyz zatesknilem, a wierzcie mi, rzeczy widze tu straszne i trudne do lrotkiego opisania, w kazdym razie cieszmy sie, ze mamy nasze wygodne mieszkanka, domki, samochodziki, w stolicy kraju na wschodzie Europy, bo jakby przyszlo nam mieszkac w poszarpanaych namiotach pod golym niebem, to by bylo krucho, zwlaszcza, jesli mielibysmy dwudziestotysieczny tlum wyglodnialych sasiadow wokol. No, ale o szczegolach kiedy wroce, melduje, ze nastapi to pierwszego maja, wtedy tez bede dostepny dla zainteresowanych :twisted: Jaca
Obrazek

Rankin79

 
Posty: 68
Od: Pon lip 21, 2008 18:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 07, 2009 15:40

Wszelki duch Pana Boga chwali 8O 8O 8O
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 07, 2009 15:45

O, Rankin 8)

Ja bym mogła smsa napisać, ale nie mam numeru do Ciebie. A nawoływań nie usłyszysz raczej jednak :twisted:

dobrze, że napisałeś, właśnie ostatnio zastanawiałam się czy żyjesz i jak żyjesz. a także, czy żyje Frędzel i czy jeszcze chodzi, czy się już tylko i wyłącznie toczy.
Podejrzewam, że żyje, bo pewnie redaf by nam doniosła, gdyby coś było nie tak.

To Ty już pierwszego wracasz? A ja Twój powrót jakoś w lipcu umiejscowiłam, hm.

A w takich namiocikach to byśmy nie mogli mieć kotków też, bo nie ma jak zabezpieczyć namiociku, żeby kotek nie wypinkwalił 8)

A tak serio - chyba nikt z nas, nie będąc tam, nie jest w stanie sobie wyobrazić tego, co tam się dzieje :(

Wracaj szczęśliwie, chopoku 8)
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 07, 2009 21:16

redaf pisze:Wszelki duch Pana Boga chwali 8O 8O 8O
tylko tyle? :twisted: jaaa, żyw Rankin, żyw Vrendzello by sieu zdał!
Mrux, Mrops & Mami

pluszak

 
Posty: 4391
Od: Wto gru 18, 2007 10:00
Lokalizacja: tri

Post » Wto kwi 07, 2009 21:30

pluszak pisze: żyw Vrendzello by sieu zdał!

Ghati dostała dziś pouczenie.
Raporty ustne zdaje mi wprawdzie odpowiednio często, ale frędzlorodzinie z innych miast i przysiółków tez powinna informacji dostarczyć :roll:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 07, 2009 21:46

O, Rankin 8O
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Wto kwi 07, 2009 21:53

sibia pisze:O, Rankin 8O


O 8O

Dopiero co się dowiedziałam, że jeszcze dłuuugo Cię nie będzie 8O :twisted:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto kwi 07, 2009 23:05

Jana pisze:
sibia pisze:O, Rankin 8O


O 8O

Dopiero co się dowiedziałam, że jeszcze dłuuugo Cię nie będzie 8O :twisted:

A tu niespodzianka.
Wraca przodownik pracy w dzień święta tejże 8)
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Kankan, pibon, Silverblue i 27 gości