Witamy.
Juz po wizycie u weta, jazda samochodem na szelkach przeszła dość grzecznie siedząc grzecznie na siedzeniu pasażera i obserwując otoczenie

niestety patrzyła na mnie takimi smutnymi oczkami jakbym miała ja oddać
Sisi sama wizytę przeszła bardzo dzielnie, chociaż przy czyszczeniu uszek i podawaniu lekarstwa (jest podejrzenie o świerzbowiec wiec został zapuszczony lek), oczka zaczynały ropieć i bardzo jej leciało dziś z oczu i dostaje krople gentamicin 0,3%, ranka goi się bardzo ładnie co mnie bardzo cieszy
po całych zabiegach, ważeniu itp podczas wypisywania Mała zasnęła mi na kolanach bardzo wyczerpana i obrażona na panią Weterynarz
Szczesliwa podroz do domu, jedzonko i glaskanie
Nawet Wetka powiedziala ze widac, ze pomimo tak krotki pobyt kotki u mnie bardzo ja przekonal i Kicia uznaje mnie wpelni za swoja Duza
(ps. dzisiaj w nocy tez spala ze mna, slodko chrapiac mi kolo ucha

)
TAK PRZY OKAZJI ZBLIZAJACYCH SIE SWIAT ZYCZYMY WSZYSTKIM SMACZNEGO JAJKA, MOKREGO DYNGUSA I SPOKOJNYCH SWIAT
