Na pewno wolelibyśmy domek wychodzący, ale nie ma co wybrzydzać. W końcu to nie my mamy prawo stawiać warunki, tylko ten, kto zdecyduje się na tych dwóch dżentelmenów, i kto da im odpowiednie warunki.
Najważniejsze, aby były kochane - bo wtedy reszta blaknie
