Witam z rana i dziękuje za kciuki i słowa otuchy.
tż. lepiej to i wszystko inaczej wygląda
ja wiem jak jest ,ale to nic ,ważne że teraz jest lepiej.
Koty szczęsliwe ,uwielbiają wylegiwać się na oknie ,Tytek odwala pozy ,wywala brzucha ,tarza się ,dobrz\e że jeszcze nie wpadło mu do głowy obsikanie terenu .
My już po spacerku ,nakarmieni wszyscy ,młody po pierwszym dniu pracy ostro się sforsował i teraz jojczy że gardło go boli ,gorączkę w nocy miał ...
głowa mnie boli strasznie ,nerwy ,stres ,zmęczenie ....i wczoraj ze 20 razy byłam z ciapkami na dworku ,za każdym razem sprzątałam w ogródku ,prawie dosprzątałam.
jeszcze małe 10 kubełków liści do wyrzucenie ,ale to już chyba Gadzina zadziała.
myśle co ze świętami .
mały zaszczaniec dobrze ,cudo psinka ....ona też uwielbia siedzieć na parapecie tylko sama nie wlezie ...