nerki padly :( - Sylwi ... juz za teczowym mostem

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 05, 2009 0:02 nerki padly :( - Sylwi ... juz za teczowym mostem

Kot Sylwester ma 13 lat. Ostatnimi dniami cos gorzej zaczal jesc, polecielismy wiec do weta.
Podejrzenie "kota bola zeby" szybko zostalo odrzucone, pobralismy wiec krew do analizy.
Wynik mnie zabil. Norma mocznika przekroczona 10-krotnie, morfologia do bani.
Jest podjeta proba leczenia.... jednak za calosc bede musiala zaplacic kolo 400zl, ktory najzwyczajniej w swiecie teraz nie mam :(

Z mojego wiecznie marudzacego, wrednego zaszczanca w ciagu 4 dni zrobil sie cien kota :(

Nawet pisac nie moge.. siedze i rycze :(

GReenEvil
Ostatnio edytowano Nie kwi 05, 2009 21:28 przez GreenEvil, łącznie edytowano 1 raz

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Post » Nie kwi 05, 2009 0:25

O matko...:(
Ale jak przekroczone? Tzn. ile konkretnie tego mocznika? I co z tą morfologią?
Podrzuć nr. konta, niewiele moge ale coś dorzucę...
Umiesz robić kroplówki sama? Jeśli tak to trochę zaoszczędzisz...mam jedną butlę ringera, moge wysłać ( ringer ma jakąś datę ważności???-wie ktoś?)
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie kwi 05, 2009 0:54

Na początek przede wszystkim mocne :ok: :ok: :ok:

Kasy to i ja niestety nie mam :( , też właśnie wydaję majątek na leczenie jednej z moich kotek i sama żyję na serkach topionych z Lidla :roll: - ale mam praktycznie nowe (raz założone, rzecz jasna odkażę), śliczne i dosyć spore kolczyki-koty, srebrne. Niby dostałam je w prezencie, ale coś czuję, że nie będą moje pomimo całego ich uroku :wink: - toteż chętnie przekażę je na Bazarek na rzecz Twojego kota :D
Tyle, że mogę przekazać je do wystawienia tylko komuś, kto ma jakiś choć w miarę dobry aparat foto, moją zabawką nijak nie idzie fotografować biżuterii :twisted:
Ktoś z Wawy by się podjął ?
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Nie kwi 05, 2009 7:31

Wpisz wyniki badania krwi.
Kreatyninę zbadano?
Dostaje kroplówki? (można je robić samemu w domu, to nie jest trudne)
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie kwi 05, 2009 7:45

Przedewszystkim trzymam kciuki za koteczka
niedawno walczyłam o zdrowie mojego tymczasika sytacja jest już opanowana a poniewaz trwają jeszcze bazarki na rzecz mojej Sisi to poprosiłam wystawiającą bazarek o przekierowanie pieniążków na twojego koteczka
napisz do pumka133 i podaj jej dane do przelewu
Obrazek Obrazek

monika74

 
Posty: 3711
Od: Czw gru 25, 2008 14:45
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Nie kwi 05, 2009 7:48

Trzymam kciuki!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie kwi 05, 2009 7:50

Bardzo mi przykro :cry:
trzymam kciuki za zdrówko
wyślij mi proszę dane do przelewu, ponieważ bazarek, który był dla Sisi smienił się w bazarek dla Sylwestra http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=91186
Obrazek

pumka133

 
Posty: 1322
Od: Nie wrz 14, 2008 18:27
Lokalizacja: Lubin

Post » Nie kwi 05, 2009 7:57 Re: POmozcie uratowac mojego kota!!! - nerki padly :(

GreenEvil pisze:Kot Sylwester ma 13 lat. Ostatnimi dniami cos gorzej zaczal jesc, polecielismy wiec do weta.
Podejrzenie "kota bola zeby" szybko zostalo odrzucone, pobralismy wiec krew do analizy.
Wynik mnie zabil. Norma mocznika przekroczona 10-krotnie, morfologia do bani.
Jest podjeta proba leczenia.... jednak za calosc bede musiala zaplacic kolo 400zl, ktory najzwyczajniej w swiecie teraz nie mam :(

Z mojego wiecznie marudzacego, wrednego zaszczanca w ciagu 4 dni zrobil sie cien kota :(

Nawet pisac nie moge.. siedze i rycze :(

GReenEvil

To pożyczysz.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 05, 2009 8:05

Obrazek Obrazek

monika74

 
Posty: 3711
Od: Czw gru 25, 2008 14:45
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Nie kwi 05, 2009 8:29

nie płacz po pierwsze, moja Grubcia też ma niewydolność i zyje.najpierw miała płukanie kroplówkami , to ją wyciągnęło ze stanu krytycznego, potem brała Ipaktine i cały czas je na karmie Hills k/d, wątrobę tez trzeba zbadać, i leczyc jeśli doszło do uszkodzenia.postaraj się z wetem umówic na oddawanie na raty, podpisz oświadczenie, o późniejszej spłacie, zaproponuj mu to.ja tak zrobiłam, potem zebrałam pieniązki z pomocą przyjaciół.trzymam kciuki!
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie kwi 05, 2009 8:49

Green Evil, u kogo leczysz? :(
Podaj mi nr konta.
choć przy zaostrzeniu prawdopodobnie przewlekłej sprawy (skoro są zmiany w morfologii) rokować trzeba bardzo, bardzo ostrożnie :(
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Nie kwi 05, 2009 9:45

Przede wszystkim kciuki. I ciepłe myśli.
Zacznij leczyć nie myśląc o finansach, to znaczy nie w tym momencie. Poproś o kredyt czy jakoś. Pomoc znajdzie się. Ja w tej chwili ratuję Myszkę. Trzy tygodnie temu walczyłam o tymczasową Viki. Koszty przekroczyły już 1000 zł. Owszem, mam długi, nie zapłacone niektóre rachunki, koszty leczenia nadal rosną, ale dzieją się cuda, znajduje się pomoc, tu na forum i nie tylko. Będzie dobrze. Niestety ja ze względu na powyższe nie jestem w stanie w tej chwili pomóc :oops:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie kwi 05, 2009 9:55 Re: POmozcie uratowac mojego kota!!! - nerki padly :(

GreenEvil pisze:Kot Sylwester ma 13 lat. Ostatnimi dniami cos gorzej zaczal jesc, polecielismy wiec do weta.
Podejrzenie "kota bola zeby" szybko zostalo odrzucone, pobralismy wiec krew do analizy.
Wynik mnie zabil. Norma mocznika przekroczona 10-krotnie, morfologia do bani.
Jest podjeta proba leczenia.... jednak za calosc bede musiala zaplacic kolo 400zl, ktory najzwyczajniej w swiecie teraz nie mam :(

Z mojego wiecznie marudzacego, wrednego zaszczanca w ciagu 4 dni zrobil sie cien kota :(

Nawet pisac nie moge.. siedze i rycze :(

GReenEvil



Nie siedz i nie rycz....choc wiem ze to trudne.

Wpisz wyniki morofologii na spokojnie i parametry biochemii.
Jak bardzo sa przekroczone wyniki nerkowe i jak mocno spada morfologia.

Kot musi byc kroplowkowany podskornie i to od zaraz. Wpisz dziewczynom gdzie leczysz kicie w Wawie. Moze One poleca Ci kogos dobrego. O pieniadzach pomysl pozniej. Na tym forum cuda sie zdarzaja i nie zostaniesz bez pomocy. Dzialaj.....
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 05, 2009 9:58

Strasznie mi przykro :cry: .
Podaj proszę te wyniki badań, u kogo leczysz kotka i nr konta.
Trzymam kciuki za kiciusia :ok:

TMEJ

 
Posty: 258
Od: Pt kwi 27, 2007 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 05, 2009 10:13

Karm kota.
Recznie.
Malenkimi porcjami, tym czego nie zwymiotuje, jak najwiecej.
Bez jedzenia...:(

Kazia

 
Posty: 14036
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, Google [Bot] i 414 gości