Schr. Sosnowiec-szukamy chętnych na DT odwagi może ktoś...

[Kropeczka13]

fotoMonika
"pozdrawiam Was serdecznie "

[Dorota Wojciechowska]

[quote="Kropeczka13"]
fotoMonika
I znowu muszę się powtórzyć:
Co dwa koty to nie jeden
Super zdjątka

[Dorota Wojciechowska]

Nie spadać kociaste tak szybko

[Kropeczka13]

no to hop do góy

[Dorota Wojciechowska]

hop do góry[/list]

[moni_citroni]

Prosze nie zwracac uwagi na brudne szyby w tle
Myje je co tydzien, ale juz na nastepny dzien sa obslinione, obsmarkane i zapackane

Hop do gory !

[Kropeczka13]

wątek Mani
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4265592#4265592

[bubor]

Popołudniowo piątkowe hoop

[Madziula]

no nareszcie udalo mi sie nadrobic tych kilka stron jakos czasu mi brakuje
zdjecia te ostatnie sa cudne ....

[terenia1]

Moni zdjęcia kociaków po prostu cudne a kto by tam oglądał szyby
Załozyłam wątek dla rudej Fanty więc proszę o zainteresowanie wątkiem
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4267171#4267171

[terenia1]

Basia dziś wyadoptowała Pepsi która była na tymczasie u Uli oto szczęściara
Pepsi - w DT u Uli już po sterylce szuka domku

[terenia1]

Byłyśmy oczywiście z Teresą /żeby wątpliwości nie było/ w schronisku
Przywiozłyśmy koteczkę ciężarną - tak zwykła ot sobie burasia z dodatkiem bieli

Kicię o której Basia pisze, nazwałam Małgosia ot tak kicia nie może być bezimienna a Basi zabrakło pomysłów w środę popołudniu zadzwonił do mnie kierownik schroniska w Sosnowcu, czy ją zabierzemy powiedział, że kotka jest ciężarna - i właściwie miałam powiedzieć "nie", ale jak przypomniałam sobie pręguskę która tam się okociła - zaden z kociaków nie przezył, a sama byłam świadkiem jak pełzaly... a potem nie wiem co się z nimi stało powiedziałam, że kotkę zabiorę. Małgosia to taka zwykła pręgowana kicia, ale jest powalająca wydaje takie dziwne odgłosy - kwilenie, miałuczenie sama nie wiem co Dziś zawiozłam Małgosię do weta - niestety wet po zbadaniu Małgosi i po konsultacji z innymi wetami powiedział, że juz za późno na sterylkę Małgosia musi urodzić a my musimy podjąć decyzję o uspieniu miotu Cholera niestety nie wiem co robić:cry:
Dziś znów dzwonili do mnie ze schronu - pewnie znów oddał ktoś kota, nie odebrałam potem dzwoniła kobieta bo musi oddać do schronu dwie kotki, pomijam szczegóły bo nie wiem czy mówiła prawdę - bo szczerze mówiąc jak ktoś do mnie dzwoni i oczekuje tylko, że kota zabiorę i to wszystko, a sam pzeważnie nic nie robi żeby kociakowi poszukać domu bo ma milion spraw na głowie to nie wierzę bo to czcze gadanie i próba usprawiedliwenia...
Nie wiem chyba już nie będę odbierała telefonóew ze schronu, po prostu się boję może lepiej nie mieć świadomości o tym co się tam dzieje...

[Iweta]

Bardzo proszę osoby robiące ogłoszenia o nie ogłaszanie DYZIA, LENY, GIENI i ISKIERKI

Tych kotów już u mnie nie ma a Iskierka został na stałe.
Dziś miałam dwa telefony w sprawie ich adopcji i w tygodniu też dwa. Wiem ,że to są świeże ogłoszenia.

Do adopcji mam KUBUSIE ale ona ma problemy zdrowotne i najpierw muszę ją doprowadzić do "używalności" choć kiepsko mi to idzie, bo robie to już od roku

Ale chyba jedna z pytających o mojego kota weźmie któregoś z Sosnowca, więc nie ma tego złego .....

[majencja]

A ja nie mam dobrych wieści Tosiek od początku był inny niż reszta- słabszy, mniej jedzący i taki wolniejszy i mniej wrzeszczący. Wagowo tez nie przybierający tak jak tamte. Pozostałe cały czas po nim łaziły a on bez reakcji. Dzisiaj calkiem jest taki lecący. Nawadniany jest podskórnie bo nie chce jeść ale weterynarz kiepsko to widzi. ja zresztą też. Beczeć mi sięchce

[majencja]

Z Tosiem coraz gorzej