Kotków 7.Agatka [*]. Zapraszamy do nowej edycji.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 03, 2009 19:58

Aniu, a jak porusza się Gabrysia?

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Pt kwi 03, 2009 19:58

Ja także :ok: :)
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 03, 2009 21:56

Zaczynam być przerażona. Myszka jest zdecydowanie słabsza niż była wczoraj o tej porze :( . Słabnie w ostatnich godzinach :(

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt kwi 03, 2009 22:00

Myszko nie poddawaj się !

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Pt kwi 03, 2009 22:04

Pstryknęłam telefonem zdjęcie Myszeńki (baterie w aparacie mi padły)

Obrazek

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt kwi 03, 2009 22:07

a może to relanium tak na nią działa?

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Pt kwi 03, 2009 22:09

No słabiutko wygląda. Pomocy!!!

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Pt kwi 03, 2009 22:10

Aniu, tzymaj się.

Jeżeli Myszka dostała relanium o jak najbardziej Myszka może wglądać na dużo słabszą.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt kwi 03, 2009 22:15

Może to rzeczywiście działanie relanium.
Myszko trzymaj się dzielnie i nie martw swojej kochanej pani.

ania_36

 
Posty: 788
Od: Nie lis 13, 2005 12:47
Lokalizacja: 3miasto

Post » Pt kwi 03, 2009 22:21

Ona relanium dostaje od trzech dni po pół tabletki 2mg. A dopiero dziś tak wygląda :( . I katar ma dużo gorszy. Chyba trzeba będzie zmienić antybiotyk, betamox za słaby :( . Ale wtedy gdy wet dawał to miała leciutki katarek.
A naszego doktora dopaść możemy dopiero w poniedziałek :( . Jak co to będę dzwonić do dr Sabiny.
Na razie muszę się w końcu położyć, jutro o 4tej wstaję do pracy.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt kwi 03, 2009 22:28

spokojnej nocy

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Pt kwi 03, 2009 22:37

Mogłam wcześniej porobić jej wszystkie możliwe badania. Ale wszystko kładłam na karb stresu - że płochliwa, że wycofana, jadła strzelając wokół oczami patrząc tylko czy ją Jerzyk nie pogoni. Może powinnam była znaleźć jej domek gdzie byłaby jedynaczką? Tylko ona tak źle znosi zmiany, tym się martwiłam. U mnie na początku miesiąc siedziała pod tapczanem. A tymczasem - stres tak ją osłabił, że złapała jakieś świństwo, i nawet nie do końca wciąż wiemy, co jest :(
Przed chwilą próbowała wskoczyć do swojej szuflady - i pierwszy raz nie dała rady :crying:
Ja jutro w pracy chyba zwariuję z nerwów.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt kwi 03, 2009 23:06

Anka pisze: Może powinnam była znaleźć jej domek gdzie byłaby jedynaczką?

Może właśnie tak? Kurczaki, co to może być? Te węzły są chyba niepokojące i nasilająca się infekcja. A nie możesz jej jakoś odizolować tymczasem - żeby miała ciepło i spokój? Ona szuka odosobnienia - może jakiś karton w ustronnym miejscu po prostu?

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Pt kwi 03, 2009 23:13

Teraz leży sobie na kocyku koło pieca. Ma cieplutko i spokojnie.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt kwi 03, 2009 23:19

Moja kotka jest jedynaczką, a jak jej postawić jakieś pudełko na podłodze, to zawsze je wybierze.

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości