Kefir & Morfeusz - zapraszamy do 2. części!!!! tu zamykamy!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 31, 2009 11:15

ewung pisze:(a co to jest "urządzenie do podawania tabletek"?)

Obiekt nienawiści wielu kotów :lol:

Ja mam takie: http://sklep.sigmed.pl/product_info.php ... ts_id=3774
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 31, 2009 14:43

identyczne mam i działa.
a teraz coś SZOKUJĄCEGO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
8O 8O 8O

http://www.dlahandlu.pl/wiadomosci/,515.html
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto mar 31, 2009 15:06

jaaaa Kefir ma swój biznes :-)

a ciekawe to urządzenie - mało miejsca zajmuje :-) bo u nas urządzenie do podawania tabletek składa się z Karola trzymającego kota i otwierającego mu paszczę i ze mnie wrzucającej tabletki - działa bez zarzutu :-)

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Śro kwi 01, 2009 11:58

Witaj Daguś i Kociaki kochane :1luvu:
posyłamy Wam słoneczko i moc całusów

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Śro kwi 01, 2009 20:27

dagmara-olga pisze:identyczne mam i działa.
a teraz coś SZOKUJĄCEGO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
8O 8O 8O

http://www.dlahandlu.pl/wiadomosci/,515.html
a to obrotny Kefir!!Ale moja Nokia też daje radę. :lol:
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 01, 2009 20:56

dziękujemy Wam wszystkim za pamięć!
Mruńka rzygała ileś razy w nocy, na poduszkę koło mnie i na odtwarzacz mp3, i w różne dziwne miejsca - na węch znalazłam..., w sumie nocy nie miałam. Rano przeszło jak ręką odjął. Karma była bez zmian, żadnego podjadania, żadnych włosów w pawiu.
Byliśmy u weta, dał coś na wymioty w zastrzyku - to co ostatnio, stwierdził że brzuszek ok i Mrunia "bardzo żywa" :-) mam nadzieję, że to przejściowa słabość.
Apetytu nie ma ale troszkę poskubała animondy senior i zadowolona mruczy i włazi wszędzie i ucieka na klatkę schodową- więc jest ok. I pogoniła Kefira - więc się czuje dobrze :-)
dzięki , że jesteście :-)
a Nokia, faktycznie wymiata. Kefir ma tylko jakieś sklepiki....
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro kwi 01, 2009 20:56

dziękujemy Wam wszystkim za pamięć!
Mruńka rzygała ileś razy w nocy, na poduszkę koło mnie i na odtwarzacz mp3, i w różne dziwne miejsca - na węch znalazłam..., w sumie nocy nie miałam. Rano przeszło jak ręką odjął. Karma była bez zmian, żadnego podjadania, żadnych włosów w pawiu.
Byliśmy u weta, dał coś na wymioty w zastrzyku - to co ostatnio, stwierdził że brzuszek ok i Mrunia "bardzo żywa" :-) mam nadzieję, że to przejściowa słabość.
Apetytu nie ma ale troszkę poskubała animondy senior i zadowolona mruczy i włazi wszędzie i ucieka na klatkę schodową- więc jest ok. I pogoniła Kefira - więc się czuje dobrze :-)
dzięki , że jesteście :-)
a Nokia, faktycznie wymiata. Kefir ma tylko jakieś sklepiki....
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro kwi 01, 2009 22:00

biedna Mrunia
nie wiem coś może w powietrzu bo Bazylek dziś miał okropnego koopala - już tak dawno nie było takiej sytuacji, nic nowego nie było do jedzenia, nie wiem co się działo
Mam nadzieję że Mrunia to tak tylko chwilowo (i Bazylek też)

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Czw kwi 02, 2009 10:38

Mruńka, nie wygłupiaj się, nooooo...
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw kwi 02, 2009 17:01

Witajcie kochani :1luvu:
całusy wielkie dla Was i kciuki dla Mruni :ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt kwi 03, 2009 19:45

Agneska pisze:Mruńka, nie wygłupiaj się, nooooo...
jak tam Mruńka :?:
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 03, 2009 20:10

Juz dobrze?

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie kwi 05, 2009 9:16

Witaj Dagus i kochane Kociaste :1luvu:
Posyłamy Wam ciepłe i dobre myśli ze słonecznych Beskidów

Z niecierpliwością czekamy na dobre wieści o zdrówku Mruni
Cały czas trzymamy mocne kciuki :ok:

Całujemy i miziamy

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Wto kwi 07, 2009 13:22

Dagmara, gdzie się podziewasz? :)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto kwi 07, 2009 13:23

Ten tytuł mówi wszystko...
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 34 gości