











Z sunią jest znacznie lepiej. Już zrozumiala, że nikt nie chce jej skrzywdzić.
Caly czas mamy problem z jedzeniem bo Tara je tylko surowizne - cały czas czyści miski moim kotom. praktycznie nic nnego nie zjada, ewentualnie zakopie w posłanie i dojadają to moje psy.
Do synka ma bardzo pozytywny stosunek - czasami wchodzi mu do łóżka, wyczyści mu np. uszy

pilnuje posesji i na początku szczeka na obcych ale już jest bardziej ufna i za chwilę sama przychodzi żeby ją pogłaskać.
Nadal zabiera rzeczy, zwlaszcza moje






