Moderator: Estraven

Anka pisze:No to teraz dopiero u mnie akcja![]()
Amelia, zanim doszło do sterylki, dostała jednak rujki. Na szczęście nie drze się. Ale od wczoraj chodzi mokrutka. Dlaczego? Bo jej długa sierść jest miłośnie wylizywana przez Bambosza, a damie to się chyba podoba. Rany, ja sobie nie dam rady potem z tą sierścią. Teraz też nie, bo lepka od śliny
Myszka nie za wiele, ale je. Zwłaszcza surowego filecika kurczaczkowego.Oczywiście nadal szkielecik, ale dzisiaj jakby odrobinę zaokrąglił się jej po tym mięsku brzuszek. Mam nadzieję, że to nie tylko moje pobożne życzenie. Chciałabym, żeby jużś prędzej były wyniki, jakiekolwiek nie są. Łatwiej walczyć z wrogiem zidentyfikowanym.
Anka pisze:Motodramo, postaram się jutro wkleić jakieś zdjęcie Charlisia. Chciałam teraz, ale baterie mi padły.
Charliś jak na stan swego kręgosłupa to ma się zupełnie nieźle. Futerko mu już prawie odrosło, ma apetyt i z chudziaka zamienia się powoli w kuleczkę. No cóż, jeść kocha, a rusza się baaardzo mało

. Rozmawaiałam z doktorem, powiedział, że można łączyć,
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości