przeziebienie

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto sty 27, 2004 1:25 przeziebienie

Ostatnio sporo sie slyszy o kocich przeziebieniach...
Jedank nigdzie nie znlazlam na ten temat wieszej ilosci informacji.
Zaniepokoilo mnie, ze niektore zmoich kotow pokichuja. Nie cieknie im nic z nosa, ani z oczu. Wyglada to tak, ze czasem kot wyda przez moment taki dzwiek jakby mial zapchany nos, albo psika podobnie jak czlowiek. Jednak zaden nie robi tego caly czas albo bardzo zauwazalnie. Pokicha, a po chwili ani sladu....
Czy odrazu biec do weta? Kiedy kot kwalifikuje sie do leczenia, a kiedy wystraczy mu podac rutinoscorbin ( no wlasnie i ile ????? ). Jak to rozpoznac samemu?
Jestem przewrazliwiona i zaraz sie potwornie boje czy to nie jakies powazne chorobska :(
U mnie jazda do weta wiaze sie zaraz z organizowaniem transportu (czyt. proszeniem by ktos mnie zawiozl bo lecznica daleko) no i wiadomo, ze kosztami (dodam szybko zeby nie bylo :)ylabym gotowa oddac wiele pieniedzy za zdrowie moich kociamberkow) oraz potwornym stresem dla kotow... wiec gdy tylko to mozliwe wolalabym unikac wizyt w lecznicy.....
Martwie sie o moje koteczki jak jest im cokolowiek...
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto sty 27, 2004 2:10

Zastanawia mnie ten sam problem :roll: . Moja kota od kilku dni też pokichuje, ale nie ma żadnej wydzieliny z nosa, po prostu chwilę sobie kicha. Przechodziłam dziś koło weta i weszłam na moment zapytac czy to może być coś groźnego. Wspólnie się zastanowiliśmy i przeanalizowaliśmy fakty, z moich obserwacji wyszło, że kota najczęsciej kicha po spaniu a że śpi pod kaloryferem (tak lubi, ja jej do tego nie zmuszam) to prawdopodobnie zasycha jej w nosku i potem musi sobie to wypsikać. Lekarz powiedział, że ogólnie w sezonie grzewczym zwierzaki mogą kichac bo powietrze jest o wiele bardziej suche i faktycznie jak się nad tym zastanowię to okazuje się, że mój pies tez ostatnio zdecydowanie więcej kicha. Jutro i tak idę z kotą do weta bo mamy już wyniki wymazu z oka więc poproszę żeby ją przy okazji osłuchał czy nie siedzi jej coś na płucach, ale mam nadzieję, że to tylko takie sobie, całkiem niegroźne kichanie :wink: .
Obrazek Obrazek

sabianka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4675
Od: Śro lis 26, 2003 18:34
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto sty 27, 2004 12:31

O WLASNIE!!!! Moje koty najczesciej robia to spiac na swoim pietrowym lozeczku kolo kaloryfera!!! Moze cos w tym jest?????
Moze jakis nawilzacz taki do powieszenia na kaloryfer by pomogl?
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lip 21, 2004 18:11

Wstawię tutaj fragment tego co w naszym temacie napisał Krzysiu:
"Przy ostanio panujšcych upałach Pona bardzo ciężko oddycha,
towarzyszy temu sapanie i wręcz charczenie. Tłumaczymy sobie ze to
wina nosa, jego budowy. Czasem się nam zdaje że Pona ma nos czymś
zapchany i dlatego sa te problemy..."
Dodam, że apetyt ma, śpi spokojnie, tylko oddech ma ciężki przez ten
nosek. Czasami jak oddycha to unosi nosek do góry jakby łapala powietrze,
wygląda to jak "łapanie wiatrów". Ale przez nosek, nie przez pyszczek.
Dziwne to. Czy persy tak mają?
Czy Ktoś z Forumowiczów spotkał sie z czymś takim?
Obrazek
__________
One czekają ...

Janka

 
Posty: 2750
Od: Nie gru 01, 2002 1:49
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 27, 2004 22:01

Mój kot od dzisiejszego ranka też zaczął kichać...dosyć często nawet..być może jest to to suche powietrze... :roll: no ale kociak ma 7 tygodni i troszke się boje bo to jak ze szklaneczką... :? Chyba trzeba iść do weta..? za dwa tygodnie idę na szczepienie, ale czy ja wiem czy czekać.. :?: help..

Pati

 
Posty: 36
Od: Nie lip 25, 2004 12:48
Lokalizacja: Wrocek

Post » Wto lip 27, 2004 23:21

Pati, ja bym na Twoim miejscu nie czekała, twój maluszek jest ze schroniska nie jest wykluczone, że mógł sie biedaczek jeszcze zdążyć katarem zarazić przypadkiem. No, ja przesadzam , na pewno :D nie martw się - ale jednak do weta bym się udała. A masz jak mu zmierzyć temperaturę?

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 28, 2004 6:52

Moja kota tesz zaczeła kichać ostatnio i zero innych objawów ti tesz bylam u weta i nic, ale rzezcywiście ostatnio przynioślam do domciu jeszcze dwa maluchy wiec moze zeczywiscie to spadek odporności, mierzylam temperature i jest w pozadku i rzeczywiscie to moze byc tesz wina dusznego powietrza bo skoro doroslemu ciezko oddychac to moze kotu tesz, pozatym dorosly tesz czesto kicha jak np. ma jakis dreszcz bo zrobilo sie troche chlodbniej, nie wydaje mi sie by to bylo cos powaznego.

kasiek

 
Posty: 105
Od: Pon lip 19, 2004 2:38

Post » Śro lip 28, 2004 8:49

Hm - moja kota kicha jak wsadzi nochala w jakieś zakurzone miejsce i wydaje różne wymiotno - pokicho-kasłujące dżwięki jak powącha coś wyjątkowo śmierdzącego np. moje świeżo pomalowane paznokcie :D
Mam nadzieje, że Wasze z równie błachych przyczyn - ja z powodu samego kichania raczej nie biegłabym do lekarza - no chyba, żeby było rzeczywiście uporczywe.

eela

 
Posty: 1535
Od: Wto lip 13, 2004 10:47
Lokalizacja: Kraków




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 40 gości