[Białystok3]'syjamiątko' s.82 i 'rosyjski' Iwan s.91

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 31, 2009 13:33

Niestety smutna jest psio - kocia starość w schronisku :(

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto mar 31, 2009 16:07

nasza ludzka w domu starców też niewesoła :(
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto mar 31, 2009 16:21

Tylko ta ludzka jest w większości przypadków w godnych warunkach a schroniskowa rzeczywistość jest okropna w szczególności dla ślepych zwierzątek :cry:
Nie wyobrażam sobie oddać moją staruszę Herkę do schronu bo się zestarzała :?

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto mar 31, 2009 19:35

dorotak97 pisze: Jak to się nie opłaca???KOMU???Lecznica chciała na tym zarobić??SKANDAL!!!!!


No teoretycznie to lecznica też chce zarobić... w końcu oni z tego żyją.
Dziś wyjaśniałam sprawę - chodzi głównie o suczki "włascicielskie" - osoby które przekazały 1% podatku mogły je sterylizować w programie od 150zł. Tymczasem tak normalnie kosztowałoby ponad 300zł.
negocjacje trwają :roll:
Ech, będzie trzeba użyć całego uroku osobistego. Ostatnio go coraz mniej :D

tove pisze: A które lecznice skarbonki wzięły ? Czy gdzieś istnieje taka lista?


Tove - witamy serdecznie :D Lecznice które postawiły skarbonki to:
•Arka, Pułaskiego 69/5
•Biawet, Antoniuk Fabryczny 33
•Canwet, Zwycięstwa 26B
•Klinika dla Zwierząt, Białostoczek 13A,
•Lecznica dla Zwierząt, Zielonogórska 2
•Lecznica dla Zwierząt, Kręta 56E,lok.3
•Przychodnia dla Zwierząt, Zwycięstwa 16
•Przychodnia Weterynaryjna Maria Rudobielska, Pietkiewicza 14
•Zwierzak, Piastowska 11A

Bakteria
- pięknie to napisałaś....

Wczoraj byłam w kotkowie Jani. Kota po sterylce miała dość mocno zakrwawiony kaftan więc bałam się co pod spodem. Ale rana wygląda ładnie. Łyknęła też procha od robali i mnie nie pożarła. Za człowiekiem nie przepada,ale nie chce go zabić :D

Iwanek (Groźny) jest super gadułkiem. Nie chce tylko łykać antybiotyku i ma gile z noska.Ale po powaznej rozmowie zdecydował że łyknie
:wink:
Tu Iwanek grzecznie pozuje:
Obrazek
Tu już się zwija z rączek żeby biec zamordować PAna Szatana:
Obrazek

Poza tym na balkonie w sąsiednim bloku zalęgnął się biały kocurek. Fajny, taki trochę bojący ale na ręce da się wziąć. Pani mam nadzieję go pohoduje - może uda się go gdzieś upchnąć. Jutro się ma kastrować.
Oto chłopczyk:
Obrazek;Obrazek

A potem byłyśmy z Łapkiem w lecznicy. To ten kotek z Wesołej - okazało się że to kastrowany chłopczyk a nie kotka :roll: Kiedy się przymierzałam do spakowania go do transportera pani mi dała rękawice - bo ją ugryzł z bólu. Ale kić sam do mnie wyszedł mrucząc i barankując. Grzeczny jest i taki miły...
Leżał 3 dni pod klatką zanim ktoś się zainteresował :roll: Pani powiedziała, że jak ją zobaczył w niedzielę to nie miał siły się podnieść tylko cyt rozpaczliwie się rozmiauczał żeby mu pomóc. W lecznicy okazało się że ma 42 stopnie gorączki. 8O
W lecznicy odstaliśmy swoje słuchając jak Motylek maltretuje swoją kotę :)
A potem trzeba było dać kiciowy leki uspokajające - niby mruczał jak pani doktor zaczęła odwijać łapkę,ale widać było że go paskudnie boli.
Łapka wygląda paskudnie. Cała pięta obdarta ze skóry, stopka spuchnięta, leje się ropa.
Gruntownie wymyte, opatrzone. Ale diagnoza - amputacja
:(
Panie które tymczasują kicia są bardzo uczuciowe (zwłaszcza starsza) - więc lament straszny. Odwiedziliśmy nawet Anię i Krzysia (dzięki za wsparcie moralne) żeby panie zobaczyły, że kić bez łapki sobie radzi.
To w sumie tylna łapka, więc powinniśmy pogadać z Kruszynką, ale jakoś nie pomyślałam. (XMOnikaX - dałam im twój tel jakby miały jakies pytania, mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko?)
Ale mimo że Gibcio-Leoś wygląda kwitnąco (no, może jest lekko wyskubany :wink: ) to jakoś tak mi smutno było. Wiecie - szkoda łapki. NO i kicia - bo każda zmiana opatrunku to dla niego cierpienie - szkoda kicia, ale też szkoda łapki :(
Panie miały myśleć przez noc co dalej. NO i rano sms- ok, jak trzeba to tniemy. Pani Bogusia z Sybiraków pojechała po kicia - był umówiony na 15. O 15.03 telefon - a może by tak jednak nie ciąć? Bo czucie jest, tylko skóry mało...
Będzie potrzebne kocie taxi - kić codziennie musi jeździć na zmianę opatrunku, póki się sytuacja nie uspokoi. Potem będę jeździć do niego na zastrzyki. Biduś taki...
Obrazek;Obrazek;
Obrazek;
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto mar 31, 2009 19:50

300 złotych za sterylizację suki 8O o rany jakie zdzierstwo :wink:
W lecznicy na Zielonogórskiej sterylizacja suki powyżej 25 kg kosztuje 200 zł to znaczy, że nic nie zarabiają na tym czy na Wesołej zarabiają i to baaardzo dużo ??

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto mar 31, 2009 20:15

Biedny kiciaczek, ależ musiał cierpieć czekając na pomoc :cry:
Bakterio, trzymam kciuki za Brutuska, za najlepszy na świecie domek dla pieska Obrazek

W "mojej" lecznicy zakryło się dno skarbonki :D

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Wto mar 31, 2009 21:37

A ja dzisiaj zajrzałam do Sklepu zoo KAMELEON na Ryskiej-tam też stoi skarbonka. Wrzuciłam parę groszy, bo takie pustki, że odstraszały, a nie zachęcały do wsparcia.

Przeczytałam o biednym psiaku i biednym kiciu ze skasowaną łapką i tak sobie myślę, że moja Smużka-Rudonoska miała dużo szczęścia. Łapka po strasznym złamaniu została dobrze złożona, wygoiła się i dziewczynka pięknie przechodzi okres rekonwalescencji-już zaczyna tak brykać, że aż się boję.

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Wto mar 31, 2009 21:45

aga&2 nie mam nic przeciwko temu, że dałaś mój numer telefonu. Kruszynka można powiedzieć, że dopiero teraz zapomniała o tym, że łapki nie ma. Wychodzi co dzień na powitanie, sama, strzela baranki, a na początku taką straszna zgrywała i zęby były, i syczenie i pazury i warczenie - full serwis był, teraz się tuli i daje brać na ręce. Jest z człowiekiem praktycznie cały czas w domu. To zrobiło swoje. Oswoiła się. W nocy chodzi po całym mieszkaniu, kica raczej na 3 łapakach, garnie się i do mnie i do kotów, szuka bliskiego z nimi kontaktu. Trwało to wszystko łącznie ile? ponad miesiąc chyba, jak nie z 1,5? Łapka bolała ja jak diabli, jeździłyśmy na zastrzyki przeciwbólowe, ale teraz jest ok. Co ważniejsze brzuszek i sprawy jelitowe się unormowały. Kici futerko robi się takie już "domowe". Pani dr w lecznicy mówiła zawsze że ma grubą skórę, teraz jej się zmienia.
Mam okropne wyrzuty sumienia Janiu że nie mam jak odwiedzić, pracuję za dużo i za długo, ale postaram się jak najszybciej. Majeczkę jak wyjmowałam jeszcze śpiąca po sterylizacji to już wtedy zaniepokoiła mnie plama krwi na nim. aga&2 - oglądałaś, nie ma tam zagrożenia? Wygląda to dobrze? To była aborcyjna, więc i szew większy. Koteczkę czeka zdjęcie szwów, powiozę ją żebym nie wiem co. Jak oceniasz jej kondycję?

XmonikaX

 
Posty: 519
Od: Sob lut 28, 2009 20:04
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto mar 31, 2009 21:50

Biedny ten Łapek... ileż to się musi stworzonko nacierpieć...i nie wierzę w porzekadła że kot spada na cztery łapy i nic mu się nie stanie. Głupota. Sama w lecznicy widziałam jak Państwo przynieśli kocurka co wyskoczył z balkonu z pierwszego pietra i połamał łapki, wzięli kicia w gips wtedy.

XmonikaX

 
Posty: 519
Od: Sob lut 28, 2009 20:04
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto mar 31, 2009 22:05

XMonikaX- brzuszek wygląda dobrze. Myślę, że krwawiła od razu po, potem już nie. Jeszcze jutro zajrzę - będę odbierać chłopaków po kastracji więc odwiedzę stado.
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro kwi 01, 2009 18:50

Dziś Pan Szatan i kocurek biały Maciuś stracili co nieco :roll:
Zapach - zniewalający....
Było tez dziś przewijanie łapki Łapka bez głupiego Jasia - ciężko :(
Boli pewnie paskudnie -ale nie może codziennie dostawać głupiego Jasia - nie chce jeść.
Dostał tez kroplówkę i odżywki różne. Szkoda bidulka.

Kto mógłby porobić za kocie TAXI w sobotę i ew. w niedzielę?
Ja w sob pracuję prawie do 17,a Zwierzak do 16.
Łapek mieszka w bloku nad Grodnem. Podczas zmiany opatrunku jest grzeczny, tylko go boli. Ale nie gryzie, nie rzuca się, nie ucieka (no, chyba że się w końcu wkurzy :twisted: ) Ale w sobotę dostanie głupiego Jasia (narazie będzie dostawał co drugi dzień) więc nie powinno być problemu.
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro kwi 01, 2009 20:36

Kocie taxi na sobotę i niedzielę zgłasza się :lol:
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro kwi 01, 2009 20:45

Dorotak jesteś :aniolek:
W pt po wizycie dam znać co i jak.
A oto biedna łapka:
Obrazek;Obrazek;
Obrazek;
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro kwi 01, 2009 20:56

Aga a ten kotek z łapką to może ten z wnyków?? Ostatnio nie czytam ze zrozumieniem :oops:

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro kwi 01, 2009 21:25

Monia - wyjaśniam.
Łapek było 3.
Jeden z wnyków - wolny i szczęśliwy.
Drugi to ten na zdjęciu - to ten w sprawie którego dzwoniła Wesoła. Mieszka u pań, które go znalazły, w bloku nad Grodnem.
Trzeci - na ul Głowackiego - dziki dzikusek. Ma urwaną łapkę :( Próby łapania postępują...

Musiałam ostatnio usunąć rozliczenia z 1 strony (tak na wszelki wypadek jakby WIELKI URZĘDNIK miał czytać) Ale piszę wszystko skrzętnie i notuję. Dziś dostaliśmy 60 zł za serwetki pracowicie wydziergane przez Tomasza. I zapłąciłam 72 zł za wczorajsze czyszczenie łapki i prochy i dzisiejsze prochy dla Łapka. Panie częściowo płaca za leki, ale myślę, że będziemy płacić co 2 dzień, żeby nie było wszystko na ich głowie.

Chyba znów widzę WIELKĄ BIEDRONĘ - obawiam się nawrotu choroby 8O
To kić z Agnelli, którego wczoraj Tomasz przywiózł do Jani. Roboczo - Kongo, choć Jania pewnie mu wykombinuje piękniejsze imię :D
Obrazek;Obrazek
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd i 79 gości