Historia dużej już Gadżetki i Niuniuni - TO JUŻ ROCZEK! :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob mar 28, 2009 13:18

Dzień dobry!

U nas dzisiaj też Obrazek
Kociaki leniuchują, ja też odpoczywam po wizycie u weta.

Pozdrawiamy!
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob mar 28, 2009 16:31

kotka doroty pisze:Witajcie !Jestem nowym podczytywaczkiem o małej Gadżetce i jej siostrzycce Niniuni!Moja futrzasta siedziała na balkonie a teraz czyta razem ze mną zaglądając mi przez ramie.Strasznie łaskocze wąsiskami.Miziamy koteczki serdecznie :kotek:


Witamy serdecznie!

I zapraszamy również do naszego wątku Panny "P", czyli Puma i Pepsi :D

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Sob mar 28, 2009 18:06

kotka doroty pisze:Witajcie !Jestem nowym podczytywaczkiem o małej Gadżetce i jej siostrzycce Niniuni!Moja futrzasta siedziała na balkonie a teraz czyta razem ze mną zaglądając mi przez ramie.Strasznie łaskocze wąsiskami.Miziamy koteczki serdecznie :kotek:


Bardzo się cieszymy i serdecznie zapraszamy! :D

Moje maleńkie dzisiaj są bardzo grzeczne. Mimo, że w Krakowie już czuć wiosnę, jakoś nie miały specjalnie ochoty na szaleństwa, ani na gonitwy po balkonie. Pańcia dziś jakoś też energią nie tryska i drzemała całe popołudnie, a dziewczynki jej doglądały :1luvu:. Poudeptywały troszkę, pomiziały się, pogrzały Pańcię swoimi maleńkimi kudłatymi ciałeczkami i w ogóle były przekochane i przesłodkie! :lol: :love:
Takie dwa śliczne i grzeczne aniołeczki! :1luvu: :aniolek:
[img]...[/img]
Moje 2 cudne i ukochane serduszka Obrazek Obrazek

Ulla

 
Posty: 1652
Od: Nie paź 19, 2008 20:35
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza Górka

Post » Sob mar 28, 2009 19:45

A moje to znowu cały dzień spędziły na balkonie. I wyjść nie chciały :D

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Pon mar 30, 2009 19:15

Uleńko, co u Was? :D

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Pon mar 30, 2009 22:13

A u nas bardzo spokojnie :D. Dziewczynki grzeczne, ślicznie się bawią i cieszą oko swojej Pańci :1luvu: .
Dziś dostały nowe myszki - dużą białą i małą czarną :D. Do obu natychmiast dorwała się Gagunia i "obrabia" je ze wszystkich sił! :lol:

Ona ma cudny zwyczaj noszenia wszystkich zabawek w pyszczku! :love: .
Chciała sobie tę białą dużą zabrać na balkon (a mysior ogromny - z 8 cm ma 8O ), wzięła ją więc do pysia, skoczyła z nią na blat w kuchni i przez otwarte okno, zeskoczyła z nią na balkon :smiech3: .

Myślałam, że popłaczę się ze śmiechu, bo myszka wielka jak szczur i wielkości jej łebka! :ryk:
[img]...[/img]
Moje 2 cudne i ukochane serduszka Obrazek Obrazek

Ulla

 
Posty: 1652
Od: Nie paź 19, 2008 20:35
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza Górka

Post » Wto mar 31, 2009 6:44

Ale rozrabiaka mała :D
Moje też szaleją.


Pozdrawiamy cieplutko w ten mroźny poranek :0
Ja chcę wiosny! :crying:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto mar 31, 2009 19:22

To u mnie Pepsi tak nosi zabawki w pysiolku. A czym większa tym lepsza :D No ale Wasza biała mysza to nawet przebija naszą. 8cm! 8O To nasza, z którą Pepsi ma zdjęcie na naszym wątku ma jakieś 6cm.


Izuniu, nie martw się. Wiosna już niedaleko! :D

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Wto mar 31, 2009 21:23

Izuś, wiosna już idzie :D, przynajmniej w Krakowie było dziś bardzo słonecznie i już tak wiosennie :dance2: :flowerkitty: .

Moje maleńkie też już czują, że idą cieplejsze dni, bo cały czas przebywają sobie na balkonie wygrzewając maleńkie ciałeczka w słoneczku :1luvu: .

Teraz Pańcia ma okno otwarte w kuchni cały czas, więc wchodzą i wychodzą kiedy chcą :lol: . Pełna swoboda działania :lol: .

Mysza zmierzyłam - mierzy 9 cm! 8O :lol: . A ta maleńka bierze go całego do pyszczka i wszędzie z nim łazi :roll: :ryk: .
Szkoda, że nie miałam aparatu pod ręką, by jej zrobić zdjęcie, bo wygląda przesłodko i przepociesznie z takim szczurem w pysiu :1luvu: :smiech3:.
[img]...[/img]
Moje 2 cudne i ukochane serduszka Obrazek Obrazek

Ulla

 
Posty: 1652
Od: Nie paź 19, 2008 20:35
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza Górka

Post » Śro kwi 01, 2009 6:49

Pucuś tez uwielbia takie myszki. I tak śmiesznie burczy, kiedy któreś z pozostałej kociarni próbuje ją zabrać.

U nas wczoraj w dzień było ciepło, ale dziś znowu mroźno.

Miłego dnia! :)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro kwi 01, 2009 20:14

Dziś myszki poszły w odstawkę, bo panienki cały dzień leniuchowały na balkonie wygrzewając ciałeczka w słoneczku :lol: .
Pańcia za to dała straszną plamę :cry: .
Gdy kroję mięsko na desce dla dziewczynek, Gagunia nigdy nie czeka, aż przygotuję jej kawałeczki w miseczce, tylko praktycznie wyjada mi spod noża to, co ukroję :roll: . Pańcia nie zauważyła, że maleńka wyjadając mięsko, położyła na desce swoje wąski i ukroiła jej 2 szt. razem z mięsem :oops: :cry: .
Myślałam, ze się popłaczę, jak zobaczyłam co zrobiłam :cry: :twisted: .
Do tej pory nie mogę sobie tego wybaczyć :cry: :twisted: .
[img]...[/img]
Moje 2 cudne i ukochane serduszka Obrazek Obrazek

Ulla

 
Posty: 1652
Od: Nie paź 19, 2008 20:35
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza Górka

Post » Śro kwi 01, 2009 21:37

Ulla pisze:Gdy kroję mięsko na desce dla dziewczynek, Gagunia nigdy nie czeka, aż przygotuję jej kawałeczki w miseczce, tylko praktycznie wyjada mi spod noża to, co ukroję :roll: . Pańcia nie zauważyła, że maleńka wyjadając mięsko, położyła na desce swoje wąski i ukroiła jej 2 szt. razem z mięsem :oops: :cry: .
Myślałam, ze się popłaczę, jak zobaczyłam co zrobiłam :cry: :twisted: .
Do tej pory nie mogę sobie tego wybaczyć :cry: :twisted: .


Ula, ale mnie rozbawiłaś tym tekstem! :ryk: Normalnie się popłakałam ze śmiechu :oops: Ale wiem, że nie było Ci do śmiechu, też bym była przerażona... Dlatego ja zawsze jak kroję im mięso, to zdejmuję koty z szafki, żeby nie ryzykować :twisted:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Śro kwi 01, 2009 21:54

Ulla, to dobrze, że tyko wąsiki poszły pod nóż :ryk:
ObrazekSaninka [']ObrazekSisi

Arsnova

 
Posty: 1299
Od: Nie lis 09, 2008 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 01, 2009 22:22

nanetka pisze:Ula, ale mnie rozbawiłaś tym tekstem! :ryk: Normalnie się popłakałam ze śmiechu :oops: A

Śmiejcie się, śmiejcie :cry: .
A mnie do tej pory chce się płakać, że tak zeszpeciłam jej cudny pysio :cry: :cry: :cry: (chociaż nie widać, że jej brakuje wąsków - trzeba się dobrze przyjrzeć - ale ja to wiem! :cry: :twisted: ).

I jest mi strasznie smutno z tego powodu :cry: .

Gaguni nie da się ściągnąć z blatu, jak kroję mięsko :(. Bo jeszcze nie postawię jej na podłodze, a on już jest z powrotem z pysiem przy desce :(.

Tyle, że teraz bardzo uważam, czy jakiś wąsek na niej nie leży :(.
[img]...[/img]
Moje 2 cudne i ukochane serduszka Obrazek Obrazek

Ulla

 
Posty: 1652
Od: Nie paź 19, 2008 20:35
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza Górka

Post » Śro kwi 01, 2009 22:26

Uleczko nie zamartwiaj się, to tylko wibryski. Odrosną.
W pierwszej chwili zamarłam, z pośpiechu czytałam "po łepkach" i za nic nie mogłam zrozumieć tych emotek :twisted: i kolejnego radosnego postu. Dopiero po drugim czytaniu dotarło do mnie, że to nie dwa paluszki a dwa wąsiki. Uufff ...

U mnie Dyziek był złodziejaszkiem, ale oduczyłam bo pchał łapki pod nóż. Teraz zamim nie pokroję całości, żadnemu nie dam nawet ociupinki.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości