Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Anna_33 pisze:Gabkowy nawet na sile by przelazl, wtedy mozemy wyrzucic ten co na podlodze lezy...
Anna_33 pisze:Tez sie nie balam, nawet sie w jednym Dzidziusiu z lbem jak wiadro zakochalam, ale fakty sa takie, ze one czasami podgryzaja wizytujacych...
Nie przecze, moze walczac o pierwszenstwo w milosci.
Poza tym Kaprysku, Ty mowisz o wizycie u Marzeny.
A ja o psach u Bozeny. Tam jest ich wiecej i trudniej je troche opanowac.
Na pewno jak ktos juz wlezie po drabinie do Ireny, to nie ma prawa sam wyjsc. Musi czekac na pracownika. U Marzeny chodzilysmy jak u siebie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Levika, Sillka i 188 gości