Koty u B.Wahl.cz.II.DT dla 4 kotek!!na juz!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 31, 2009 19:04

Aniu, dlaczego 9 osób jest za dużo do sprzątania, jeżeli nie wiadomo i tak czy się na raz wyrobimy? Za małe pomieszczenia na zmieszczenie się pracujących tylu osób? Są dwa pomieszczenia do ogarnięcia = po 4,5 osoby na jedno..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 31, 2009 19:06

Anna_33 pisze:Gabkowy nawet na sile by przelazl, wtedy mozemy wyrzucic ten co na podlodze lezy...


Ten mój materac można zwinąć w rulon :wink:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto mar 31, 2009 19:11

Kaprysku, spojrz na zdjecia)
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Wto mar 31, 2009 19:14

Dziewczyny - ja leżę z zapaleniem oskrzeli, więc zaznaczam, że jesli nie będę miała mocy, to w sobote przyjedzie mój Tomek zamiast mnie i przywiezie rzeczy ze zbiórki i zabierze kotuchy. Możecie go wykorzystać fizycznie jak tam będzie na miejscu :twisted:
Samochód też odstawiony, więc pojawimy się starym gruchotkiem, czyli musimy przygotowac asekurację na trasie, jakby auto umarło. Kto z Łodzi chętny?
Bardzo chętnie przyjmę działający samochód na stałe 8)

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 31, 2009 19:15

.. oki.. pewnie za ciasno..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 31, 2009 19:19

No za ciasno, ostatnio bylismy w srodku w 5 osob.
Sama juz nie wiem co zrobic.
Drugi problem o ktorym mi pisze Agnieszka z Zarzadu, to bezpieczenstwo.
Musicie pamietac, ze przechodzimy przez sfore psow.
Tak duza grupe trudniej przeprowadzic :twisted:
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Wto mar 31, 2009 19:27

tylko tutaj napiszę, że jutro koniec aukcji
a pieniążki wędrują do CC żeby kotuchy boguszyckie
pomóc doprowadzić do świetności:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=90836
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 31, 2009 19:27

Ja oczywiście pomoc deklaruję, ale nie pcham sie na siłę. Jeżeli uznacie, że trzeba zmniejszyć grupę to nie będę się głupio upierać. Rzeczy, które mam po prostu przekażę komuś kto jedzie (nie mam samochodu, więc jestem jedną z pierwszych do odstrzału :roll: ) Niechaj mądre głowy ewentualnie większość mądrych głów zdecyduje. :twisted:
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Wto mar 31, 2009 20:00

Madre glowy.. a skad je wziac?)))
Chcialabym zeby wszyscy pojechali.
Ale realia sa takie, jakie sa. Duzo osob, wieksze niebezpieczenstwo, ze kogos pies dziabnie.
Idzie sie po prostu przez te psy..jeden pracownik z przodu, drugi z tylu.
Wiekszosc psiakow az wlazi na czlowieka zeby go chociaz dotknac..moze poglaszcze. Ale niektore sie denerwuja, podgryzaja, chca sie nerwowo dopchac.
Wlazimy tam na wlasna odpowiedzialnosc.
Nam sie nic nie stalo.Wiec powinno i tym razem pojsc dobrze, ale musicie o tym pamietac.
Nie wiem jaka pogoda bedzie, ale jak bedzie mokro..to radze stare buty zalozyc. Zadnej elegancji, kurtki tez lepiej takie, ktore moga sie pobrudzic.Spodnie rowniez.
Mi np zostal piekny odcisk ubloconych psich lap na plecach, a niska nie jestem ;-)
Nie strasze, ) )) tylko ostrzegam)
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Wto mar 31, 2009 20:06

Te psy są spragnione miłości. Jeżeli JA się ich nie bałam przechodząc przez morze łbów :love: , to nie jest z nimi źle.. :D

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 31, 2009 20:12

Tez sie nie balam, nawet sie w jednym Dzidziusiu z lbem jak wiadro zakochalam, ale fakty sa takie, ze one czasami podgryzaja wizytujacych...
Nie przecze, moze walczac o pierwszenstwo w milosci.
Poza tym Kaprysku, Ty mowisz o wizycie u Marzeny.
A ja o psach u Bozeny. Tam jest ich wiecej i trudniej je troche opanowac.
Na pewno jak ktos juz wlezie po drabinie do Ireny, to nie ma prawa sam wyjsc. Musi czekac na pracownika. U Marzeny chodzilysmy jak u siebie.
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Wto mar 31, 2009 20:15

To prawda, ja byłam tylko u Marzeny. I istotnie chodziłam jak po swoim pomiędzy setką obcych psów..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 31, 2009 20:17

Dziewczyny, proszę powiedzcie czy ja jestem liczona do wyjazdu w sobotę?
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto mar 31, 2009 20:22

Ok, po burzliwej naradzie z Agnieszka wyszlo mi, ze wszyscy jada.
Agneska, Ty nie mozesz wrecz nie jechac, bo ja musze stamtad wczesniej wrocic.
A ludzi przeciez tam nie zostawimy na pozarcie...chyba
I tak kombinuje caly tydzien, zeby w ogole tam w sobote sie pojawic, bo mi sie klody pojawily.
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Wto mar 31, 2009 20:25

Anna_33 pisze:Tez sie nie balam, nawet sie w jednym Dzidziusiu z lbem jak wiadro zakochalam, ale fakty sa takie, ze one czasami podgryzaja wizytujacych...
Nie przecze, moze walczac o pierwszenstwo w milosci.
Poza tym Kaprysku, Ty mowisz o wizycie u Marzeny.
A ja o psach u Bozeny. Tam jest ich wiecej i trudniej je troche opanowac.
Na pewno jak ktos juz wlezie po drabinie do Ireny, to nie ma prawa sam wyjsc. Musi czekac na pracownika. U Marzeny chodzilysmy jak u siebie.

Widziałam wszystkie psy u Bożeny. Żaden nie był groźny i żaden nie gryzł

wilhelmi

 
Posty: 110
Od: Wto mar 10, 2009 11:33
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: squid i 186 gości