Mary,
najcieplejsze mysli sle!
Moderator: Estraven
Są rzeczy których nie pojmuję - to jedna z nich. Druga to mój własny syn na inżynierii chemicznej... 
Dorota pisze:Mary,
najcieplejsze mysli sle!
kinga w. pisze:ło rany... Ale się narobiło... wystarczy chwilę nie zaglądać a już nakombinują...
Mary, będzie ok. Na pewno. Moja mamuśka była na stole w poniedziałek przed Wigilią - wigilijną kolację jadła z nami w Brzesku. Be ok!
Fizyka??Są rzeczy których nie pojmuję - to jedna z nich. Druga to mój własny syn na inżynierii chemicznej...

MaryLux pisze:kinga w. pisze:ło rany... Ale się narobiło... wystarczy chwilę nie zaglądać a już nakombinują...
Mary, będzie ok. Na pewno. Moja mamuśka była na stole w poniedziałek przed Wigilią - wigilijną kolację jadła z nami w Brzesku. Be ok!
Fizyka??Są rzeczy których nie pojmuję - to jedna z nich. Druga to mój własny syn na inżynierii chemicznej...
Inżynieria chemiczna?![]()

kinga w. pisze:MaryLux pisze:kinga w. pisze:ło rany... Ale się narobiło... wystarczy chwilę nie zaglądać a już nakombinują...
Mary, będzie ok. Na pewno. Moja mamuśka była na stole w poniedziałek przed Wigilią - wigilijną kolację jadła z nami w Brzesku. Be ok!
Fizyka??Są rzeczy których nie pojmuję - to jedna z nich. Druga to mój własny syn na inżynierii chemicznej...
Inżynieria chemiczna?![]()
Nooo... Dokładnie to inżynieria chemiczna i procesowa. Dwa dni sie uczyłam nazwy kierunku i już żywcem nie pojmuje jak można coś więcej z tej dziedziny do głowy wcisnąć. Mnie sie ledwie nazwa zmieściła.Ale dziecię moje kiedyś przy okazji pisania jakiegoś opowiadania w podstawówce pytało żałośnie czy nie można by w punktach. Najlepiej trzech.
MaryLux pisze:kinga w. pisze:MaryLux pisze:kinga w. pisze:ło rany... Ale się narobiło... wystarczy chwilę nie zaglądać a już nakombinują...
Mary, będzie ok. Na pewno. Moja mamuśka była na stole w poniedziałek przed Wigilią - wigilijną kolację jadła z nami w Brzesku. Be ok!
Fizyka??Są rzeczy których nie pojmuję - to jedna z nich. Druga to mój własny syn na inżynierii chemicznej...
Inżynieria chemiczna?![]()
Nooo... Dokładnie to inżynieria chemiczna i procesowa. Dwa dni sie uczyłam nazwy kierunku i już żywcem nie pojmuje jak można coś więcej z tej dziedziny do głowy wcisnąć. Mnie sie ledwie nazwa zmieściła.Ale dziecię moje kiedyś przy okazji pisania jakiegoś opowiadania w podstawówce pytało żałośnie czy nie można by w punktach. Najlepiej trzech.
Mnie w ogóle przerasta wszystko, co ma związek z chemią


kinga w. pisze:Nie lubiłam ścisłych już w podstawówce mimo że miałam dobrych nauczycieli. Rozumiałam, umiałam, ale nie lubiłam. Tak mi zostało. Natomiast geografia, historia... Mmmmm...
Avian pisze:Ja kocham matmę![]()
A fizyki nijak pojąć nie mogłam![]()
Co do facetów - dziadek też histeryzował, teraz jest sam od ponad miesiaca, babcia jeszcze będzie na rehabilitacji pooperacyjnej przynajmniej 3 tygodnie - już się oswoił z sytuacją, tylko czasem jeszcze wspomni jak mu ciężko ... ma 89 lat.
A w ogóle to dzień dobry
Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 11 gości