Cypis ma dom. I 3 inne znajdki równiez, a nawet juz 4...

[Katy]

Maryla,Katy i Ania PP - wpisuję Was do "karnetu" na 31-go... przed spotkaniem... .

Niestety, 31 przed spotkaniem nie moge bo mam zjazd i dwa egzaminy

[ani]

Gratuluje Cypiskowi domku
Witam na forum kolejna imienniczke

[Pinky]

UHUHU
WSPANIAŁA WIADOMOŚĆ (A SZCZEGÓLNIE DZIŚ - W MOJE URODZINY )
PS Dziwię się, że taka pięknota nie mogła znaleźć tak długo domku

[Katy]

Pinky - wszystkiego najlepszego

[Pinky]

dziękuję ci Katy bardzo!
Ale nie wszyscy mnie tu lubią (zajrzyj na wątek co spsociły wasze koty)

BARDZO PRZEPRASZAM, ŻE PISZĘ TU ZUPEŁNIE NIE NA TEMAT

[Monika]

Cypisek szczesciarzu

[Batka]

na cześć Wielkiego Cypisa HUra Hura Hura

[Mysza]

Niecierpliwie czekam na wieści o Cypisku w nowym domu

[Kasia D.]

Mam nadzieje, że Ania sama wszystko napisze. Ja moge tylko przekazac co było w sobotę.
Otóż Cypis spanikowal na całego.Calutką droge siedział bez ruchu i ani pisnał. W domu u Ani wlazł pod sofę i koniec... ani w te ani wewte
Trzeba było sofe podnosic, kota wyciagac...
Potem schował sie pod poduszki... i tak siedział mysląc ,ze go nie ma
A później juz pojechałam bo mialam hmm...jeszcze jednego kota do oddania...
Wieczorem dowiedziałam się , ze kotek juz wyluzował... zjadł, skorzystał z kuwetki i spał na wierzchu, wyciągnięty...
A wczoraj rano było juz super: kotek w nocy spał z nowymi rodzicami, bawił sie myszką, mruczał, strzelał baranki...
Happy end!
A resztę niech pisze Ania

[Mysza]

A później juz pojechałam bo mialam hmm...jeszcze jednego kota do oddania...

Cieszę się, że Cypisek już ochłonął i się zadomowił. Śliczny kocurek Czekam na opisy Ani.

[RyuChanek i Betix]

Świetna wiadomość, cieszę sie że Cypisek sie zadomowił i tak mu dobrze w nowym domku

[Kasia D.]

Tak, Mysza, dobrze widzisz. W sobote do Wawy pojechał również Dymek, sliczny kocurek , odłowiony na zamówienie z miejsca dokarmiania. A wczoraj poszła również do ludzi siostra Dymka- Nabla.
http://upload.miau.pl/233.JPG
Srebrno-szara koteczka, którą wraz z jeszcze jednym kocurkiem odłowiłam w sobote wieczorem, z tego samego miejsca. Ten trzeci kocurek dostał na imie Cygan. Jest cały smoliście czarny i ma piękne żólte oczy. Siedzi sobie w klatce i miauczy w niebogłosy, z przerwami na sen.
Odrobaczony, odpchlony, wymyty ( śmierdział okropnie piwnica i kocimi siooskami). Jeszcze trochę płochliwy, ale juz niedługo, niedługo... Przytulanie robi swoje...

[Mysza]

Ale masz tempo
Gratuluję

[Kasia D.]

Z ostatniej chwili: Cygan tez ma dom! I to jakii!!!
Jedzie w sobotę do Wawy! Na Kępę Gocławską!!
Jeszcze nic nie wie, kochane kocisko, jakie go luksusy czekają...

[Maryla]

Chyba Cie poproszę żebys mi poszukała lepszego domu...