Bazyli&Mila, watek absolutnie optymistyczny

[Killatha]

też się często zastanawiam czy moje pannice tęskną za swobodą i życiem poza czterema scianami mieszkania
wydaje mi się, że tak ... ale gdy otwieram drzwi to żadna nie wyjdzie dalej nić 20 cm za próg
pozdrawiam wiosenne smetki, zmieni się pogoda to i nastrój się zmieni

[Erin]

też się często zastanawiam czy moje pannice tęskną za swobodą i życiem poza czterema scianami mieszkania
wydaje mi się, że tak ... ale gdy otwieram drzwi to żadna nie wyjdzie dalej nić 20 cm za próg
pozdrawiam wiosenne smetki, zmieni się pogoda to i nastrój się zmieni

Moja gromadka jest dokładnie taka sama.
Kiedy uchylam okno (jest zabezpieczone), od razu lecą i chłoną wszystkie dźwięki i zapachy, jakby chciały wyjść na zewnątrz. Ale kiedy próbowałam kilkakrotnie wychodzić z nimi na spacer - dzika panika.
Więc chyba jednak lepiej im w domku.

Myślę Gosiu, że Milce i Bazylkowi również jest lepiej z Tobą.
Po prostu się droczą

Mizianki dla kociaków!

[kropkaXL]

Smutna jesteś dzisiaj Małgosiu,ale rozumiem Cię -czasem też mam smutne dni,takie pełne przemyśleń.
Nie wiem co sie kłębi w łebkach kotów-nawet teraz Ptyś siedzi mi przy nogach i miauczy patrząc mi w oczy-nie jest głodny,nie jest chory,ale jednak czegoś ode mnie chce-gładze go po łebku,a on fika koziołki ,głaskam go po brzusiu-kopie mnie tylnymi łapkami ,chce przytulić-ucieka,on nie lubi takich pieszczot-tylko głaskanie,więc gadam do niego i głaszcze,a on patrzy na mnie i miauczy.
Nie,ja nie mam wątpliwości,czy dobrze im u mnie-na pewno jest im lepiej niz na wolności,mają wszystko to co jestem im w stanie zaoferować-nie tylko ciepłe posłanka,jedzonko leczenie gdy jest taka potrzeba,ale przede wszystkim maja moją miłość -taka na zawsze i do końca!
Ty dajesz swoim to samo,nie wątp więc,że jest im dobrze-jest im wspaniale!!!
I niech smuteczki odejda precz-niech znów radość i słońce zagości w Twoim serduszku!-usmiechnij się-jutro będzie lepiej!

[milenap]

Mnie też czasem dopadają takie przemyślenia...i myśle sobie, ze moim kotom na pewno byłoby lepiej gdybym miała wielki dom z ogromnym, super zabezpieczonym ogrodem....ale nie mam, ja w tej kawalerce tez mieszkam i jakoś nie narzekam

I te moje wątpliwości od razu się rozwiewają, jak wychodzę w nocy do bezdomniaczków, które wybiegają na codzienną porcje jedzonka, myśle, ze każdy bez wahania zamieniłby sie z moimi domowymi. Nie ma chłodu, deszczu, wiatru, jest ciepłe łożko, pełna miska, futerko wygłaskane, duża skacze wokół, żeby koteczkom rozrywke zapewnić

Uściski cieplutkie dla Was!

[kwinta]

No to probujemy zaczac dzien jeszcze raz. Za oknem bez zmian Milka probuje lapac krople deszczu ale jakos tak leniwie od niechcenia, Bazyli dalej wtulony w kocyk patrzy na mnie przez waskie szparki oczu jakby chcial powiedziec nie wierc sie juz, spijmy. Szary swiat szaro w duszy gra nawet kotom. A moj rytm jakos mimowolnie dostosowuje sie do ich rytmu, zwalniam i jest mi dobrze.

O ! I to jest to Małgosiu. Te małe chwile ciszy, błogiego spokoju i napewno na swój sposób szczęścia, bo ja je tak pojmuję.
Od jutra nowy tydzień, szarpanina w pracy i gdy wracam do domu w którym jest melancholijny ( albo i nie ) kot, witający Cię od drzwi w swoim języku, czegóż chcieć więcej ?
Zwalniam, bo jest mi też dobrze

Pozdrówka i ciepłe myśli na to 15-te piętro przesyłam

[kwinta]

Bazyli&Mila, watek absolutnie optymistyczny.


Hogh !!

[muac]

Dzieki bardzo bardzo bardzo

Nie jest mi smutno tylko tak jakos jakbym stanela obok tych wszystkich codziennych spraw, zawisla gdzies w przestrzeni daleko od tej codziennej karuzeli. Mysle ze czasami warto przyjrzec sie i zaufac zwierzetom sprobowac wrocic do tego prostszego i naturalnego pojmowania swiata, bo w tym ciaglym biegu tracimy tak wiele.

Bylam na spacerku i kupilam sobie hiacynta jeszcze malutkiego i nierozwinietego ale moze zaczaruje wiosne i przyjdzie szybciej.

Bazyli nadal poleguje teraz pod drzwiami a Milka kreci sie po mieszkaniu i znowu cos mi opowiada

Watek pozostaje ABSOLUTNIE optymistyczny

[kwinta]

Watek pozostaje ABSOLUTNIE optymistyczny :D

Nie ma innej opcji
Wątek tak pieknej wewnętrznie autorki i jej cudnych kotów, nie może być inny

Miłego, nowego tygodnia dla WAS choć ja osobiście, zostałabym z Marcelem w domu na conajmniej miesiąc

[muac]

Kwinta

[milenap]

Małgosiu, Mila opowiada Ci, jak Jej u Ciebie dobrze i jak Cię kocha!

A Bazylek przystojniak znów czaruje spojrzeniem wszystkie zakochane cioteczki

[kwinta]

kolorowych snów Małgosiu

Spadam do łóżeczka

[AYO]

Hej-hej

Jaka cudna sesja

Muac, czy Mila darła się na tym zdjęciu, że on tak na nią patrzy zdumiony?

PS-czy to dziś epidemia jakaś na forum , gdzie nie zajrzę, mgły się snują , niech już będzie to słońce

[muac]

Dzieki AYO

zgadza sie byla w trakcie jakiejs dluuugiej opowiesci ktora nam dzisiaj od rana snuje i chyba tylko Bazyli ja rozumial co widac po jego minie

[Erin]

Witaj kocio - ludzka Trójeczko!
Gosiu, fotki absolutnie fantastyczne - zwłaszcza przedostatnia
Twoje koty są cudowne

Życzę miłego dnia w tym bardzo optymistycznym wątku!
I niech stanie się magia ...

[Cameo]

Cudowne foty i koty