PAKT CZAROWNIC 9 WIELKIE RZECZY!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 29, 2009 14:17

magdaradek pisze:
villemo5 pisze:To wiosenne depresje też są? 8O


właśnie......może Siostra AniHili z tej zimowej jeszcze nie wyszła?? :wink:

ja na wiosnę to odżywam jak kwiatek na łące o :D


No ja też odżywam..jak wiosna jest wiosną na 100% a nie breją po kolana, deszczem/śniegiem i niskim ciśnieniem :roll:

Pocieszam się tylko, że "always look on the bright side of life/death" 8)
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie mar 29, 2009 14:40

Ja tam kocham wiosnę! Zero nic nie może zepsuć tych pięknych dni! Słońce, zielona trawa, zielone drzewa (liście), po prostu pięknie!

Życzę wszystkim czarownicą miłego dzionka :D
Obrazek

kotilisek

 
Posty: 676
Od: Pt gru 12, 2008 16:48
Lokalizacja: wieś k/Bydgoszczy

Post » Nie mar 29, 2009 14:48

Ja się tu żalę na serenady kastrata a nikt ani pół dobrego słowa :evil: FOCH
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Nie mar 29, 2009 17:34

AYO pisze:Ja się tu żalę na serenady kastrata a nikt ani pół dobrego słowa :evil: FOCH


łączę się z Tobą w bólu Ayo ;) mój kastrat Cypis tak sie rozgadał i rozśpiewał po kastracji, że normalnie kocią muzykę w domu mam. Łazi po mieszkaniu i zawodzi, grucha i miauczy:"grrrrrrrrrrmiauuuuuuu, grrrrrrrrmiauuuuuuu.........grrrrrrrrrrrr"

:roll:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 29, 2009 17:44

Ale on te zabieg miał ubiegłej zimy :!:
A tak poważnie - interesujące jak głęboko w zwierzaku instynkt siedzi :roll:
Gdyby nie to, że nauczona doświadczeniem baaardzo czujnie wietrzę mieszkanie, dołączyłby do kapeli podwórkowej jak nic :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Nie mar 29, 2009 17:58

Jopop - 6 głosów
Coolcaty - 10 głosów
Wandul - 1 głos


Głosowały Czarowne Siostry: tiris, pipsi, dominikanna1, barba50, kotilisek, AYO, sherina, Aleksandra59, Patsy, tufcio, magdaradek, zielona.ona, ewa74, trinity36, Nasza Ukochana Siostra Prezes Villemo5, koteczekanusi, AniHili
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Nie mar 29, 2009 18:33

Prosze o rady, tymczas Bąku chiba jest uczulony na karme kocią albo na co??? Nie wiem co to jet chandra wiosenna! Może jak pomyśle ile muszę zrzucić przed włożeniem letnich ciuchów!

dominikanna1

 
Posty: 1807
Od: Wto lis 04, 2008 0:21
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie mar 29, 2009 18:34

...ale żeby od razu depresja!

dominikanna1

 
Posty: 1807
Od: Wto lis 04, 2008 0:21
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie mar 29, 2009 18:57

Syndrom przesilenia wiosennego to się zwie.
Przynajmniej u mnie.
Mam ochotę zakopać się sześć stóp pod ziemią i wyjść, jak już będzie ciepło i słonecznie. I jak przestanę się tak czuć podle i nijako....

AYO - ja mam kota wyjącego 24h na dobę z wyjątkiem chwil, kiedy żre i wydala :twisted: bo nawet jak śpi, to się budzi co jakiś czas i kwiczy...sterylizowana, co prawda w styczniu, ale obawiam się, że wycie wynika z jej upierdliwej natury. Łączę się zatem w bólu

Patsy

Avatar użytkownika
 
Posty: 2526
Od: Wto sty 15, 2008 22:12
Lokalizacja: Wawa MoKotów

Post » Nie mar 29, 2009 19:06

Mój Bruno też płaczek i gaduła! Wg mnie upierdliwy kot to norma, dlatego nie zareagowałam na żal AYO. Bruno zawodzi i zawraca gitarę. Bo lubi. Przecież go za to nie utłukę :roll: (choć chwilami mam ochotę) :lol:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie mar 29, 2009 19:12

Ja natomiast z Tobą w temacie przesilenia :placz:
Dodaj do tego kryzys wieku średniego(lata kończę na przedwiośniu) i mamy koplet - sznur :crying: i na żyrandol :cry: :cry: :cry:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Nie mar 29, 2009 19:29

O, kryzys wieku też mam....niedługo urodziny :twisted: a ostatnio dookoła wszyscy młodsi kurka siwa no...
Taaaak. Długi, solidny sznur.....tylko żyrandola brak, bo nie mam oświetlenia sufitowego....
Nosz w mordę.....nawet nie mam się gdzie powiesić :crying:

TŻ się oferuje, że nas może z łuku ustrzelić :evil:

Patsy

Avatar użytkownika
 
Posty: 2526
Od: Wto sty 15, 2008 22:12
Lokalizacja: Wawa MoKotów

Post » Nie mar 29, 2009 19:31

Łojojojojoooooooooooj!!
A to nam się worek rozwiązał i Czarownice narzekają 8O

Przestańcie 8)
Wiosna, cieplejszy wieje wiatr! Wiosna! Znów nam ubyło lat!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie mar 29, 2009 19:41

dominikanna1 pisze:Prosze o rady, tymczas Bąku chiba jest uczulony na karme kocią albo na co???


Siostry pomogą Dominice i Bąkowi?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie mar 29, 2009 20:36

magdaradek pisze:
AYO pisze:Ja się tu żalę na serenady kastrata a nikt ani pół dobrego słowa :evil: FOCH


łączę się z Tobą w bólu Ayo ;) mój kastrat Cypis tak sie rozgadał i rozśpiewał po kastracji, że normalnie kocią muzykę w domu mam. Łazi po mieszkaniu i zawodzi, grucha i miauczy:"grrrrrrrrrrmiauuuuuuu, grrrrrrrrmiauuuuuuu.........grrrrrrrrrrrr"

:roll:


Ja miałam tak jeszcze w styczniu. Wzięłam kota (lat 15) Brytjski Niebieski kocur. Jego serenada odbywała się pomiędzy 2-4 w nocy i 3-5 w dzień. I gdy wstawałam w środku nocy aby go uspokoić miałam zamiar do udusić. Lecz go już nie mam zmarł za cukrzycę (miał też mocznicę). :( :cry:
Obrazek

kotilisek

 
Posty: 676
Od: Pt gru 12, 2008 16:48
Lokalizacja: wieś k/Bydgoszczy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], smoki1960 i 110 gości