Sonia i Otis - cz. V - świątecznie str 97

[Nelly]

Ja będę kibicować na odległość

Ja też! Mocno, mocno zaciskam kciuki.
Wszystkiego dobrego Izuś na zawodach
Jestem z Ciebie dumna Dzwinie to brzmi pewnie...

[izaA]

Dzięki dziewczyny, już an blogu napisałam, jak ważne jest dla mnie wasze wsparcie i cieszę się, że jestem dla kogoś powodem do dumy
Dziś od rana słońce, pobiegliśmy na 4 km, tak, żeby ruszyć kości, do lasu...było cudnie, wiosna normalnie, spotkaliśmy małe brązowe motylki i zaspanego trzmiela... świeciło słońce a ziemia pachniała wiosną. Tyle radości, aż same nogi niosły...pięknie...zaraz zjemy jakiś makaron i lecimy do miasteczka maratońskiego, odbieramy pakiety startowe i na scenę...ostatnie wejście KTB...kocham atmosferę zawodów w całości - tłumki, specjalistyczne stoiska, scenę z gwiazdami sportu i całą te otoczkę dla "wybranych" o 17 jest pasta party, ale nie wiem, czy dzieciaki tyle wytrwają Jutro o tej porze będzie po wszystkim...

[rambo_ruda]

no to do biegu, gotowi...

[izaA]

Numer startowy odebrany, trasa częściowo objechana, motyle w brzuchu zaliczone...będzie dobrze, jakby nie było...obiecuję jutro fotkę z medalem, żebyście uwierzyli, że to zrobiłam

[Nelly]

Fotka z medalem bardzo mile widziana Nie, żebym nie wierzyła oczywiście tylko po prostu, miło będzie zobaczyć
Jaki masz numerek?

[izaA]

[Nelly]

Bardzo fajny numerek. Na pewno szczęśliwy

[izaA]

Przyznany bez szczególnych względów - z kolejności zgłoszeń, Piotrek biegnie z numerem 2014...wypatrujcie nas w TV
Można nas też oglądać i śledzić wyniki w necie:

http://www.online.datasport.pl/results9/

Wyniki będą podane brutto, to znaczy od strzału pistoletu do przekroczenia mety, w rzeczywistości, przy tak wielkich biegach różnica pomiędzy czasami brutto i netto - faktycznego dla każdego zawodnika czasu biegnięcia trasy wynoszą nawet kilka minut. Przypominam, jutro na starcie będzie ponad 4 tys. osób...to największy tego typu bieg w Polsce...

[Hannah12]

Poczekamy aż sama podasz wynik.
Oby nie padało.

[izaA]

Oby nie wiało, popadać może, lać na pewno nie będzie...fajnie się biega w deszczu, gorzej później, bo natychmiast zimno...ale sprawdzałam prognozę, powinno być w sam raz

[moś]

No i co, no i co

[czarna.wdowa]

kciuki trzymamay

[izaA]

Już po wszystkim...zapytacie jak było...euforycznie, pięknie i ciężko, z dramatyzmem...na mecie rwało mnie ze zmęczenia...na 19 kilometrze miałam kryzys ze strony jelit, musiałam przejść na chwilę do marszu na 700 m przed metą...pomogło, na metę wbiegłam...całe 21 km 97 m z Piotrkiem , z jego wsparciem...

Zapytacie o wynik: 2:00:02

Prawda, że piękny?

Przez trzy miesiące pracowaliśmy na ten właśnie wynik, szykując się według planu treningowego na 2 godziny...i plan wykonaliśmy

Umieram ze zmęczenia, brzuch nadal boli, boli też głowa, ale...jestem baaaaaaaaaaaaaardzo szczęśliwa...

Iza to zrobiła - wy też możecie!!!!

[moś]

BRAWO IZUŚ
ja sie jednak nie pisze na taki wysilek, nie dalabym rady

[izaA]

Nigdy nie mów nigdy...