Wątek tymczasów. Iskierka s.7. w DS s.91

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 24, 2009 0:55

Tyle u mnie schowków, że potrwało, ale w końcu znalazłam Żabkę :lol:

Zadekowała się pod wielkim roboczym stołem, w kartonie, w którym są dwa mniejsze kartoniki.
Normalnie ma M2 :lol:
I tylko oczy wystawiła 8)

Tam podałam jej ulubione danie, czyli miseczkę ze słodką śmietaną.
I niech sobie na razie mieszka

Prawdziwa jest z niej ślicznotka

Obrazek
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Wto mar 24, 2009 1:08

A to jest Farelek

dorobił się wreszcie swoich fotek

tu pierwszego dnia troszeczkę zaniepokojony;
okno jest wysoko a on chciał powyglądać na podwórko,
więc wymyślił sobie, że najłatwiej będzie po kaloryferze i rurkach

Obrazek

a to już dzisiejsze zdjęcia - wielki z niego miziak :1luvu: i niejadek :cry:

Obrazek Obrazek Obrazek

Prawdopodobnie ma grzybicę sierści i trochę goluchny brzuszek
Testy ujemne
Morfologia: leukocyty 30 (2x norma)
Świerzb
Niekastrowany
Wiek ok. 10-12 m-cy
I to dziwne oczko, jakby zez, ale ono ma czarną tęczówkę,
chyba zrujnuję się na wizytę u dra Garncarza

Krótko mówiąc to taki trochę rzęch, ale da się doprowadzić.
Grunt, że jest bardzo kochany :1luvu: :1luvu: i lgnie do człowieka
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw mar 26, 2009 0:44

zobaczcie, co człowiek potrafi z kota zrobić:twisted:

http://izismile.com/2009/03/24/bath_tim ... _pics.html
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw mar 26, 2009 1:10

Żabka pozostaje kotką wirtualną, czyli wiem, że jest,
ale nie mam pojęcia gdzie :roll:


Luna przez ruję zrobiła się strasznie proludzka i sama przychodzi na kolana,co wcale nie oznacza, że przestała "szczekać",
bo ona jak chce kogoś przestraszyć czy ostrzec,
to wydaje takie śmieszne dźwięki.:smiech3:
Wtedy wydaje się jej, że jet bardzo groźna.
Zresztą na maluchy to działa :lol:


Maluchy Alan i Viki mają nowy domek.
Wyjeżdżają jutro i ich wątek, mam nadzieję, zostanie na dobre zamknięty

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=87 ... &start=345

Jestem bardzo szczęśliwa, bo to dobre wieści, a o te tak trudno!
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw mar 26, 2009 1:22

No i tak, zaczął się wysyp kociąt.
Ze wszystkich stron spływają informacje o pojawiających się miotach
:evil: :evil: :evil:

Dziś przyjęłam do domu kotkę z kociętami.
To zasługa Efci, więc to takie wspólne zmartwienie.
Zasługą Efci też jest, że żyją.

Kotka jest czarna z białymi dodatkami, piękna, dzika, ale nie agresywna
i ma 6-cioro cudnych kociątek.
Urodziły się 19 marca, więc jeszcze Rybki :lol:
Będziemy się ze sobą dobrze dogadywać.

A oto one.
Tu kontener stoi jeszcze w klatce
i czekamy aż mama przeniesie dzieci do kartonowego domku.

Obrazek

Mama przeszła, ale dzieci zostawiła, więc razem z kocykiem wyjęłam
i ułożyłam blisko norki. Mam nadzieję, że kotka pozabiera maluchy.
Jeszcze nie sprawdzałam.
Cała klatka jest zasłonięta, aby kotka czuła się bezpieczna.

Obrazek
Obrazek

Kociaki są:
- 2 bure
- 2 biało-bure
- 1 czarny
- 1 czarno-biały
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw mar 26, 2009 2:40

Ojej jakie cuda! I mamusia jaka ładna! A tatuś pewnie bury był i dlatego dzieci takie kolorowe ;) bure, buro białe, czarno-biale i czarne... A dlaczego nie ma nigdy buro-czarnych? ;) Takiego mixa Entera i Penelopy w łatki? Pewnie to genetycznie jest uwarunkowane, geny recesywne i inne tam takie...Oj ale masz śliczności! Jaka jest ich historia? Gdzie się urodziły?

Moja przyjaciółka, posiadająca kota od lat wyprowadza sie jutro od rodziców do własnego mieszkanka. Kot zostaje u rodziców, więc... może się skusi za trochę na jakiegoś malucha, bo bez kota to przecież bez sensu... Dziewczyna pod trzydziestkę, zapracowana singielka w kawalerce - toż musi być do kompletu kot ;) A najlepiej dwa! Będę ją namawiała!

A co do mokrych kotów to się uśmiałam jak nie wiem - ale mają miny! Ty piszesz, co też ludzie robią z kotami... Ehhh, ludzie... Ja mam kota, który robi to sobie SAM! Już trzy razy... A jak próbuję go nie wpuścić do łazienki gdy sie kąpię to ten dureń stawia na nogi pół bloku... Oszaleć można ;)

serotoninka

 
Posty: 1366
Od: Śro sie 27, 2008 21:00
Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście

Post » Czw mar 26, 2009 9:05

Piękne te maluszki :D
Niech się zdrowo chowają :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 26, 2009 11:37

serotoninka pisze: bure, buro białe, czarno-biale i czarne... A dlaczego nie ma nigdy buro-czarnych? ;)


No jak to? A Frodo? Agnieszka.zet mówi o nim, że nie mógł się zdecydować czy chce być czarny czy bury :smiech3: :smiech3:

Obrazek Obrazek


serotoninka pisze:Oj ale masz śliczności! Jaka jest ich historia? Gdzie się urodziły?


nie zapytałam, wiem tylko, że Mokotów, bo to teren, nad którym Efcia pracuje.
Kociaki, jak je wczoraj zostawiła, tak dzisiaj znalazłam :cry: w tym samym miejscu

W nocy było jakieś poruszenie, a potem cisza.
Z tego wnioskuję, że matka karmi i myje.

Cała klatka jest zasłonięta, aby czuła się bezpieczniej.
Martwię się jednak, że nadal jest w stresie.
Jeszcze nic nie zjadła i chyba nie piła.
Nie ruszyła nawet śmietanki!


serotoninka pisze:Moja przyjaciółka, posiadająca kota od lat wyprowadza sie jutro od rodziców do własnego mieszkanka. Kot zostaje u rodziców, więc... może się skusi za trochę na jakiegoś malucha, bo bez kota to przecież bez sensu... Dziewczyna pod trzydziestkę, zapracowana singielka w kawalerce - toż musi być do kompletu kot ;) A najlepiej dwa! Będę ją namawiała!


koniecznie :lol: .
Ola, jesteś doświadczonym praktykiem, masz argumenty nie do zbicia!

serotoninka pisze:A co do mokrych kotów to się uśmiałam jak nie wiem - ale mają miny! Ty piszesz, co też ludzie robią z kotami... Ehhh, ludzie... Ja mam kota, który robi to sobie SAM! Już trzy razy... A jak próbuję go nie wpuścić do łazienki gdy sie kąpię to ten dureń stawia na nogi pół bloku... Oszaleć można ;)


Obrazek
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw mar 26, 2009 16:58

Ferelek był dziś w lecznicy na kontroli.

I rezultat średnio opłakany.
Nie udało się pobrać krwi na badania (ja wyszłam w plastrach :cry:)
nie udało się zrobić rtg płuc

Kocurek cały czas ma brzydkie szmery w górnych drogach oddechowych,
ma zapalenia ucha (oprócz świerzba)
ma bardzo twardy brzuszek.
Prawie wcale nie je i bardzo mnie to martwi.

Wetka zmieniła antybiotyk, dostał też zastrzyk przeciwzapalny.
Resztę serii będę robić w domu.
Za tydzień spróbujemy znowu dobrać się do żyły.

Teraz biedny, zestresowany odsypia w swoim domku.


Zabrałam też ze sobą kotkę, która bardzo często wymiotuje.
Podstawowa rzecz - ma poważne nadżerki w pysiu.
Jutro jedziemy na pobranie krwi i zaczynam polować na mocz.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw mar 26, 2009 17:08

I mam następny problem.

Karmiąca kotka nadal nie chce jeść.
Kocięta w końcu podłożyłam jej do domku,
przyjęła, ale przy ostatnim pacnęła ostrzegawczo nieuzbrojoną łapą
i nieźle obsobaczyła.
Ale kociaków nie odrzuciła.

Sądzę, że zajmuje się nimi, bo popiskiwania trwają bardzo krótko.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt mar 27, 2009 0:29

Co za ulga! :lol:

Kocia mama zjadła posiłek. Będzie mleko dla maleństw :catmilk:

Dzieci schowała za specjalnie przygotowane skrzydełko kartonu,
nic nie widać, tylko kawałek tyłeczka mamusi.

Teraz już nie pozostaje nic innego, jak mamę karmić
i czekać aż maluchy będą potrafiły same wypełzać na szerokie wody klatki :lol:

Za chwilę założę im osobny wątek
i gdy będzie gotowy wkleję link.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt mar 27, 2009 0:31

Oooo, przed chwileczką widziałam moją Znikającą Żabkę

Czyli mam kolejny powód do zadowolenia :lol:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt mar 27, 2009 1:28

Zapraszam na bazarek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4234492#4234492

mam nadzieję, że wstrzeliłam się w czyjeś gusta :lol:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Sob mar 28, 2009 2:41

Tej gromadzie małych ślepych szczurków założyłam osobny wątek na Kociarni

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=90998&highlight=
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Sob mar 28, 2009 16:11

widze ze karuzela nie zwalnia, podziwiam ze dajesz rade ogarnac to cale kocie towarzystwo, szczegolne mizianki dla Dekowniczki_Zabki (jak juz sie uda) bo bardzo mi przypomina poczatki Bazylego w moim domu tez mialam takie kocie widmo niby przywiozlam cos do domu a nie widzialam i nie slyszalam czy jest. Usciski gorace :D

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, niafallaniaf, puszatek, Tundra i 96 gości